Wysoka inflacja i stopy procentowe ograniczyły wydatki i oszczędności
2022-05-16 10:06
Jak Polacy reagują na wysoką inflację? © Rido - Fotolia.com
Przeczytaj także: Polacy o sytuacji finansowej: czy inflacja przestaje nas przerażać?
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Czy Polacy ograniczyli wydatki?
- Jak obecna sytuacja ekonomiczno-gospodarcza wpływa na budżety domowe Polaków?
- Czy Polacy ograniczyli konsumpcję?
z badania ARC Rynek i Opinia wynika, że Polacy przyjmują różne strategie związane z inwestowaniem, oszczędzaniem i konsumpcją.
- Najbardziej powszechną zmianą jest rezygnacja z niektórych usług, z których można zrezygnować – np. z wyjść do restauracji (38%)
- Taki sam odsetek Polaków (38%) przyznaje, że oszczędza teraz zdecydowanie mniej niż dotychczas, gdyż ze względu na wyższe ceny więcej wydaje, z kolei 13% przyznało, że w ogóle zrezygnowało z oszczędzania, bo to się nie opłaca – w tej grupie dominują mężczyźni (17%) oraz osoby z najstarszej badanej grupy wiekowej od 45 do 65 lat (16%)
- Więcej niż 1/3 Polaków przyznaje, że musiała ograniczyć codzienne wydatki, żeby pieniędzy starczyło na cały miesiąc, co czwarty z kolei przyznaje, że przez wyższe ceny nie starcza mu na podstawowe wydatki – w obydwu grupach dominują kobiety – aż 42% z nich przyznało, że musi ograniczać wydatki, żeby pieniędzy wystarczyło na cały miesiąc (w przypadku mężczyzn odsetek ten wyniósł 31%)
- 35% osób przyznało, że ograniczyło jeżdżenie samochodem ze względu na wysokie ceny benzyny, jednak tylko 5% zastanawia się nad sprzedażą samochodu z tego powodu
- Niemal co piąty Polak (18%) zrezygnował z zaciągnięcia planowanego kredytu, a 26% przyznaje, że planuje jak najszybciej spłacić kredyt, bo obawia się, że stopy nadal będą rosły
- Co piąty Polak przyznaje, że woli coś kupić niż trzymać pieniądze na koncie, gdyż ich wartość maleje
- 17% badanych deklaruje, że szuka innych niż dotychczas opcji lokowania pieniędzy
fot. Rido - Fotolia.com
Jak Polacy reagują na wysoką inflację?
Zachowania Polaków w obecnej sytuacji ekonomiczno-gospodarczej:
- Zrezygnowałem/am z "luksusów", np. z wyjść do restauracji (38%)
- Oszczędzam zdecydowanie mniej niż dotychczas, bo przez wyższe ceny więcej wydaję (38%)
- Musiałem/ am ograniczyć codzienne wydatki, żeby mi starczało "do pierwszego" (36%)
- Przez wyższą cenę benzyny ograniczyłem/am jazdę samochodem (35%)
- Obawiam się dalszego wzrostu stóp procentowych, chcę spłacić kredyt jak najszybciej się da (26%)
- Przez wyższe ceny nie starcza mi pieniędzy na podstawowe wydatki (24%)
- Zrezygnowałem/am z większej inwestycji, którą planowałem/am wcześniej, bo czasy są niepewne (21%)
- Wolę coś kupić niż trzymać pieniądze na koncie, bo ich wartość maleje (21%)
- Zrezygnowałem/am z zaciągnięcia kredytu, który planowałem/am zaciągnąć (18%)
- Zacząłem/am szukać innych niż dotychczas opcji lokowania pieniędzy (17%)
- Wojna uświadomiła mi, że trzeba korzystać z życia, wydaję, ile się da (16%)
- Przestałem/am oszczędzać, bo to się nie opłaca (13%)
- Kupuję więcej, zwiększyłem/ am konsumpcję - pieniądze są coraz mniej warte, nie ma co ich trzymać (7%)
- Nie stać mnie na wyższe raty kredytu hipotecznego, zastanawiam się nad sprzedażą nieruchomości (6%)
- Zastanawiam się nad sprzedażą samochodu przez wyższe ceny benzyny (5%)
- Zacząłem/am systematycznie kupować walutę obcą (5%)
Obecnie wśród konsumentów widoczne są dwie postawy. Pierwsza, która dominuje, to postawa ograniczania konsumpcji. Respondenci deklarują, że w obliczu rosnących cen, inflacji i rosnących stóp procentowych ograniczą w pierwszej kolejności niektóre usługi, które mogą być uważane za luksusowe, czyli niekoniecznie niezbędne do życia. I ta postawa ograniczania w czasie stagflacji nie jest korzystna dla gospodarki. Druga postawa, którą reprezentuje mniejsza grupa badanych, to zwiększenie konsumpcji w imię zasady, że lepiej jest pieniądze wydać niż czekać, aż dalej będą traciły na wartości. Polacy mają poczucie, że depozyty bankowe, nadal niewystarczająco oprocentowane, nie chronią ich oszczędności. Zresztą nawet jeżeli banki pomału podnoszą to oprocentowanie to ta informacja nie przebija się do szerokiej świadomości konsumentów. Poza tym, Polacy wiedzą, że nawet wyżej oprocentowane depozyty nie zniwelują wysokości inflacji. Na pewno mamy teraz w obszarze finansów osobistych bardzo dynamiczną sytuację, w której konsumenci mogą czuć się niepewnie – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Informacja o badaniu
Badanie zostało zrealizowane od 4 do 11 maja 2022 przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI – ankiety online zrealizowane na epanel.pl (N=1031). Próba reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości zamieszkania, wykształcenia oraz regionu GUS próba populacji Polaków w wieku 18-65 lat.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
aurelinowa / 2022-05-30 00:33:51
Nie możemy też popadać w skrajności. Lekko nie jest wiadomo, ale oszczędności trzeba mieć! Chociazby własnie po to, żeby mieć cokolwiek na czarną godzinę a tym bardziej na niepewną emeryturę. Można przeciez oszczędzać niewielkim kosztem chociazby w ppk [ odpowiedz ] [ cytuj ]