Tydzień 32/2006 (07-13.08.2006)

Przeczytaj także: Tydzień 31/2006 (31.07-06.08.2006)

• Amerykański Fed w swoim komunikacie stwierdził, że „ryzyko wzrostu inflacji nadal istnieje i konieczne mogą okazać się Podwyżki stóp procentowych w przyszłości”. Podstawowa stopa procentowa wynosi dziś w Stanach Zjednoczonych 5,25%. Bezrobocie w USA wzrosło w lipcu do 4,8% ( z 4,6 % w czerwcu). Tempo wzrostu gospodarczego spadło z 5,6% w I kw do 2,5% w II kw. Inflacja bazowa (bez liczenia wzrostu cen energii i żywności) wyniosła w czerwcu 2,4%. Kurs euro/USD jest już bliski 1,3.
• Wzrasta deficyt handlowy USA. Przewiduje się, ze w czerwcu wyniósł ok. 64,5 mld USD. Za głównego sprawcę uważa się chiński eksport i wg Białego Domu zbyt niską wartość chińskiej waluty. W tej sytuacji Departament Handlu USA planuje wprowadzić dodatkowe cła na chińskie towary. Eksperci podkreślają jednak, że na gorsze wyniki ma też wpływ spowolnienie gospodarcze w USA, gdzie dynamika PKB spadła w II kw. do 2,5%, oraz wysoki poziom cen surowców energetycznych.
• Bank Japonii utrzymuje stopy referencyjne na poziomie 0,25%.
• Chiński koncern petrochemiczny CNOOC rozpoczął wydobycie z pola Chunxiao na Morzu Wschodniochińskim. Japonia kwestionuje prawo Chin z tego rejonu twierdząc, że narusza to ich prawa.
• Japoński Bridgestone wybuduje w Stargardzie Szczecińskim fabrykę opon do samochodów ciężarowych i autobusów za 200 mln euro tworząc 759 nowych miejsc pracy. Fabryka będzie należeć do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
• Ropa z Alaski zaspokaja 16% potrzeb USA. Połowa tej produkcji pochodzi z pola naftowego Prudhoe Bay eksploatowanego przez brytyjska firmę BP Exploration Alaska. Jednak firma ogranicza produkcję, bo ropociągi są w bardzo złym stanie (korozja).
• Do 2008 będzie gotowa szybka, bezprzewodowa sieć do przesyłania danych, która będzie wykorzystywała technologię WiMax. W jej budowę Sprint Nextel zainwestuje 3mld USD, a współpracować z nią będą Motorola, Samsung i Intel. Umożliwi to oferowanie nowych usług nowego typu w użytkowaniu internetu i w ściąganiu plików wideo.
• W tym roku BP ma w USA złą passę: pożar rafinerii w Texas City, problemy technologiczne z rafinerią w Ohio, a ostatnio wyciek z instalacji BP na Alasce. Teraz stwierdzono znaczną korozję ropociągu BO na złożu w Prudhoe Bay na Alasce. To złoże jest największe w USA i zabezpiecza 8% krajowej produkcji.
• Firmy na świecie wydały łącznie 23 mld USD, żeby lepiej poznać konsumentów i móc zwiększyć swoją sprzedaż.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

ROSJA SKREŚLONA PRZEZ STANY ZJEDNOCZONE Z LISTY PAŃSTW OBJETYCH ULGAMI

Światowe media analizują przyczyny i potencjalne skutki podjęcia właśnie teraz przez Stany Zjednoczone decyzji o wykreśleniu Rosji z listy państw objętych ulgami na amerykańskim rynku. Powiedzmy sobie jednak na początku: nie jest to decyzja zbytnio znacząca w sensie gospodarczym. Jest decyzją polityczną i ważnym sygnałem.

Warto zacząć od tego, że nie jest to jednak decyzja dotycząca tylko Rosji, bo znalazła się ona w gronie dwunastu krajów, którym z różnych powodów odebrano te przywileje. Jednak eksperci zwracają uwagę, że obecna administracja republi­kańska ochładza stosunki polityczne rozwinięte przez Clintona i jego demokratyczną administrację. Po politycznej decyzji o wy­powiedzeniu traktatu rozbrojeniowego i rozpoczęciu realizacji nowego programu obronnego („tarcza”), to właśnie USA są jedy­nym krajem przeciwstawiającym się wejściu Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Po nałożeniu sankcji na znane lot­nicze zakłady „Suchoj”, które teraz intensyfikują współpracę z europejskim EADS (AIRBUS), obecna decyzja jest kolejnym krokiem w tym samym kierunku. Według szacunków skreślenie Rosji z tej listy krajów uprzywilejowanych przyniesie straty w rosyjskiej gospodarce nawet rzędu 1 mld USD. To po politycznym sukcesie Rosji w trakcie szczytu przywódców G8 prawdziwy „zimny prysznic”. Nie ulega wątpliwości, że tą decyzję należy rozpatrywać w szerszym, politycznym kontekście. To właśnie Rosja zamknęła przed USA możliwość uzyskania statusu obserwatora w Szanghajskiej Organizacja Współpracy (z ang. SCO), w której Rosja i Chiny połączyły swoje siły. Teraz Rosja utrudnia realizację amerykańskiej polityki wobec Iranu. Niedawno wiceprezydent USA publicznie potępił politykę cenową Rosji w handlu gazem jako „stosowanie szantażu energetycznego”. Wydaje się , ze zbli­ża się do końca okres sielanki w stosunkach dawnych światowych rywali, który jednak był w warunkach dużej przewagi USA nad Rosją.

Mimo świadomości tych czynników rosyjscy komentatorzy traktują to jako krok nieprzyjazny, choć jednocześnie sprowadzają swoje oceny strat z tego powodu do poziomu raczej symbolicznego.

USA co roku weryfikują listę krajów korzystających z preferencyjnych warunków i chyba wykorzystały tę możliwość do dania znaku ostrzegawczego. Jednak Rosja XXI wieku to nie jest rozpadające się imperium z 1990 roku. Uporządkowała ona swoje sprawy po­lityczne i gospodarcze, spłaciła zadłużenie, ułożyła swoje stosunki z przyszłościowym gigantem Chinami i wykorzy­stując swój atut - surowce energe­tyczne, zapanowała nad rynkiem energetycznym Europy.

Uważam jednak, że oprócz powyższych, niebagatelnych powodów są jeszcze inne, bardziej obiektywne. Rosyjskie firmy już okrzepły i na światowych rynkach walczą skutecznie. Nie potrzebują więc dłużej korzystać z tych preferencji. Z drugiej strony może to być element nacisku na Rosję, by zmieniła swoją politykę gospodarczą, otworzyła swój rynek bankowy i ubez­pieczeniowy na firmy zachodnie i zdemonopolizowała swój rynek surowców energetycznych.