Pandemia: Polacy zaskoczeni zniesieniem maseczek
2020-06-02 14:59
Spacer © Kzenon - Fotolia.com
Przeczytaj także: Pandemia: 40% Polaków narzeka na nudę i rutynę
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Jakie obawy formułujemy w związku z pandemią?
- Kiedy spodziewamy się jej końca?
- Jakie środki bezpieczeństwa stosujemy?
Od 20 kwietnia br. trwa w Polsce stopniowe odmrażanie gospodarki i rozluźnianie restrykcji związanych z pandemią.
Od 20 kwietnia przestały obowiązywać obostrzenia dotyczące wejść do parków i lasów. Od 4 maja Polacy ponownie, choć na ograniczoną skalę, mogą korzystać m.in. z orlików, kortów tenisowych, stadnin, czy infrastruktury do uprawiania sportów wodnych. Wtedy również otworzono galerie handlowe. Kolejna faza nastąpiła 18 maja, kiedy to działalność mogli wznowić– ku uciesze ogromnej rzeszy rodaków – fryzjerzy i kosmetyczki oraz restauratorzy.
Najświeższe zmiany sprawiły z kolei, że od 30 maja nie obowiązują już limity osób w sklepach czy kościołach, możliwe są również zgromadzenia i wesela do 150 osób. Na otwartej przestrzeni nie musimy już również zakrywać ust i nosa maseczkami. W przestrzeni otwartej pojawi się zatem możliwość wyboru: albo dystans społeczny albo maseczka. Jak do tych zmian odnieśli się Polacy?
Dla wielu z nas musiały okazać się one dość zaskakujące, skoro w czasie realizacji czwartej fali badania (13-19.05.2020) jedynie co 7. z ankietowanych podejrzewał, że obowiązek noszenia maseczek zniknie w ciągu dwóch tygodni.
Ponad połowa badanych uważała, że koniec epidemii nastąpi nie wcześniej niż za 3 miesiące (58%). Mimo tak wysokiego odsetka osób przekonanych o tym, że jeszcze długo przyjdzie nam czekać na koniec pandemii, to nie koronawirus był największą obawą w społeczeństwie. Czego zatem najbardziej obawiali się Polacy?
Zestawiając dane z czterech pomiarów widać, że Polacy najbardziej boją się o gospodarkę i zwiększającą się liczbę zachorowań w Polsce. Widać znaczący spadek obaw związanych z zarażeniem się koronawirusem. Polacy nadal bardziej lękają się o zdrowie swoich bliskich (Pomiar IV – 46% wskazań, Pomiar III – 50%, Pomiar II – 59%, Pomiar I – 61%) niż o swoje własne (Pomiar IV – 29% wskazań, Pomiar III – 32%, Pomiar II – 39%, Pomiar I – 42%). Obawa dotycząca niewydolności służby zdrowia utrzymuje się od poprzedniego pomiaru na tym samym poziomie (Pomiar IV i III – 40%).
fot. mat. prasowe
Prognozy i obawy zw. z epidemią
Polacy nie spodziewali się, że obowiązek zasłaniania nosa i ust w miejscach ogólnodostępnych zostanie zniesiony 30 maja. Pomimo prognoz Polaków przewidujących, że pandemia będzie nam towarzyszyła jeszcze przez długie miesiące, widoczny jest trend spadkowy wyników dotyczących obaw Polaków przed zarażeniem się COVID-19. Fala optymizmu może być związana ze stopniowym wprowadzaniem kolejnych etapów odmrażania gospodarki – komentuje Piotr Zimolzak, Wiceprezes Zarządu SW Research. Dość szybki powrót do normalności znanej sprzed epidemii, otwieranie się coraz większej liczby miejsc usługowych, kulturalnych i rozrywkowych oraz znoszenie obostrzeń dotyczących stosowania maseczek w przestrzeni publicznej prowadzi do odczucia, że koronawirus nie jest już bezpośrednim, lecz pośrednim wrogiem Polaków., Można powiedzieć, że wirus w swoisty sposób „zmutował” z zagrożenia medycznego w zagrożenie ekonomiczne i w świadomości społecznej poskutkuje oczekiwanymi podwyżkami cen produktów i usług, zauważa Zimolzak.
Ta stopniowa zmiana w percepcji pandemii koronawirusa objawia się też w lekkim osłabieniu dotychczasowego reżimu sanitarnego w codziennych sytuacjach. Ponad ¾ Polaków jako środek ochrony przed koronawirusem często i dokładnie myje ręce (istotny spadek, Pomiar III – 82%). Zmalała również liczba osób, które korzystają z płynów dezynfekujących i środków odkażających (Pomiar IV – 60%, Pomiar III – 64%). Polacy rzadziej stosują izolację – istotnie zmalał odsetek osób, które jako środek bezpieczeństwa wybierają niewychodzenie z domu bez koniecznej potrzeby (Pomiar IV – 58%, Pomiar III – 66%). Wraz ze zmniejszeniem się stopnia stosowanej izolacji, istotnie obniżyło się przestrzeganie przez Polaków regulacji dotyczącej zasłaniania nosa i ust przy wychodzeniu z domu – 71% Polaków stosuje maseczki ochronne, istotnie mniej niż w Pomiarze III (Pomiar III – 75%).
fot. mat. prasowe
Środki bezpieczeństwa stosowane przez Polaków
Spadek poczucia zagrożenia zarażeniem się koronawirusem wpłynął na zmniejszenie stosowania środków bezpieczeństwa. Zapowiedziane od 30 maja zniesienie obowiązku zakrywania nosa i ust w przestrzeni otwartej pozostawia pytanie - czy Polacy wybiorą dystans społeczny, czy pozostaną przy maseczkach? – komentuje Zimolzak. Kolejne tygodnie pokażą, czy powrócimy do społecznego funkcjonowania sprzed epidemii pomimo ciągłego przyrostu zachorowań na SARS-CoV-2 w Polsce, czy może jednak pewne środki bezpieczeństwa pozostaną w naszym codziennym życiu. Kolejne pomiary pozwolą sprawdzić, czy dokładne mycie rąk i korzystanie z płynów dezynfekujących zakorzeni się w zwyczajach Polaków pomimo zniesienia większości obostrzeń.
Metodologia badania
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 13-19.05.2020 przez SW RESEARCH Agencję Badań Rynku i Opinii metodą wywiadów on-line (CAWI) na panelu internetowym SW Panel. W badaniu zebrano 1002 ankiety z reprezentatywną próbą grupy Polaków. Badanie ma charakter cykliczny, prezentowane wyniki pochodzą ze wszystkich czterech pomiarów (Pomiar I – 31.03-01.04.2020, N=1006; Pomiar II – 15-17.04.2020, N=1000; Pomiar III – 29.04-04.05.2020, N=1003).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)