eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternetPrzymierze przeciw Google

Przymierze przeciw Google

2006-08-17 13:40

Oto czego dziś XIX-wieczna historia może nauczyć firmy internetowe. Książe Klemens Von Metternich, minister spraw zagranicznych Austriackiego Imperium w okresie panowania Napoleona nie miałby problemu z rozpoznaniem Google. Najpopularniejsza wyszukiwarka świata najbardziej przypominałaby mu Francję Napoleona, która upokorzyła Austrię oraz inne potęgi Europejskie

Przeczytaj także: Reklama w wyszukiwarkach podatna na oszustwa

Rywale to Yahoo! - największa z tradycyjnych bramek internetowych; eBay - największa strona aukcyjna; oraz Microsoft - imperium oprogramowania, które posiada MSN (portal przechodzi teraz trudny okres). Przypominają one Rosję, Prusy i Austrię. Metternich chcąc przeciwstawić się Francji zawarł przymierza z trzema monarchiami, by utworzyć "równowagę sił". Wrogom Google mógłby poradzić to samo.

7 sierpnia Google powiadomiło o dwóch kolejnych zwycięstwach. Podpisano umowę Viacom-em ("stara" firma medialna), dzięki której będzie rozprowadzać teledyski z np. MTV czy Nickelodeonu (są to marki Viacomu), do innych stron internetowych i łączyć reklamy w nich. Dzięki temu Google staje się liderem na nowym, ale obiecującym rynku reklam web-video. Ogłoszono również umowę z News Corporation (inny gigant medialny), za sprawą której Google będzie dostarczało wszystkie technologie wyszukiwania oraz reklam tekstowych na strony News Corporation's, włącznie ze stroną MySpace.

To silny cios dla Yahoo! i MSN, które również negocjowały z News Corporation. Obie firmy od roku tracą udziały w rynku wyszukiwarek na rzecz Google, które ma już połowę rynku. Obie firmy zostały również z tyłu pod względem rozwoju technologii reklamowych i sieci. W rezultacie w porównaniu do Google zarabiają mniejsze pieniądze na takiej samej liczbie przeszukań. Safa Rashtchy, analityk firmy maklerskiej Piper Jaffray szacuje, że jeżeli przyjąć, że Google zarabia dolara na kwerendzie, to wówczas Yahoo! w takim samym przypadku zarabia tylko 60-70 centów. W ostatnim miesiącu Yahoo! powiedziało, że wprowadzenie nowego algorytmu reklam, który stworzono aby załatać dziurę w budżecie - zostanie opóźnione. Cena akcji Yahoo! spadła wtedy o 22 procent i był to największy dzienny spadek w całej historii firmy.

MSN stoi za Google jeszcze dalej niż Yahoo! w dziedzinie wyszukiwania; a właściciel - Microsoft - staje naprzeciw poważnego zagrożenia ze strony dokonującego ekspansji Google. Wiele z nowych przedsięwzięć Google umożliwia użytkownikom, poza wyszukiwaniem, robić wiele rzeczy, jakie umożliwiają im programy Microsoft, ale za darmo. Google na przykład oferuje prosty, ale darmowy edytor tekstu online oraz arkusz kalkulacyjny.

 

1 2 3

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: