Deloitte: rośnie produkcja samolotów i wydatki na obronność
2020-01-23 13:04
Samolot © Guido Vrola - Fotolia.com
W bieżącym roku światowe wydatki na obronność mają wzrosnąć o około 3-4%, za co w największym stopniu odpowiadać będą zwiększone nakłady na wojsko w USA, w Chinach w Rosji oraz Indiach. Rosnące napięcia polityczne oraz globalne zagrożenia bezpieczeństwa sprawiają, że państwa te przykładają coraz większą wagę do modernizacji i dofinansowania swoich sił zbrojnych - donosi firma Deloitte w najnowszej odsłonie cyklicznego raportu z serii "Global Aerospace and Defense industry outlook".
Przeczytaj także: Przemysł obronny rośnie, a lotnictwo powoli pikuje
Jak czytamy w komunikacie z raportu Deloitte, podczas gdy rynek obronny sukcesywnie poprawia swoją kondycję, komercyjny sektor lotniczy i kosmonautyczny nieznacznie pikują. Eksperci przekonują jednak, że w nadchodzących miesiącach i na tym gruncie odnotowana zostanie poprawa.Za powyżej wspomnianymi spadkami kryją się przede wszystkim problemy z produkcją niektórych modeli statków powietrznych. Do sierpnia 2019 roku zamówień na samoloty było o 700 mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. To, jak pisze Deloitte, efekt mniejszej ilości nowych zamówień i anulowania już złożonych.
– Spadek dostaw jest związany nie tylko z presją ekonomiczną na linie lotnicze, lecz także z coraz wyższymi wymaganiami produkcyjnymi. Wraz z rozwojem technologicznym klienci rynku A&D mają coraz większe oczekiwania, jeśli chodzi o terminowość dostaw i dostosowanie producentów do ich potrzeb. Aby zatem utrzymać obecną pozycję rynkową, firmy będą poniekąd zmuszone do zastosowania nowych rozwiązań technologicznych. W praktyce przełoży się to na większą produktywność i wydajność – mówi Piotr Świętochowski, Partner w Dziale Audit & Assurance, ekspert ds. przemysłu obronnego, Deloitte.
fot. Guido Vrola - Fotolia.com
Samolot
Szacunki Deloitte wskazują, że w tym roku zostanie wyprodukowanych o 450 samolotów komercyjnych więcej niż rok wcześniej, osiągając poziom 1900 jednostek. Składa się na to nie tylko przywrócenie do eksploatacji Boeinga 737 MAX, lecz również przewidywane rozpoczęcie już w 2021 roku dostaw samolotów wąskokadłubowych do Chin. Dodatkowo, eksperci Deloitte prognozują dalszy rozwój połączeń regionalnych. W ciągu najbliższych 20 lat regionalnie potrzebnych będzie ponad 5 tys. odrzutowców. Segment ten napędza przede wszystkim starzejąca się flota i popyt z Azji i Pacyfiku, Bliskiego Wschodu i Ameryki Łacińskiej. Kraje tych regionów w dalszym ciągu będą rozwijać połączenia regionalne. Zmiany dotkną rynek wtórny, gdzie górę weźmie chęć zmniejszenia kosztów obsługi technicznej oraz pojawienie się nowych rozwiązań technologicznych. Większe możliwości zatem będą mieli nie tylko producenci rynku wtórnego, lecz też firmy zajmujące się wytwarzaniem oryginalnego sprzętu lotniczego.
– Przemysł lotniczy w dużej mierze uzależniony jest od kondycji światowej gospodarki i globalnej branży lotniczej. Dużą rolę odgrywa również rozwój technologiczny państw. W czasie tak wysokiej konkurencji rynkowej zastosowanie nowoczesnych rozwiązań stało się czynnikiem decydującym. Dzięki inwestycjom w technologie cyfrowe przemysł A&D będzie mógł sprostać się wyzwaniom rynkowym. Inteligentne rozwiązania mogą się przyczynić aż do 12 proc. wzrostu wyników firm i to bez większych inwestycji – mówi Piotr Świętochowski.
Deloitte przekonuje również, że nadchodzące lata przyniosą dynamiczny rozwój globalnego sektora kosmicznego. Obecnie dochody rynku kosmonautycznego pochodzą głównie z produkcji satelitów czy też rakiet, które z kolei są wykorzystywane do wprowadzania tych pierwszych na orbitę. Zdaniem specjalistów z Deloitte w najbliższym czasie zwiększą się także inwestycje w technologie oraz usługi związane z przestrzenią kosmiczną. Środki finansowe będą pochodziły głównie od rządów poszczególnych państw oraz funduszy venture capital, gdzie liczy się początkowy potencjał inwestowanej firmy. Eksperci Deloitte przewidują, że 2020 r. stworzy podwaliny do znaczących zmian w tym segmencie.
– Celem inwestycji w badania, rozwiązania technologiczne czy też usługi związane z przestrzenią kosmiczną jest głównie poprawa zdolności wojskowych poszczególnych państw. Istotne zmiany w kontekście wojskowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej, tj. umieszczania tam broni innej niż satelitarna, są mało prawdopodobne. Wdrożenie nowych wojskowych koncepcji kosmicznych nastąpi zatem w drugiej połowie najbliższej dekady – prognozuje Piotr Świętochowski.
Lider przyszłości, czyli kto?
Stany Zjednoczone są na tę chwilę główną siłą napędową wzrostu w branży A&D. Rosnąca liczba pasażerów na całym świecie i niestabilność polityczna staną się głównymi powodami globalnego wzrostu wydatków na obronność o ok. 3 proc. w ciągu kolejnych pięciu lat. Eksperci Deloitte prognozują, że w 2023 r. osiągną one nieco ponad 2 bln dolarów.
Coraz większy wpływ na rozwój rynku będą miały takie kraje jak Chiny, Francja, Indie, Japonia, Wielka Brytania czy też region Bliskiego Wschodu. Już teraz Azja i Bliski Wschód są motorem wzrostu zarówno w sektorze lotnictwa komercyjnego, jak i obronnym. Dodatkowo, by dorównać wydatkom USA członkowie NATO, tacy jak Francja czy Niemcy, również zwiększają swoje budżety w tym obszarze do 2 proc. PKB.
– Chiny są drugim co do wielkości krajem pod względem wydatków obronnych po Stanach Zjednoczonych, odpowiadając za 14 proc. budżetu globalnego. Na trzecim miejscu są kraje Bliskiego Wschodu. Właśnie tutaj znajduje się sześć z dziesięciu państw o najwyższych wydatkach na wojsko. Wśród nich Arabia Saudyjska, Oman, Kuwejt, Liban, Jordania i Izrael – dodaje Piotr Świętochowski.
Inwestycje w obronność
Działalność w zakresie fuzji i przejęć (M&A) będzie się dalej kształtowała przez wzrost m.in. w obszarze C5ISR (dowództwo, kontrola, łączność, komputery, systemy walki, wywiady, nadzorze i rozpoznaniu). Kluczowym elementem w rozwoju rynku M&A będą też inwestycje w zarządzanie obsługą techniczną i naprawami w przemyśle lotniczym i kosmonautycznym oraz pojazdy bezzałogowe i autonomiczne.
– Biorąc pod uwagę istniejące przeszkody regulacyjne na rynku M&A w ciągu najbliższych lat prawdopodobnie nie doświadczymy tak dużych transakcji jak wcześniej. Więksi gracze będą wykorzystywać przejęcia w celu uzyskania dostępu do potencjału technologicznego, jak również ekspansji na rynki zagraniczne. Przewidujemy również dalszą konsolidację branży, gdyż niektóre z mniejszych firm mogą mieć problem z utrzymaniem pozycji rynkowej m.in. ze względów finansowych – wskazuje Piotr Świętochowski.
Przeczytaj także:
Przemysł obronny i lotniczy na ścieżce wzrostu
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
wydatki na obronność, wydatki na zbrojenia, przemysł obronny, przemysł lotniczy, branża lotnicza, sektor lotniczy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)