Tydzień 38/2006 (18-24.09.2006)

Przeczytaj także: Tydzień 37/2006 (11-17.09.2006)

• Komisja Europejska przedstawiła swoją propozycję zmian w przepisach regulujących pomoc publiczną w UE. Proponuje, bu dotychczasowe wsparcie de minimis (czyli takie, którego nie trzeba zgłaszać Komisji Europejskiej) będące obecnie na poziomie 100 tys. euro liczone w ciągu trzech lat, podnieść do 200 tys. euro oraz, by do pomocy publicznej objętej klauzulą de minimis zaliczyć także rządowe gwarancje kredytowe dla pożyczek nie przekraczających 1,7 mln euro.
• Według Eurostat-u lipcowa produkcja przemysłowa w unijnej "25" wzrosła o 3,2% r/r (podobnie jak w krajach strefy euro), przy czym wzrosła ona w 19 krajach Unii, a spadła w Szwecji (o 0,9%) i we Włoszech (o 0,2%). Najwięcej wzrosła w Polsce (14,3%), Finlandii (12,5%), Litwie (12,3%), na Węgrzech (12,2%) i w Czechach (11,0%).
• Inflacja w strefie euro w sierpniu wyniosła 2,3% (w czerwcu była na poziomie 2,4%).
• Niemcy są przeciwne przyjmowaniu nowych państw do Unii (poza krajami bałkańskimi). Zdaniem A. Merkel to stanowisko wynika z troski o to, by UE pozostała zdolna do działania. Kanclerz Niemiec stwierdziła, że nie można równocześnie rozszerzać i pogłębiać Unii.
• Obecnie rezerwy Rosji w złocie i walutach są szacowane na 260,7 mld USD.
• W obliczu światowego trendu, w wyniku którego obserwujemy konsolidację w wielu gałęziach przemysłu, podobne zjawisko obserwowane jest na rosyjskim rynku. Widzieliśmy to w przypadku branży gazowej i naftowej. Gazprom jest dziś drugim na świecie co do wielkości (po Exxon Mobil) producentem energii z udziałami dostępnymi w ofercie publicznej. Nie wszystko się im udaje, bo nie doszło do planowanej fuzji w przemyśle stalowym europejskiego Arcelora z rosyjskim Siewierstalem. Teraz dwie rosyjskie firmy produkujące aluminium łącząc się z kopalniami i fabrykami należącymi do szwajcarskiej firmy Glencore mają szansę stać się czołowym producentem aluminium na światowym rynku.
• W opinii prezesa banku centralnego Czech nierealistyczne są nadzieje, że w 2010 roku kraj ten przyjmie euro. To potwierdzenie opinii, jakie w mediach na ten temat były prezentowane w ostatnich tygodniach. Także Estonia z powodu wysokiej inflacji nie przyjmie euro nie tylko w planowanym 2008 roku, ale nawet w roku 2010. Również z przyczyn inflacyjnych opóźnia się przyjęcie euro przez Litwę i Łotwę. Problemy z inflacją mają też Węgry, a Słowacja w opinii ekspertów też będzie miała kłopoty.
• Rosyjska gospodarka wzrośnie w tym roku o co najmniej 6,5%, a nadwyżka budżetowa wyniesie 8% PKB.
• Holandia złagodziła ograniczenia na rynku pracy dla osób z krajów "10" i zapowiedziała, że w pełni otworzy swój rynek pracy dla nowych członków Unii w styczniu 2007 roku. Do tej pory w pełni otworzyły swój rynek pracy dla "10" Wielka Brytania, Irlandia, Szwecja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Finlandia i Grecja.
• Konflikt Brukseli z Microsoftem narasta. Komisja Europejska odrzuca możliwość ugody z tym światowym gigantem. Amerykański koncern musi więc zapłacić wyznaczoną w marcu 2004 roku przez KE karę za nadużywanie dominującej pozycji. Ponieważ nie poddał się on wyznaczonej karze, unijny sąd odmówił jej zawieszenia i KE zaproponowała dzienną grzywnę.
• Rosyjski przewoźnik flagowy Aeroflot podjął salomonowa decyzję kupi po 22 samoloty Boeinga (prawdopodobnie B787) i Airbusa. Potwierdzają się informacje, że Airbus opóźni dostawy superjumbo A380. W 2007 dostarczy tylko 25 maszyn.
• Gazprom i węgierski MOL przygotowują plan budowy południowej magistrali gazowej (Blue Stream-2), która połączy Rosję z Turcją i Izraelem.
• Rosyjscy producenci aluminium RusAl i Sual po połączeniu z liderem w handlu surowcami Glencoremz stworzą koncern trzeci co do wielkości w świecie w produkcji tego metalu. Przewiduje się, że pierwszym zakładem zagranicznym, jakim będzie zainteresowany ten koncern będzie polski producent aluminium - zakłady w Kętach.
• Niemiecki koncern Merck (numer osiem na liście największych producentów leków w Europie) - kupił szwajcarskiego konku­renta Serono (czwarty na tej liście), za 13,3 mld USD. Po połączeniu będzie to jeden z największych koncernów farmaceutycznych świata (o wartości ok. 32 mld USD) rocznej sprzedaży rzędu 10 mld USD i funduszu na badania ok. 1,3 mld USD.
• Koncerny energetyczne Gazprom i ENI (włoski) zbudują wspólnie drugą nitkę gazociągu Błękitny Potok (na dnie Morza Czarnego), prowadzącego do Turcji. Będzie on dostarczał gaz do Włoch, Grecji, Bułgarii i Węgier (na Węgrzech ma powstać centrum dystrybucyjne Gazpromu na Europę Środkową). Łącznie przez Turcję do Europy rocznie będzie transportowane 24 mld m³ gazu (dla Włoch 5 mld m³). Umowa rosyjsko-włoska jest podobna do umowy rosyjsko-niemieckiej dot. Gazociągu Północnego po dnie Bałtyku. Gazprom wchodzi na włoski rynek (będzie miał bezpośredni dostęp do sieci dystrybucyjnej, a Włosi uzyskają dostęp do rosyjskich złóż. Udziały obu partnerów wyniosą 50/50. Do uzgodnienia pozostaje trasa europejska rurociągu z Turcji. Możliwe są dwie drogi: północna przez m.in. Węgry i Austrię oraz południowa przez Grecję i Morze Adriatyckie. To konkurencyjny rurociąg do projektu Nabucco, który zakła dostawy gazu ze złóż nad Morzem Kaspijskim także przez Turcję i Bałkany. Rosyjsko-włoski projekt ma jednak być zrealizowany w 2012, czyli o rok później od unijnego Nabucco.
• Przeciąga się termin wydania decyzji przez Komisję Europejską w sprawie fuzji grup energetycznych Gaz de France i Suez , której wartość szacowana jest na 72 mld euro.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

KONFERENCJA MFW I BŚ W SINGAPURZE WIDZIANA Z EUROPY

Konferencja MFW i BŚ w Singapurze nie okazała się politycznym sukcesem jej organizatorów. Zmiany w podziale głosów , a tym samym wpływ na decyzje MFW zakończyły się niewielkimi podwyżkami dla Chin (z 2,9% do 3,72%), Meksyku (z 1,21% do 1,45%), Korei Płd. (z 0,77 %na 1,35%) i Turcji (z 0,45% na 0,55%). Negatywnie te zmiany oceniły Brazylia oraz Indie, których wpływ realnie zmalał. Kraje Afryki i Azji protestowały przeciw blokowaniu przez prezesa Banku Światowego Paula Wolfowitza pomocy dla biednych krajów, których rządy posadzano o korupcję. Pozycja MFW maleje, bo maleją potrzeby kredytowe krajów i maleje jego rola w stabilizowaniu gospodarki światowej. Wynika to z braku odbicia w kształtowaniu polityki Funduszu przez coraz bardziej liczące się takie kraje jak Chiny, Meksyk, Brazylia czy Indie. Europie mi Stanom Zjednoczonym wydaje się, że mimo dynamicznych zmian w światowej gospodarce UE i USA mogą zarządzać ta instytucją (maja ponad 50% głosów). W tej sytuacji kraje Azji postanowiły założyć własny fundusz kryzysowy (tzw. inicjatywę z Chiang Mai), który już obecnie dysponuje 200 mld USD na wypadek kryzysu finansowego.

Także nieudane były próby wykorzystania tego spotkania dla ożywienia ostatnich inicjatyw w sprawie doprowadzenia negocjacji o liberalizacji światowego handlu do końca mimo, że powszechna jest świadomość, że fiasko tych negocjacji grozi nadejściem protekcjonizmu. Negatywna odpowiedź udzieliły też Chiny przecinając wszelkie dyskusje mające wpłynąć na ich politykę walutową. Krótko wyjaśnili, że to wyłącznie ich gestia, ale też zwrócili uwagę, że zrealizowanie "dobrych rad" może okazać się przysłowiowym lekarstwem gorszym od choroby.

W tej sytuacji w kolejnym etapie tych negocjacji w australijskim Cairns wzięły udział osoby z drugiego rzędu. Można odnieść wrażenie, że głowni uczestnicy pogodzili się z opinią, że za dwa lub trzy lata osiągnięcie porozumienia w tej kwestii, zasadniczej dla światowej gospodarki, będzie łatwiejsze.

W trakcie tej konferencji był też akcent polski. Z przedstawicielami światowych instytucji finansowych pożegnał się wysoko ce­niony w tym środowisku prof. L. Balcerowicz.