Dokąd latamy tanimi liniami lotniczymi?
2020-02-24 12:42
Dokąd najchętniej latamy z Polski tanimi liniami? © kathijung - Fotolia.com
Przeczytaj także: UOKiK sprawdza, czy Ryanair naruszył prawa pasażerów
Tanie linie lotnicze liderami
Jak już wspomniano we wstępie, Ryanair i Wizzair to zdecydowanie liderzy rynku. Udział pozostałych dwóch przewoźników (easyJet i Norwegian) nie przekracza 2%. Zasadniczą kwestią, która powoduje, że Polacy chętniej korzystają z tanich linii lotniczych niż z usług narodowego przewoźnika jest oczywiście cena, ale nie bez znaczenia jest również częstotliwość lotów na najbardziej popularnych kierunkach - czytamy w komunikacie GIVT.
Dokąd wiozą nas tanie linie lotnicze?
Każda z 10 najpopularniejszych tras tanich linii lotniczych prowadzi z Polski do kraju, gdzie mieszka lub pracuje wielu naszych rodaków. Najpopularniejszym celem podróży jest Wielka Brytania (lotniska Luton, Stansted i Gatwick). W pierwszej dziesiątce znajdują się także Dortmund i Sztokholm. Niedaleko za nimi pozostają Oslo i Dublin. Jedyne loty turystyczne to połączenia Ryanair do Rzymu Ciampino i Wizz Air do Rzymu Fiumicino.
Według danych GIVT, najwięcej pasażerów linii Ryanair lata z Krakowa i Warszawy Modlin (31 %), a dla Wizz Air najważniejsze porty wylotu to Gdańsk (28%) i Warszawa Chopin (27%). Dla Ryanair najpopularniejszym kierunkiem jest Wielka Brytania, a dla Wizz Air Norwegia (29%). Dla easyJet najważniejszym portem jest Kraków (stamtąd odbywa się 80% lotów tej linii), a najpopularniejszym kierunkiem UK (50%). Najwięcej samolotów linii Norwegian startuje z Krakowa (63%), a ląduje w Norwegii (64%).
fot. mat. prasowe
10 najpopularniejszych kierunków tanich linii z Polski w 2019 r.
Popularność a zakłócenia
Tanie linie lotnicze pozostają na czele z wydajnością na czas. Liczba zakłóconych lotów na polskim niebie operowanych przez Ryanair, Wizzair czy Norwegian w 2019 r spadała. Liderem pod względem zakłóceń (termin oznacza opóźnione lub odwołane loty) pozostaje LOT, który w minionym roku odwołał 658 lotów. Choć oznacza to spadek blisko o połowę względem 2018 roku, to szacunki są zatrważające – 1200 odwołanych i 650 opóźnionych o ponad 3 godziny lotów oznacza ponad 200 000 pasażerów (4000 w tygodniu), którzy utknęli na polskich lotniskach.
fot. mat. prasowe
Liczba zakłóconych lotów
- Ponad połowa Polaków nie wie, że przysługuje im prawo do odszkodowania w przypadku odwołanego bądź opóźnionego o minimum 3 godziny lotu, lub także gdy linia lotnicza odmówi wejścia na pokład ze względu na nadkomplet pasażerów. Natomiast z tych, którzy zetknęli się z tematem odszkodowań za loty, tylko nieliczni potrafią wskazać, że maksymalna kwota, o którą mogą się ubiegać to aż 600 € – komentuje Damian Zozula, Chief Commercial Officer, Marketing w GIVT.
fot. mat. prasowe
Wysokość odszkodowań
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)