eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternetFilmy pornograficzne: oglądasz, płacisz cyberprzestępcom

Filmy pornograficzne: oglądasz, płacisz cyberprzestępcom

2020-07-31 12:06

Filmy pornograficzne: oglądasz, płacisz cyberprzestępcom

Haker © DD Images - Fotolia.com

Cyberprzestępcy polują na amatorów filmów pornograficznych. Częstą ich praktyką jest wysyłanie maili, w których informują swoją ofiarę, że przyłapali ją na oglądaniu nieprzyzwoitych treści internetowych. W zamian za milczenie żądają pieniędzy. Co zrobić w takiej sytuacji?

Przeczytaj także: ESET ostrzega: cyberprzestępcy szantażują amatorów porno

Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez firmę Marken, polskiego dystrybutora Bitdefender, w ostatnim czasie zaobserwowany został wzrost ilości maili, w których cyberprzestępcy informują swoją ofiarę, że zainfekowali jej komputer i śledzą od miesięcy jej aktywność w sieci, w tym oglądane przez nią filmy pornograficzne.

„Mogę włączyć kamerę w twoim komputerze, śledzić dzienniki, widzę dane oraz zapisy chatów z ostatnich dwóch miesięcy. Nagrałem filmik, który oglądałeś - to było obrzydliwe. Mogę zrujnować ci życie, wysyłając te rzeczy do wszystkich twoich znajomych. Jeśli chcesz, abym usunął ten materiał, wyślij 1000 USD na mój adres bitcoin”.

Powyższy fragment to jeden z e-maili wysłany do internauty, niemniej treść tego typu listów jest zazwyczaj bardzo zbliżona. Oczywiście mogą występować różnice dotyczące wielkości okupu czy też terminu zapłaty, ale cel zawsze pozostaje ten sam - poinformować odbiorcę, że przestępca posiada informacje pozwalające go skompromitować, a czasami nawet zrujnować jego życie.

fot. DD Images - Fotolia.com

Haker

Cyberprzestępcy stosują różne sposoby, aby nabrać internautów. Jedną z najbardziej prymitywnych metod jest wysyłanie e-maili, w których oszuści informują adresata, że przyłapali go na oglądaniu nieprzyzwoitych treści w sieci.


W niektórych tego typu e-mailach, szantażyści podają loginy i hasła należące do potencjalnej ofiary. Specjaliści tłumaczą, że przestępcy bardzo często kupują w darknecie bazy danych, które wyciekły z serwisów internetowych.

Mariusz Politowicz z firmy Marken dystrybutora Bitdefender w Polsce, uspokaja odbiorców „dziwnych” e-maili, że taki wszechmocny malware jak na razie nie istnieje, podobnie jak materiały ośmieszające potencjalną ofiarę.
Należy ignorować takie e-maile i absolutnie nie wchodzić w żadną interakcję z ich nadawcą, zwłaszcza, że czasami informacja posiada rzeczywiście ukryty malware szyfrujący dyski. Taka wiadomość jest jednocześnie wysyłana do setek tysięcy osób. Nawet jeśli znikomy procent nabierze się na takie oszustwo, cyberprzestępcy zarabiają całkiem sporo pieniądze przy niewielkim nakładzie pracy - tłumaczy Mariusz Politowicz.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: