Jest praca w bankowości, finansach i nieruchomościach
2021-12-30 00:20
Jest zapotrzebowanie na pracowników w finansach © Laurent Hamels - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zarobki w budownictwie i nieruchomościach: ile zarabia inżynier budowy, a ile designer?
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Na czym polega atrakcyjność polskiego rynku pracy?
- Jakich pracowników w szczególności poszukują nowo powstające organizacje?
- Co jest obecnie największą bolączką pracodawców?
- Kim są najbardziej pożądani przez pracodawców kandydaci?
Zgodnie z danymi zawartymi w najnowszym raporcie ManpowerGroup, pierwsze trzy miesiące 2022 roku będą sprzyjały osobom poszukującym zatrudnienia w sektorze bankowości, finansów, ubezpieczeń i nieruchomości. Plany rekrutacyjne pracodawców są wyjątkowo optymistyczne, a obliczona na ich podstawie prognoza netto zatrudnienia* wynosi +36%. W ujęciu kwartalnym wskaźnik zanotował wzrost o 26 punktów procentowych, natomiast w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wynik poprawił się aż o 34 punkty.
fot. Laurent Hamels - Fotolia.com
Jest zapotrzebowanie na pracowników w finansach
Jesteśmy obecnie jednym z najbardziej atrakcyjnych rynków w Europie, zarówno jeśli chodzi o środowisko biznesowe dla inwestycji, jak i o konkurencyjność naszej siły roboczej. W rezultacie coraz więcej globalnych graczy przenosi swoje kluczowe role do Polski i nie dotyczy to wyłącznie stanowisk specjalistycznych, ale także menedżerskich i C-level. Zauważamy również na rynku rosnącą z roku na rok liczbę nowych start-upów z zagranicznym kapitałem, zagranicznych funduszy inwestycyjnych, podmiotów z obszaru bankowości inwestycyjnej i centrów usług wspólnych – mówi Marta Ewa Romaneczko, ekspertka rynku pracy z obszaru finansów i liderka zespołu rekrutacji stałej w Manpower.
Zaznacza też, że nowo powstające organizacje chłoną pełne spektrum ról finansowych: od deal sourcerów, poprzez księgowych, audytorów, analityków, kontrolerów finansowych i doradców podatkowych, aż po transformation leaderów oraz konsultantów strategicznych.
Należy jednak podkreślić, że nie tylko zagraniczne firmy rozbudowują swoje struktury.
Polski sektor MŚP także deklaruje silną chęć zatrudniania nowych pracowników, zwłaszcza samodzielnych księgowych i specjalistów ds. wynagrodzeń. Dodatkowo postępująca cyfryzacja i digitalizacja procesów zwiększa zapotrzebowanie na ekspertów od fin-techu, których wciąż mamy zbyt mało.
Najbardziej pożądanymi przez pracodawców kandydatami są obecnie osoby z doświadczeniem w obszarze księgowości i podatków. Niezmiennie poszukiwani są również analitycy finansowi i biznesowi oraz kontrolerzy finansowi. Nowością na rynku jest zapotrzebowanie na transformation leaderów i specjalistów z obszaru usprawniania procesów biznesowych z kompetencjami w zakresie metodyk zarządzania projektami. Do niedawna tego typu stanowiska były raczej domeną IT. Obecnie jednak świat finansów chętnie sięga po certyfikacje z Agile, Lean, Waterfall, PMP oraz innych narzędzi, pomagających w optymalizacji procesów. Osoby, które mogą się nimi pochwalić, należą do najbardziej poszukiwanych i mogą liczyć na wysokie zarobki – podkreśla ekspertka Manpower.
Rosną chęci rekrutacyjne pracodawców w Polsce
Zaledwie kwartał temu co piąty pracodawca (19%), reprezentujący sektor bankowości, finansów, ubezpieczeń i nieruchomości miał zamiar powiększać swoje zespoły. Obecnie chęć pozyskiwania nowych pracowników zgłasza już co drugi przedsiębiorca (50%). Wzrósł jednak także odsetek firm planujących zwolnienia. Pomiędzy październikiem a grudniem 2021 roku redukcje etatów przewidywało 9% firm.
Aktualnie 14% organizacji chce wręczyć kadrze wypowiedzenia. Pozostawienie zatrudnienia na niezmienionym poziomie przewiduje 36% pracodawców – czyli o 34 punkty procentowe mniej niż w poprzednim kwartale.
Fakt, że 14% firm prognozuje zwolnienia, nie oznacza wcale zmniejszenia liczby dostępnych na rynku wakatów. Najczęściej redukcje przewidują firmy będące w trakcie restrukturyzacji, co widoczne jest przede wszystkim w sektorze bankowym. Podobny krok podejmują też firmy decydujące się na outsourcing usług biznesowych oraz organizacje z sektora MŚP, które nie odbudowały swojej pozycji po stratach z początku pandemii.
Kandydaci nie mają się czego obawiać – bez problemu znajdą zatrudnienie w innych miejscach. Dzięki popularyzacji zdalnego modelu współpracy nawet osoby z peryferyjnych ośrodków mają szanse otrzymać atrakcyjne oferty, zwłaszcza jeśli znają języki obce – stwierdza Marta Ewa Romaneczko.
Prognozy dotyczące zatrudnienia w sektorze bankowości, finansów, ubezpieczeń i nieruchomości dla pierwszych trzech miesięcy 2022 roku są zdecydowanie bardziej optymistyczne niż rok temu, kiedy tylko 2% organizacji chciało powiększać swoje zespoły. Trzeba jednak zaznaczyć, że w analogicznym okresie ubiegłego roku firmy nie przewidywały zwolnień (0%).
Zdecydowana większość pracodawców (91%) deklarowała stabilizację w obszarze zatrudnienia i planowała pozostawienie liczby pracowników na niezmienionym poziomie. 7% przedsiębiorców nie było w stanie sprecyzować swoich planów rekrutacyjnych na nadchodzący kwartał. W najnowszej edycji badania ManpowerGroup firmy są znacznie bardziej zdecydowane.
Optymizm rekrutacyjny na rynkach europejskich
W regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) największe zapotrzebowanie na pracowników z obszaru bankowości, finansów, ubezpieczeń i nieruchomości zgłaszają pracodawcy z Holandii (+76%) oraz Izraela (+57%). Spośród krajów bezpośrednio sąsiadujących z Polską silną chęć pozyskiwania nowej kadry wyrażają Czesi (+50%) oraz Słowacy (+44%). Prognoza netto zatrudnienia deklarowana przez przedsiębiorców z Niemiec (+35%) jest zbliżona do tej notowanej w Polsce (+36%).
Polscy pracownicy często otrzymują propozycje pracy z innych krajów, które chętnie przyjmują z powodu znacznych różnic w wysokości wynagrodzeń. Sektor finansowy, podobnie jak IT czy produkcyjny, mocno odczuwa konsekwencje międzynarodowej konkurencji o specjalistów i skutki odpływu wykwalifikowanej kadry. W związku z dużym popytem na pracowników obserwuje się wzrost płac, którego pracodawcy nie mogą ignorować, jeśli chcą zapełnić swoje wakaty zgodnie z planowanym harmonogramem. W sektorze finansowym pensje rosną o 10 – 20% rocznie, wyjątek stanowią pozycje asystenckie i juniorskie, w przypadku których średnie wynagrodzenie nadal zbliżone jest do tego sprzed dwóch lat. Kandydaci entry-level są gotowi podjąć pracę za niższe stawki w zamian za możliwość rozwoju kompetencji zawodowych.
Podobnie jest także w przypadku stanowisk obsługowych – na przykład doradcy klienta indywidualnego nie zarabiają dziś wiele więcej niż rok czy dwa lata temu. Przedsiębiorcy muszą być jednak świadomi, że w związku z silną rywalizacją o pracowników, każdy kandydat, który otwiera się na rynek, otrzymuje średnio trzy oferty pracy na przestrzeni miesiąca oraz, najczęściej, kontrofertę ze strony obecnego pracodawcy. W konsekwencji proponowanie kandydatom wynagrodzeń poniżej poziomu ich oczekiwań finansowych powoli staje się przeszłością. Wchodzimy w skrajną postać rynku pracownika: to kandydaci mają dziś luksus wyboru pracodawcy, a nie na odwrót – mówi ekspertka Manpower.
Największą bolączką pracodawców, będącą konsekwencją rynku kandydata i deficytu talentów, są obecnie odrzucone oferty zatrudnienia. Wygrana w procesie rekrutacyjnym jest dla wielu osób najszybszym i najbardziej efektywnym sposobem uzyskania podwyżki u aktualnego pracodawcy. Firmy wzmacniają więc employer branding, skracają procesy rekrutacyjne do jednego spotkania, coraz częściej posiłkują się agencjami rekrutacyjnymi, którym zlecają direct search i headhunting. Wszystkie te działania nie wystarczają jednak, gdy siatka wynagrodzeń nie nadąża za szybko zmieniającym się standardem rynkowym. Pracodawcy muszą być więc elastyczni i wsłuchiwać się w potrzeby kandydatów, żeby zrealizować swoje plany rekrutacyjne – podsumowuje Marta Ewa Romaneczko.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)