Piłka nożna: ligi europejskie zaczynają liczyć straty
2020-06-22 10:47
Ligi europejskie zaczynają liczyć straty © Maxisport - Fotolia.com
W sezonie 2018/2019 przychody, które osiągnęły ligi europejskie, osiągnęły 28,9 mld euro, pobijając w ten sposob kolejny rekord. Na dobrą kondycję futbolowego biznesu wpływają przede wszystkim wyniki największych europejskich tuz (Bundesligi, La Ligi, Ligue 1, Premier League i Serie A). Największą rolę odgrywa tu liga angielska, która znacznie umocniła się na pozycji lidera. Niestety należy przypuszczać, że na kondycję finansową tuz europejskiego futbolu wyraźnie negatywny wpływ wywrze pandemia - czytamy w komunikacie z najnowszej, 29. już edycji raportu Deloitte „Annual Review of Football Finance”.
Przeczytaj także: FC Barcelona z 841 mln euro przychodów
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Jak w historii lig europejskich zapisał się sezon 2018/2019?
- Jak na kondycję finansową europejskiej piłki nożnej przekłada się pandemia?
- Dlaczego sezon 2020/2021 ma być inny niż wszystkie?
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Deloitte, w sezonie 2018/2019 ligi europejskie absolutnie nie mogły narzekać na finanse. Ich przychody osiągnęły 28,9 mld euro, co względem poprzedniego sezonu oznacza wzrost o 2 proc. Za wyniki te odpowiedzialna była przede wszystkim „wielka piątka” lig europejskich (Premier League, La Liga, Bundesliga, Serie A i Ligue 1), które były głównymi beneficjentami wypłaconych przez UEFA 700 mln euro na organizację rozgrywek.
Łączne przychody pięciu największych lig europejskich wzrosły w sezonie 2018/19 o 9 proc. do 17 mld euro. W tym samym kierunku podążył łączny zysk operacyjny, który podniósł się o 7 proc., osiągając tym samym poziom 1,4 mld euro.
Łączne przychody klubów angielskiej Premier League przekroczyły 5,9 mld euro w sezonie 2018/19, co oznacza wzrost o 7 proc. rok do roku. Pod tym względem Premier League osiągnęła przychody wyższe o 73 proc. niż hiszpańska La Liga.
fot. Maxisport - Fotolia.com
Ligi europejskie zaczynają liczyć straty
Wzrost przychodów klubów Premier League w omawianym sezonie uwolnił dodatkowe środki na pozyskanie utalentowanych piłkarzy. Ogólny stosunek płac do dochodów klubów Premier League wzrósł do 61 proc., w porównaniu z 59 proc. w poprzednim sezonie. Tymczasem zyski operacyjne spadły o 5 proc. do 935 mln euro. To wciąż trzeci najwyższy poziom w historii. Kluby Premier League odnotowały jednak stratę przed opodatkowaniem w wysokości 187 mln euro w sezonie 2018/2019. Było to o około 670 mln euro mniej rok do roku. Był to efekt spadających zysków z transferów i rosnących kosztów amortyzacyjnych.
Różnice w wysokości przychodów pomiędzy europejskimi ligami piłkarskimi i wewnątrz nich powiększają się. Tendencję tę prawdopodobnie zaostrzy pandemia COVID-19, ponieważ największe kluby piłkarskie ocalą przychody obwarowane klauzulami umownymi, podczas gdy mniejsze kluby w większym stopniu są uzależnione od przychodów z dnia meczu i jednosezonowych umów handlowych.
Jak pisze Deloitte, kluby La Liga w sezonie 2018/19 wygenerowały łączne przychody w wysokości 3,4 mld euro. Wzrost przychodów o ponad 300 mln euro (10 proc.) pozwolił wyprzedzić hiszpańskiej lidze Bundesligę. Z kolei kluby niemieckiej pierwszej ligi osiągnęły imponujący wzrost przychodów o 177 mln euro (6 proc.) w sezonie 2018/19 ze względu na wyższe przychody z transmisji (19 proc.). Bundesliga korzystała w omawianym okresie z wzrostu rocznych wpływów z tytułu sprzedaży praw do transmisji krajowych.
Co istotne, wcześniejsze wznowienie rozgrywek ligi niemieckiej w trakcie przerwanego sezonu 2019/2020 z pewnością przełoży się na wyższe przychody Bundesligi w porównaniu z przychodami ligi hiszpańskiej. Ligi te będą nieustannie konkurować, bo jak prognozują eksperci Deloitte w sezonie 2020/2021 La Liga ponownie zajmie drugie miejsce na podium pod względem przychodów ze względu na zwiększone wpływy z praw transmisyjnych.
W Serii A (2,5 mld euro) i Ligue 1 (1,9 mld euro) odnotowano silny wzrost przychodów, odpowiednio o 11 i 12 proc. We Włoszech rozpoczęcie nowego trzyletniego kontraktu obejmującego prawa do międzynarodowych transmisji meczów przyczyniło się do zwiększenia wpływów z transmisji o 11 proc. Natomiast dzięki lepszym występom w rozgrywkach UEFA, kluby francuskie wygenerowały dodatkowe 110 mln euro z przychodów z transmisji.
Sezon 2020/2021 inny niż wszystkie
Analiza przeprowadzona przez Deloitte przewiduje, że zakłócenia sezonu 2019/20 spowodowane pandemią zmniejszą przychody klubów Premier League w roku budżetowym 2019/20 o około 1,1 miliarda euro. Z tego prawie połowa stracona będzie bezpowrotnie, głównie z powodu utraty przychodów z dnia meczowego oraz rabatów na kontrakty telewizyjne i komercyjne wynikających z opóźnionych rozgrywek i meczów rozgrywanych przy pustych stadionach. Z uwagi na opóźnienie sezonu o prawie kwartał (zakończenie po 30 czerwca), pozostała część zostanie uwzględniona w roku finansowym 2020/2021. W konsekwencji, pomimo oczekiwanych dalszych zakłóceń w sezonie 2020/21, rok finansowy 2020/2021 może przynieść rekordowo wysoki poziom przychodów.
– Oczekujemy, że trwająca pandemia COVID-19 negatywnie wpłynie na wyniki finansowe w tym sezonie, doprowadzając do znaczącego obniżenia przychodów i powodując straty operacyjne na rynku piłkarskim w Europie. Kluby muszą stawić czoło wielu wyzwaniom finansowym, w tym zmniejszonym lub odroczonym przychodom z kontraktów reklamowych i transmisji, jak również utraty przychodów z meczów i innych przychodów towarzyszących – mówi Dan Jones, Partner, Lider Sports Business Group, Deloitte UK. – Powrót piłki nożnej, w bezpieczny i rozsądny sposób, jest ważny dla ograniczenia dalszych finansowych skutków. Działania podejmowane przez ligi europejskie różniły się między sobą i były wdrażane w różnym tempie. Pomyślny powrót do gry, jak również stabilność relacji ze stacjami telewizyjnymi i partnerami reklamowymi, będzie miała znaczący i trwały wpływ na kondycję finansową klubów i lig – dodaje Dan Jones. Jego zdaniem plany ponownego uruchomienia Premier League i pozostałych piłkarskich lig europejskich powinny spowodować poprawę wyników finansowych, ponieważ niektóre przychody z transmisji 2019/2020 zostaną przesunięte na kolejny rok budżetowy, co może skutkować kolejnymi rekordami. – Istnieje wciąż wiele znaków zapytania, zwłaszcza jeśli chodzi o czas i skalę ograniczeń, które będą wiązały się z powrotem kibiców na stadiony oraz wpływem pandemii na szerszą działalność partnerów handlowych i nadawców. Branża piłkarska liczy na ożywienie gospodarki w kształcie litery V i powrót do względnej normalności finansowej w sezonie 2021/22 – mówi Dan Jones.
Poza „wielką piątką”
Rosyjska Premier League (RPL) utrzymała pozycję szóstej najbogatszej ligi piłkarskiej, pomimo spadku przychodów o 61 mln euro ( o 8 proc.). Turecka Süper Lig odnotowała wzrost przychodów o 2 proc. w euro i nieznacznie zmniejszyła różnicę w stosunku do rosyjskiej Premier League.
Ligi w Belgii, Holandii i Austrii odnotowały znaczny wzrost przychodów w sezonie 2018/2019. Belgijskie kluby Jupiler Pro League osiągnęły wzrost przychodów o 16 proc. do 344 mln euro, napędzany wzrostem przychodów z transmisji, ponieważ kluby belgijskie skorzystały z efektu lepszych wyników w rozgrywkach klubowych UEFA w porównaniu do sezonu 2017/2018.
W sezonie 2018/19 przychody holenderskiej ligi Eredivisie wzrosły o 20 proc., a austriacka Bundesliga powiększyła liczbę konkurujących drużyn do 12, zwiększając przychody o 45 proc. do 256 mln euro.
- Podczas gdy sezon 2018/19 przyniósł wzrost w wielu mniejszych ligach Europy, wpływ COVID-19, szczególnie na te ligi, które są bardziej zależne od przychodów z meczów, będą stanowić poważne wyzwanie – mówi Tim Bridge, Dyrektor w Sports Business Group w Deloitte.
Raport wspomina również o polskiej Ekstraklasie w kontekście lig, w których żaden klub nie zakwalifikował się w sezonie 2018/19 do fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA. Oprócz Polski dotyczy to także Danii, Norwegii i Szwecji. Ligi te szukają dodatkowych źródeł przychodów. W przypadku Ekstraklasy jest to uruchomienie w sezonie 2019/2020 własnej platformy OTT.
Przeczytaj także:
Kluby piłkarskie zwiększają przychody, zyskuje kobieca piłka nożna
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
kluby piłkarskie, rynek piłki nożnej, przychody klubów piłkarskich, piłka nożna, futbol
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)