Ekologia po polsku. Co robimy, aby zadbać o środowisko naturalne?
2020-01-20 11:01
Czy jesteśmy eko? © Remains - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zero waste, czyli jak ekologia wpływa na budżet domowy
Wprawdzie o zasadności działań podejmowanych na rzecz ochrony środowiska mówi się coraz więcej, to jednak na obwieszczenie mody na ekologię jest jeszcze za wcześnie. Co więcej, aż 44% Polaków uważa, że jest to raczej chwilowy trend, który prędzej czy później odejdzie do lamusa.Jednocześnie jednak Polakom nie można zarzucić niedbałości o środowisko naturalne – do jakichś z jemu służących działań przyznaje się 8 na 10 respondentów. Chodzi tu głównie o:
- nieśmiecenie (31%),
- segregację śmieci (31%),
- oszczędzanie wody (26%) oraz
- oszczędzanie energii elektrycznej (23%).
3 na 4 respondentów przyznaje, że posiada w swoim domu rozwiązania ekologiczne, w szczególności wskazując tu na sprzęt AGD i RTV o wysokiej klasie energetycznej albo oświetlenie LED.
53% z nas uważa, że życie ekologiczne na co dzień jest raczej trudne. Niestety twierdzą tak osoby zainteresowane ekologią, które próbowały wprowadzać zasady takiego życia – kobiety, osoby w wieku 25-34 lata i mieszkańcy dużych miast. Z drugiej strony prawie połowa badanych nie uważa, że życie ekologiczne jest drogie. Potwierdzają to osoby, które należą do wskazanych wyżej, aktywnych ekologicznie grup. Tak więc wydaje się, że na przeszkodzie do życia w zgodzie ze środowiskiem, stają nam raczej nasze codzienne nawyki niż koszty. Przemawiają za tym dane, mówiące, że trudności głównie sprawia Polakom ograniczenie zużycia plastiku i ograniczenie spożywanego mięsa. Ciężko jest też nam przesiąść się na transport zbiorowy i przestać latać na wakacje.
fot. Remains - Fotolia.com
Czy jesteśmy eko?
Żywność ekologiczna
Co 5. internauta, a co 4. osoba w wieku 25-34 lata, przyznała, że podczas zakupów spożywczych bierze pod uwagę ich ekologiczność. To, czy produkt jest „eko”, jest obecnie wskazywane wśród czynników zakupowych na 5. miejscu, podczas gdy jeszcze 2 lata temu, zajmowało 8. miejsce. Co 8. badany sprawdza, czy kupowany produkt ma certyfikaty ekologiczne. Oczywiście ważniejsza jest wciąż cena, ale zaraz za nią jakość i wartości odżywcze produktów, a stąd już niedaleko do naturalności i ekologii. Polacy zaczęli też zwracać uwagę na to, w jakich opakowaniach kupują napoje. Najwięcej, bo 35% badanych kupuje je w butelkach szklanych, a dodatkowo 23% zadeklarowało, że starają się pić wodę tylko z własnej butelki i jest to woda, tzw. „kranówka”. Jeszcze lepiej wyglądamy pod kątem zakupów napojów w opakowaniach ze słomką. Ogranicza je 49% badanych, a 43% stwierdza, że nie kupuje takich napojów w ogóle. Dodatkowo co 4. osoba spośród ograniczających zakupy napojów ze słomkami deklaruje, że dopłaciłaby za to, żeby słomka była ekologiczna.
Żywność ekologiczną kupuje do 5. badany, a 30% przyznaje, że ma w domu jakiś sprzęt z obszaru tzw. spożywczego do-it-yourself, czyli np. sokowirówkę, maszynę do chleba, czy wolnowar. Głównym motywem zakupu ekologicznej żywności jest jednak nie dbałość o środowisko naturalne (34%), a świadomość, że to co jemy jest dla nas dobre i bezpieczne (41%).
Kosmetyki naturalne
Certyfikatami ekologicznymi przy zakupie kosmetyków kieruje się 10% konsumentów, a biodegradowalnością kosmetyku 13%. Co 10. konsument sprawdza, czy kosmetyk był testowany na zwierzętach i podobnie - 10% - zwraca uwagę na miejsce produkcji. 16% deklaruje, że używa kosmetyków naturalnych, a kolejne 26% zamierza zacząć. Osoby, które nie używają naturalnych kosmetyków, mają przekonanie, że są one droższe lub nie wiedzą, jak je rozpoznać i gdzie je kupić. Producenci kosmetyków muszą za to baczniej przyglądać się wymaganiom swoich e-klientów, czyli zamawiających produkty urodowe online. ¾ spośród nich zauważa różnie nieekologiczne praktyki dostawców, szczególnie często wskazując na pakowanie kosmetyków w zbyt duże paczki i używanie nieekologicznych wypełniaczy do amortyzacji.
Green fashion
Odzież lub obuwie wyprodukowane w sposób odpowiedzialny kupuje 15% konsumentów i podobnie - 14% - wskazuje na ekologiczne pochodzenie ubrań jako najważniejszy czynnik zakupowy. Dobrze idzie polskim konsumentom dawanie ubraniom tzw. drugiego życia. Ubrania, których już nie nosi, wyrzuca 24% badanych, a 17% przechowuje. Pozostali oddają je bliskim lub znajomym (26%), oddają osobom potrzebującym (23%), sprzedają (20%) lub oddają w sklepach w ramach akcji organizowanych przez marki odzieżowe, np. H&M. Ubrania używane zdarza się kupować 30% badanych, a 41% deklaruje, że jest w stanie zapłacić więcej za ubrania, które powstały w sposób odpowiedzialny. To, z czym mamy problem, to minimalizm. Polacy nie znają tego pojęcia (69%) i wciąż nie uznają, że posiadają za dużo rzeczy. Dotyczy to nie tylko ubrań, ale także produktów wyposażenia domu, kosmetyków, elektroniki. Być może pomoże tu rosnąca, choć dość powoli, moda na „slow life”.
Ekologia w e-commerce
Zakupów w internecie dokonuje już 57% z nas. Dzięki temu nie jeździmy do centrów handlowych, oszczędzając w ten sposób czas, paliwo i nierzadko również okrągłe sumy, ponieważ ceny w placówkach stacjonarnych są przeważne wyższe niż w internecie. Zdawałoby się, że e-commerce w tym kontekście jest eko, ale czy faktycznie?
Dane z badania i raportu „Green Generation” pokazują, że ¾ internautów i 87% e-kupujących dostrzega jakieś nieekologiczne zachowania e-sklepów i dostawców. Z drugiej strony w e-commerce wdrażanych jest obecnie bardzo dużo innowacji związanych z ekologią jak dostawy do dedykowanych punktów odbioru, dostawy autami elektrycznymi, opakowania na wymiar bądź wypełniacze ekologiczne, zwrotne paczki itp.
Warto podkreślić, że respondenci kupujący w sieci są znacznie bardziej zainteresowani ekologią i świadomi stanu środowiska niż pozostali badani. Informacje dotyczące stanu i zmian środowiska naturalnego śledzi 60% (w stosunku do 32% internautów). Polskę za obszar zagrożony ekologicznie uznaje 83%, a zdaniem 89% klimat na świecie się ociepla. W przypadku ogółu internautów w obu przypadkach jest to mniej niż połowa badanych. Wśród nieekologicznych działań, jakie e-kupujący dostrzegają w handlu cyfrowym są przede wszystkim używanie folii do pakowania przesyłek (31%), pakowanie produktów spożywczych w woreczki foliowe i reklamówki (29%), pakowanie małych produktów w duże paczki oraz używanie wypełniaczy (28%), wysyłanie różnych elementów tego samego zamówienia partiami (23%), brak opcji odbioru przesyłki w dedykowanym punkcie (18%). Z większością wspomnianych zachowań w e-commerce klienci spotkali się osobiście (96%).
Czy e-commerce może być green?
Zdaniem Patrycji Sass-Staniszewskiej, prezes Izby Gospodraki Elektronicznej:
„W e-commerce nie jest łatwo być eko. Sam fakt pakowania, zabezpieczania produktów, logistyki i transportu pojedynczych sztuk na często duże odległości powoduje duże zaangażowanie tworzyw sztucznych typu plastik. Można jednak zmienić stopniowo sytuacje, między innymi wykorzystywać transport elektryczny, drony, czy rezygnować z folii bąbelkowej, a w ich miejsce użyć wielorazowych skrzynek z tworzywa albo worków jutowych. To są proste przykłady. Jednym z celów Izby Gospodarki Elektronicznej - która działa aktywnie przy European Circular Stakeholder Platform - na kolejne lata będzie edukacja e-biznesu oraz e-konsumenta z rozwiązań eko w e-commerce. Musimy dbać o ochronę środowiska i bezpieczne powietrze.Patrząc na wyniki wspomnianego raportu, można wywnioskować, że klienci e-commerce są w stanie zaakceptować pewne „niedogodności” w imię ekologicznych zakupów i przesyłek, a za część nawet dopłacić. Są też otwarci na nowe rozwiązania. Dłużej na przesyłkę chce zaczekać 44% kupujących w sieci. 20% z nich poczeka nawet 5 dni dłużej, a połowa - 3 dni. 31% zgadza się dopłacić za to, aby dostawca zapakował produkty bez użycia folii, w przyjazne środowisku opakowania. Najchętniej dopłacimy 1-2 zł, a co 4. klient do 5 zł.
Kupujący w sieci bardzo pozytywnie oceniają też różne innowacyjne pomysły na zmniejszenie wpływu e-commerce’u na środowisko, w tym: dostawy paczek przy pomocy samochodów elektrycznych, opcje wyboru podczas zakupów opakowania bez folii lub mniejszej paczki, możliwość wyszukiwania w e-sklepach (filtrowania, sortowania) pod kątem przyjazności środowisku, zwiększenie liczby punktów odbioru paczek, jak paczkomaty i paczki zwrotne. ¾ e-klientów uznaje paczkomaty za rozwiązanie proekologiczne, a ponad połowa ich użytkowników odbiera przesyłki przy okazji, gdy są w pobliżu, a więc nie dojeżdżając do nich specjalnie i nie generując śladu węglowego.
Eco-liderzy
Konsumenci kupujący w sieci swoją wrażliwość na problemy środowiska przenoszą też do offline’u. Napoje kupują przede wszystkim w szklanych butelkach (40%). 51% z nich jest przychylnych pomysłowi kaucji na butelki w Polsce (vs 26% wśród wszystkich badanych). 46% używa podczas zakupów codziennych najczęściej torby materiałowej. Z jednorazowych foliówek korzysta tylko 11%.
Ekologia interesuje niewielu
Dane z badania i raportu „Green Generation” wyraźnie pokazują, że Polacy wciąż w bardzo małym stopniu interesują się tematem stanu środowiska i ekologii. Informacje dotyczące zmian środowiska naturalnego śledzi 32% internautów. Co więcej, Polska jest obszarem zagrożonym ekologicznie w oczach tylko 44% badanych, a klimat na świecie ociepla się zdaniem 47%.
Co na to młodzi, wykształceni, aktywni?
Okazuje się też, że najmłodsi przebadani Polacy – w wieku do 24 lat – są wobec zagadnień ekologii jeszcze bardziej obojętni. Zainteresowanie stanem środowiska wykazuje 24% nastolatków i 14% osób w wieku 19-24 lata. Młodzi internauci nie uważają też, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem - odpowiednio 28% i 33% zdaje sobie z tego sprawę. Polskę za kraj zagrożony ekologicznie uważa z kolei 25% osób w wieku 15-18 lat i 33% w wieku 19-24 lata. Młodzi Polacy wypadają znacznie gorzej niż starsze pokolenia w zasadzie na każdym analizowanym w badaniu obszarze dotyczącym ekologii. Częściej uważają, że ekologia to jedynie przelotna moda, która minie. Zauważają mniej zagrożeń dla środowiska i na co dzień podejmują znacznie mniej działań na rzecz jego ochrony. Dwukrotnie rzadziej niż osoby z grupy 25-44 lata deklarują, że nie śmiecą, oszczędzają wodę lub energię elektryczną. 1,5 raza rzadziej używają własnych siatek na zakupy i starają się nie marnować żywności. Aż 40% nastolatków deklaruje, że rzeczy nieużywane po prostu wyrzuca. W znacznie mniejszym stopniu patrzą też na to, czy marka - czyli jej produkty, opakowania, dostawy, komunikacja - są ekologiczne. Nie znają pojęć „ekologiczny” (nie zna 74%) i „minimalizm” (85%), a także „slow life” (90%) i „food miles” (93%) oraz „zero waste” (91%).
Jednocześnie, nie krytykując już młodych, warto zaznaczyć, że jedynie 26% nastolatków (w porównaniu do 44% wśród wszystkich badanych) deklaruje, że postawę ekologiczną wynieśli z domu. Na domiar złego, tylko 45% wszystkich badanych jest za wprowadzaniem zasad życia ekologicznego do programów nauczania w polskich szkołach. Pozytywną informacją jest to, że 86% badanych rodziców obecnie edukuje swoje dzieci w zakresie zachowań proekologicznych i stanu środowiska.
Gdzie to pokolenie Green Generation?
Wyniki badania wyraźnie pokazują, że jeśli mamy wskazać na pionierów zachowań proekologicznych w Polsce, to nie będzie to pokolenie Z, a raczej osoby w wieku powyżej 25 lat, w szczególności w przedziale 25-34 lata, mieszkańcy największych miast i wsi oraz zdecydowanie częściej kobiety niż mężczyźni. Mieszkańcy małych ośrodków miejskich (do 20 tys. mieszkańców), a także mężczyźni, wypadli – podobnie jak wcześniej młodzież – znacznie gorzej w zasadzie we wszystkich analizowanych aspektach postaw i zachowań proekologicznych. Z kolei wśród Polek w wieku 25-44 lata, zamieszkujących duże miasta (pow. 100 tys. mieszkańców) informacje dotyczące środowiska naturalnego śledzi aż 64%, a o globalnej katastrofie klimatycznej przekonanych jest 80%. W tej samej grupie pojęcie food miles zna 33% badanych, a zero waste - 41%.
Dobre wieści
Wprawdzie zainteresowanie tematami ochrony środowiska ciągle pozostawia dość sporo do życzenia, to jednak Polacy zaczynają zmieniać swoje zachowania na bardziej ekologiczne. Być może ich skala w związku z małą wiedzą o zasięgu katastrofy klimatycznej nie jest wielka, ale warto wspomnieć, że:
- różne działania proekologiczne podejmuje na co dzień 81% badanych, w tym najczęściej Polacy starają się nie śmiecić, oszczędzają wodę, oszczędzają energie elektryczną i segregują śmieci
- internauci starają się też zachować postawę proekologiczną podczas zakupów – 28% używa własnych siatek na zakupy, a 22% deklaruje, że nie marnuje żywności
- jedynie 25% badanych przyznaje, że wyrzuca zużyte rzeczy, pozostali oddają je potrzebującym, bliskim bądź sprzedają, a 14% dokonuje różnego rodzaju przeróbek
- etykiety na produktach czyta regularnie 33% badanych (19% zna jakieś eko-certyfikaty), a 34% chętniej kupuje produkty przyjazne środowisku
- używane ubrania kupuje co 3. internauta, a 41% jest w stanie zapłacić więcej za ubrania, które powstały w sposób odpowiedzialny
- ¾ badanych dostrzega w e-commerce jakieś działania nieekologiczne, np. używanie folii do pakowania, czy używanie wypełniaczy
- 16% jest w stanie dopłacić, aby sprzedawca zapakował produkty bez użycia folii, a 20% - poczekać dłużej na przesyłkę, jeśli to zmniejszy ślad węglowy dostawy
- 8 na 10 badanych ma w swoim domu jakieś rozwiązanie ekologiczne, głównie są to oświetlenie LED, kosze do segregowania śmieci, sprzęt AGD o wysokiej klasie energetycznej
Dane pochodzą z badania i raportu „Green Generation. Wspólnie na rzecz Ziemi” zrealizowanego przez firmę badawczą Mobile Institute. Badanie przeprowadzone zostało na próbie 2046 internautów oraz 92 menedżerach. Opinie zebrano metodą CAWI, wykorzystując responsywne ankiety elektroniczne. Dane są reprezentatywne dla internautów w Polsce po względem struktury płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)