Atradius: wzrost PKB w 2021 r., na razie recesja i niewypłacalności
2020-09-01 13:51
Wzrost niewypłacalności © jinga80 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Atradius: globalny PKB spada o 2,8 proc., rosną upadłości firm
Z prognoz ekspertów firmy Atradius wynika, że ożywienia gospodarki i wzrostu PKB wszystkie kraje powinny spodziewać się w nadchodzącym roku. To, jak szybko nadejdzie lepsza koniunktura, w dużej mierze zależeć będzie jednak od skali zagrożenia koronawirusem, dostępności szczepionki lub skutecznych lekarstw, a także ewentualnych obostrzeń w życiu gospodarczym i społecznym.Póki co musimy się jednak przygotować na mniejszą lub większą recesję, która pociągnie za sobą wzrost niewypłacalności.
Skala, na jaką rosnąć będą niewypłacalności, uzależniona jest od stopnia dotknięcia danego rynku recesją.
fot. jinga80 - Fotolia.com
Wzrost niewypłacalności
Według ekspertów Atradius, międzynarodowego ubezpieczyciela należności, spowolnienie gospodarcze będzie największe w tych krajach, które wprowadziły najbardziej rygorystyczne i długo obowiązujące środki, ograniczające rozprzestrzenianie koronawirusa. Zamrożenie życia gospodarczego i społecznego uniemożliwiły normalną produkcję przemysłową oraz konsumpcję dóbr i usług. Popyt może również spaść w sytuacji likwidacji miejsc pracy i rosnącego bezrobocia. Dodatkowo niepewność gospodarcza będzie skłaniać konsumentów do ograniczenia wydatków i oszczędzania.
Na poziom niewypłacalności będą miały wpływ również działania poszczególnych rządów, podjęte w celu ratowania gospodarki.
- Rządowe wsparcie firm w czasie kryzysu spowodowanego przez COVID-19 czasowo mogło ograniczyć liczbę składanych wniosków o upadłość. Mimo to spodziewamy się, że w Polsce w 2020 roku niewypłacalność przedsiębiorstw wzrośnie o 18 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Dodatkowo, gdy programy pomocowe zaczną wygasać, liczba niewypłacalności będzie rosnąć. – podkreśla Paweł Szczepankowski, dyrektor zarządzający Atradius w Polsce.
Spowolnienie gospodarcze poważnie odczuje branża budowlana, w której marże operacyjne są bardzo niskie, przy zwiększonym ryzyku kredytowym głównie dla mniejszych graczy. Ze względu na trwającą recesję, na przedsiębiorstwa dodatkowo wpływa odraczanie projektów i zmniejszone wielkości zamówień. Podobnie będzie w przypadku branży motoryzacyjnej, która boryka się z pogorszeniem sprzedaży samochodów osobowych i dostawczych. Ucierpi również przemysł maszynowy, metalurgiczny i stalowy. Również sektor dóbr trwałego użytku oraz hurtownie i detaliści tekstylni odczuli negatywny wpływ ograniczeń w życiu społecznym i gospodarczym, niższych nastrojów konsumentów i rosnącego bezrobocia. Siła finansowa wielu przedsiębiorstw poważnie się pogorszyła, a liczba upadłości w tych branżach będzie rosła.
Najniższy wzrost liczby upadłości spodziewany jest w Europie. W Niemczech, Francji, Austrii, Belgii, Szwajcarii i we Włoszech liczba niewypłacalności prawdopodobnie wzrośnie od 6 do 20 proc.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)