Centra handlowe: odwiedzalność w górę, ale kłopotów nie brak
2020-07-16 12:01
![Centra handlowe: odwiedzalność w górę, ale kłopotów nie brak [© Pavel Losevsky - Fotolia.com] Centra handlowe: odwiedzalność w górę, ale kłopotów nie brak](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/nieruchomosci-komercyjne/Centra-handlowe-odwiedzalnosc-w-gore-ale-klopotow-nie-brak-230987-200x133crop.jpg)
Centrum handlowe © Pavel Losevsky - Fotolia.com
Handel to jedna z branż, której negatywne skutki pandemii najbardziej dały się we znaki. 4 maja br.,wraz z kolejnym etapem odmrażania polskiej gospodarki, centra handlowe ponownie mogły przyjąć klientów. I wprawdzie od normalności sprzed koronawirusa dzieli nas jeszcze sporo, to jednak niewątpliwym powodem do optymizmu jest większa, niż wcześniej zakładano, odwiedzalność. Z drugiej jednak strony mamy do czynienia z falą renegocjacji umów – pisze BNP Paribas Real Estate Poland w podsumowaniu tego, co działo się na rodzimym rynku handlowym w II kwartale br.
Przeczytaj także: Rynek handlowy 2022 i prognozy na rok 2023
Patrycja Dzikowska z Działu Badań i Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate Poland przyznaje, że nadzieje na to, że wraz ze zdjęciem pierwszych obostrzeń w handlu centra handlowe będą przeżywać szturm ze strony klientów, musiały okazać się płonne. Ekspertka podkreśla jednak, że odwiedzalność i średnie obroty rosną z każdym tygodniem. Na huraoptymizm jest jednak zdecydowanie za wcześnie.Bitwa z wirusem o handel trwa, i pomimo symptomów poprawy na rynek oddychający pełną piersią trzeba będzie jeszcze poczekać kilkanaście miesięcy. Z jednej strony obecny rok można w zasadzie uznać za stracony pod względem dochodów i rozwoju sieci, z drugiej jednak obecne problemy wymuszają poszukiwanie niestandardowych rozwiązań, które mogą być ożywcze dla całej branży i przynieść wiele rozwiązań lepiej dopasowanych do oczekiwań współczesnych klientów, zwłaszcza tych reprezentujących najmłodsze pokolenia - wskazuje Patrycja Dzikowska.
Według danych monitorowanych w cyklu tygodniowym przez PRCH, w pierwszym tygodniu po restarcie średnia odwiedzalność obiektów handlowych sięgnęła 68 proc. ubiegłorocznych wyników w pierwszy poniedziałek po odmrożeniu. Po dwóch miesiącach, pomimo wielu restrykcji i obowiązku zakupów z zakrytymi ustami i nosem oraz w rękawiczkach, odwiedzalność wzrosła średnio do 77-81 proc. zależnie od dnia tygodnia w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku. Z dostępnych danych wynika, że lepiej radziły sobie obiekty małe i średniej wielkości, a więc raczej te reprezentujące tzw. format „zakupów w sąsiedztwie”.
fot. Pavel Losevsky - Fotolia.com
Centrum handlowe
Handel powoli wraca do życia.
Obiektom o rozbudowanej ofercie rozrywkowej i gastronomicznej, która działa w bardzo ostrym rygorze sanitarnym, trudniej jest odzyskać wcześniejszych klientów. Najlepiej radziły sobie obiekty zlokalizowane na południowo-zachodniej ścianie kraju, a najsłabiej te, którym najbliżej do wschodniej granicy kraju. W przeszłości były one chętnie odwiedzane przez klientów zza zamkniętych obecnie granic z Ukrainą, Białorusią, Litwą czy Rosją.
Podaż nie forsuje tempa
W drugim kwartale 2020 roku podaż nowej powierzchni wyniosła zaledwie ok. 92 tys. m kw., co zdecydowanie odbiegało od średniej notowanej w tym czasie w ostatnich latach. Autorzy raportu zwracają uwagę, że najwięcej nowej powierzchni (niemal 50 proc.), przypadło na główne aglomeracje, a nieco mniej (ok. 30 proc.) dostarczono w segmencie miast o liczbie mieszkańców poniżej 50 tys.
Klientom udostępniono m.in. część handlowo – usługowo – gastronomiczną mutlifunkcyjnego kompleksu Elektrownia Powiśle w Warszawie, będącego przykładem zarówno rewitalizacji i wniesienia nowego życia w stare poprzemysłowe mury, jak i stworzenia miejsca z ofertą handlowo – usługową dostosowanego do ewoluujących oczekiwań klientów.
Warto podkreślić rosnącą rolę małych obiektów handlowych o charakterze tzw. „convenience”. W okresie kwiecień – czerwiec otwarto np. Rondo Hakena Park i Park Handlowy Mieszka w Szczecinie oraz Park Handlowy Chojnice i Park Handlowy Kasztelania w Chrzanowie.
Do końca roku można spodziewać się dodatkowych 250 tys. m kw. powierzchni, o ile tempo i ciągłość prac deweloperów zostaną zachowane. Na koniec czerwca na etapie budowy było w sumie ponad 480 tys. m kw. Pomimo rosnącego zainteresowania inwestorów parkami handlowymi, to centra handlowe nadal są formatem dominującym na rynku pod względem wielkości powierzchni i stanowią 61 proc. łącznego wolumenu obecnie powstającej powierzchni. Wśród projektów w trakcie realizacji przodują małe i średniej wielkości parki i centra handlowe. Tylko 5 spośród obecnie budowanych obiektów ma mieć więcej niż 20 tys. m kw. powierzchni najmu.
Kryzys spowodowany pandemią Covid-19 będzie testem dla całej branży i zapewne pogłębi problemy obiektów i sieci handlowych, które już wcześniej je przeżywały. Jedną z pierwszych ofiar jest łódzkie centrum handlowo-rozrywkowe Sukcesja, które przestało działać zaledwie 5 lat po otwarciu.
W oczekiwaniu na więcej premier
Drugi kwartał nie był obfity również pod względem debiutów. Urban Outfitters w Elektrowni Powiśle wystartował ze swoim pierwszym flagowym polskim sklepem. W warszawskiej Galerii Młociny otworzył się pierwszy w Polsce salon Modivo. Multibrandowy sklep z ekskluzywnymi ubraniami należy do tego samego właściciela co salony eobuwie.pl, i podobnie łączy zakupy offline i online. Swoją premierę miała również niemiecka marka z modą "plus size" Ulla Popken. W tym samym czasie z rynku zniknęły cztery marki - odzieżowa Camaieu, gastronomiczne Papa Diego i Van Dog, a także księgarnie z logo Mole Mole.
Przeczytaj także:
Parki handlowe to 3/4 realizowanych na rynku inwestycji
![Parki handlowe to 3/4 realizowanych na rynku inwestycji [© radesigns z Pixabay] Parki handlowe to 3/4 realizowanych na rynku inwestycji](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/galerie-handlowe/Parki-handlowe-to-3-4-realizowanych-na-rynku-inwestycji-264902-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)