Tydzień 17/2003 (21-27.04.2003)
2003-04-27 21:33
- W pierwszym kwartale tego roku produkt krajowy brutto USA wzrósł o 1,6% ( przy wzroście o 1,4% w czwartym kwartale 2002 roku.). Analitycy liczyli na wzrost rzędu 2,4%. Główną przyczyna jest niepewność, co do obecnego stanu i perspektyw gospodarki amerykańskiej oraz wynikająca z niej wstrzemięźliwość amerykańskich konsumentów.
- DaimlerChrysler to piąty koncern motoryzacyjny świata. Poinformował on, że jego tegoroczne przychody wyniosą ok. 145mld USD, a zysk jest planowany na poziomie 2mld USD. W pierwszym kwartale zysk operacyjny wzrósł o 38% r/r.
- JetBlue - amerykańskie, niskotaryfowe amerykańskie linie lotnicze planują zakup 115 samolotów pasażerskich wartości ok. 6,4mld USD. Wszystko wskazuje na to, że zostaną one zamówione w firmie Airbus. JetBlue posiada już w swojej flocie 39 popularnych w świecie Airbusów A320, miał zamówić 65 nowych maszyn wraz z opcją kupna 50 kolejnych. To bardzo duży kontrakt, największy w tym roku w branży lotniczej.
- Czołowe japońskie firmy elektroniczne przeżywają trudny okres. Ich wyniki mocno osłabiły notowania całego sektora komputerowego. Kurs akcji korporacji Sony spadł o 13% po ogłoszeniu, że kwartalne straty są trzykrotnie wyższe, niż prognozowano.
- Według WTO wartość handlu międzynarodowego w 2003 roku wzrośnie o 2%-3%, czyli znacznie poniżej wartości średniej tego wskaźnika z lat 90-tych.
- Mazda Motor jeden z największych producentów aut w Japonii, ogłosił wstępne wyniki za rok finansowy kończący się 31 marca: zysk operacyjny wyniósł 422,4 mln USD (wzrost o 77% w porównaniu z rokiem 2001/2002).
- Amazon.com- największy sklep internetowy w sieci osiągnął przychód w pierwszym kwartale rzędu 1,08mld USD (w porównaniu z 0,85mld USD w roku 2002), a jego straty netto zmalały z 23 do 10 mln USD.
Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych
Wszyscy zastanawiają się, jaka będzie gospodarka światowa po irackiej wojnie.
W pierwszej kolejności uważnie obserwowany jest rynek ropy naftowej. Jest on dziś bardzo wrażliwy na decyzje polityczne. My zwróciliśmy uwagę na ostatnio niepokojący ton komentarzy za wschodnią granicą. W Moskwie nie tylko obawiają się, że przepadną stare, wielomiliardowe długi Iraku wobec Rosji i że straciwszy stare kontrakty, nie zostanie ona dopuszczona do nowych. Zdaniem komentatorów zagrożenia są znacznie większe.
Jeszcze niedawno cena baryłki była na poziomie znacznie powyżej 30USD za baryłkę, dziś wynosi około 25USD, lecz jaka będzie jutro? Od tych cen zależy w dużym stopniu stabilność rosyjskiego budżetu i realność długofalowych planów modernizacji państwa.
Dziś 40% możliwości budżetowych Rosji zależy od ropy i gazu. Jeśli powojenny Irak szybko wznowi wydobycie i eksport, cena ropy na światowych rynkach spadnie, a to może doprowadzić finanse Rosji na skraj katastrofy podobnej do tej w 1998 roku. Irak może przecież szybko zwiększyć wydobycie ropy z 2 do 6 mln baryłek na dobę. Te 4 mln baryłek dziennie to prawie tyle, ile dziś wynosi cały rosyjski eksport ropy (4,4 mln baryłek)!
Ropa i gaz to rosyjska waluta i nią spłaca się raty i odsetki od długów zagranicznych. Od wpływów za surowce energetyczne zależy poziom płac pracowników wielu branż i wysokość emerytur. Jest prawdą, że przez ostatnie lata bardzo dobrej koniunktury Rosja zgromadziła duże rezerwy w walucie i kruszcach. Jej Bank Centralny ma w zapasie ponad 55mld USD, a rezerwa budżetowa to dziś prawie 9mld USD. Ale czy to wystarczy?
W tym roku wydobycie ropy z syberyjskich pól naftowych będzie na poziomie ok. 400 mln ton. Na potrzeby wewnętrzne Rosja potrzebuje minimum 150 mln ton, reszta może być przeznaczona na eksport. Przekroczenie tej wielkości jest dziś niemożliwe ze względów technicznych, bo wynika z możliwości przesyłowych istniejących rurociągów.
Dzisiaj Rosja poszukuje nowych rozwiązań. Jeszcze niedawno widziano realne możliwości tak w zakresie zagospodarowywania nowych złóż, jak i wejścia na nowe rynki. Te nowe możliwości rosyjska ropa miała na Dalekim Wschodzie. Są to rynki Chin, Korei i Japonii. Planowany był rurociąg z Angarska pod Irkuckiem do chińskiego Dacinu, z możliwościami przesyłu do 30mln ton ropy oraz rurociąg z Angarska do portu Nachodka nad Morzem Japońskim z szansą na eksport 50 mln ton ropy dla Japończyków, Koreańczyków i Chińczyków. Czy ta koncepcja będzie jeszcze realna jutro?
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy