Producenci odzieży: powrót koniunktury dopiero w 2023 roku?
2020-09-20 00:50
Branża tekstylna wrażliwa na kryzys © Kzenon - Fotolia.com
Przeczytaj także: BrandZ: najcenniejsze marki odzieżowe 2019
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Euler Hermes, do końca 2021 roku zatrudnienie w branży odzieżowej i tekstylnej ma skurczyć się o dość pokaźne 8%, co w ujęciu ilościowym oznacza redukcję około 158 tysięcy etatów. Z rynku może zniknąć z kolei 6% firm (około 13 tysięcy). Jeżeli wziąć pod uwagę, że udział sektora MŚP w obrotach ogółem branży tekstylnej dwa razy przewyższa średnią w europejskim sektorze produkcyjnym, to zyskujemy wyraźny obraz tego, w jak znacznym stopniu branża ta narażona jest na związane z COVID-19 zawirowania.Aurélien Duthoit, Doradca Sektorowy ds. Handlu Detalicznego, Technologii i Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Euler Hermes przewiduje wprawdzie, że kolejny rok przyniesie już sięgające około 15% odbicie, ale podkreśla równocześnie, że powrót do poziomu sprzed kryzysu nastąpi dopiero 2 2023 roku. I toi pod warunkiem, że będziemy mieć do czynienia zarówno z poprawą sytuacji epidemicznej, jak i napływem środków wspierających gospodarkę.
fot. Kzenon - Fotolia.com
Branża tekstylna wrażliwa na kryzys
Polski sektor tekstylny to około 25.000 firm zatrudniających 145.000 osób. Lokalne obroty w branży wzrosły o około 20% na przestrzeni minionych pięciu lat 2015-2019 dzięki zwiększonemu popytowi i eksportowi do Niemiec. Pomimo istotnych oznak powrotu do normy, w okresie od stycznia do maja sprzedaż polskiego sektora tekstylnego spadła aż o 15% w ujęciu rdr.
W opinii analityków Euler Hermes trzy czynniki pozwalają przyjąć, że branża ta w europejskiej perspektywie jest mimo wszystko znacznie bardziej odporna i konkurencyjna niż w roku 2009, przez co jest lepszym kandydatem do powrotu do normalności:
- stabilizacja równowagi handlowej w zakresie tekstyliów i odzieży w Europie;
- dynamiczny wzrost w segmentach, w których europejscy producenci są najbardziej konkurencyjni;
- postęp w zakresie produktywności.
Wsparcie publiczne dla branży nie tylko pozwoliłoby na szybsze odbicie i zapewniło pomoc dla producentów odzieży i tekstyliów w powrocie na ścieżkę wzrostu sprzed kryzysu, ale również byłoby spójne z nawoływaniami do bardziej zielonej i cyfrowej gospodarki.
Bardziej zielona branża tekstylna w opinii ekspertów Euler Hermes kładłaby większy nacisk na jakość niż na ilość, co stanowiłoby 180-stopniowy zwrot z paradygmatu fast-fashion (szybka moda), który działa przeciwko interesom branży produkcyjnej w Europie. Rosnąca konsumpcja per capita w zakresie odzieży niesie za sobą pewien koszt: branża generuje w ujęciu globalnym 10% emisji gazów cieplarnianych ogółem.
Przypadek Włoch, gdzie zgodne interesy konsumentów, sprzedawców detalicznych i producentów pozwoliły temu krajowi utrzymać upodobanie do odzieży droższej, ale o wyższej jakości i wykonanej lokalnie, stanowi przykład dla pozostałej części UE. Korzyści zastąpienia importu byłyby bardzo namacalne: 10% spadek we francuskim i niemieckim imporcie odzieży odpowiadałby 8% wzrostowi w obrotach europejskich producentów odzieży.
Na sektorowych przemianach w europejskiej branży tekstylnej może zyskać także polski rynek i rodzimi producenci odzieży.
- W minionej dekadzie znaczna część produkcji tekstylnej została przeniesiona z zachodu do naszego kraju, a następnie uległa dalszemu przesunięciu do krajów o jeszcze niższych kosztach produkcji, takich jak Ukraina czy nawet Litwa i Bułgaria. Tym niemniej część tej produkcji pozostała i jest to produkcja o wyższej wartości dodanej, w której liczy się jakość. Do tego dochodzą wąskie specjalizacje, takie jak szycie mundurów wszelkiego rodzaju, odzieży roboczej czy tapicerki samochodowej. Ponadto należy dodać produkcję materiałów obiciowych (dla przemysłu meblowego), która – choć może nie w skali włoskiej konkurencji – odnalazła swoją niszę w naszej dosyć dynamicznej branży meblarskiej. Dynamicznej oczywiście w czasach dobrej koniunktury – uważa Tomasz Starus, Członek Zarządu ds. Oceny Ryzyka w Euler Hermes
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)