Niewypłacalności firm w Polsce i na świecie. Jakie prognozy na 2022 i 2023 rok?
2022-05-18 13:16
W 2022 i 2023 roku globalna liczba niewypłacalności wzrośnie © Andrey Popov - Fotolia.com.jpg
Przeczytaj także: Coface: 4465 niewypłacalności firm w okresie I-III kw. 2024
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Jakie prognozy dotyczące liczby niewypłacalności na 2022 rok?
- Jak firmy walczą z brakiem płynności finansowej?
- Czy uproszczona restrukturyzacja jest wciąż potrzebna?
3 kluczowe oznaki odporności, opóźniających normalizację poziomu liczby niewypłacalności
Przedsiębiorstwa muszą obecnie ponownie stawić czoła wielu globalnym przeszkodom, począwszy od przedłużających się zakłóceń w łańcuchu dostaw i wąskich gardeł w transporcie, po wysokie koszty i niedobory czynników produkcji, zwłaszcza energii i towarów, ale także siły roboczej. Do tego dochodzą jeszcze wyższe koszty finansowania, ponieważ globalny wzrost inflacji przyspiesza zacieśnianie polityki pieniężnej.
Allianz Trade dostrzega jednak trzy kluczowe oznaki odporności biznesu:
- Na poziomie globalnym, na początku 2022 roku całkowite zasoby gotówki w posiadaniu firm notowanych na giełdzie były o 30% wyższe niż w 2019 roku.
- Dane opracowane przez Allianz Trade pokazują, że liczba firm zagrożonych niewypłacalnością (tzn. takich, które mogą w ciągu najbliższych czterech lat utracić zdolność do wywiązywania się ze swoich zobowiązań, na podstawie rentowności, kapitalizacji i pokrycia odsetek na 2021 rok) była w Europie ograniczona a nawet zmniejszyła się, szczególnie we Włoszech (z 11% w 2020 do 7% w 2021 roku) i we Francji (analogicznie z 15% do 12%).
- Wreszcie, sezon wyników za I kwartał 2022 roku potwierdził, że spółki giełdowe były w stanie w znacznie większym stopniu przełożyć wyższe koszty na ceny.
Te czynniki sugerują, że gospodarka światowa powinna być w stanie uniknąć dużego skoku liczby niewypłacalności - przynajmniej w krótkiej perspektywie czasowej. Niemniej jednak, firmy będą musiały zachować czujność: Normalizacja liczby niewypłacalności na świecie już się rozpoczęła. W przypadku niektórych krajów dogonienie danych z roku 2019 zajmie kilka lat, ale wracamy do wysokiego poziomu ryzyka braku płatności, zarówno w skali globalnej, jak i lokalnej, wyjaśnia Clarisse Kopff, Dyrektor Generalna Allianz Trade.
Po raz pierwszy od 2019 roku, globalna liczba niewypłacalności wzrośnie w latach 2022 i 2023
Allianz Trade identyfikuje kilka obszarów podatnych na zagrożenia, które mogą spowodować silny wzrost liczby niewypłacalności w latach 2022 i 2023. Po pierwsze, w 2021 roku zapotrzebowanie na kapitał obrotowy wzrosło szczególnie w Azji (+2 dni), Europie Środkowo-Wschodniej (+2 dni) i Ameryce Łacińskiej (+2 dni) oraz w takich sektorach jak sprzęt gospodarstwa domowego (+8 dni), elektronika (+3 dni) i sprzęt maszynowy (+2 dni).
Strefa euro odnotowała ponadto wyraźne pogorszenie wskaźnika zadłużenia przedsiębiorstw niefinansowych do PKB (o +5, 2 pkt proc. w porównaniu z +3,5 pkt proc. dla USA).
Na koniec należy dodać, że obecna sytuacja międzynarodowa spowodowała spadek realnej siły nabywczej konsumentów, co może stworzyć kolejne ryzyko dla firm w postaci spowolnienia popytu. W odpowiedzi rządy we Francji, Niemczech i Włoszech już przedłużyły istniejące programy przeciwdziałania bezrobociu i wprowadziły nowe formy pożyczek gwarantowanych przez państwo, a im dłużej trwa obecny kryzys, tym więcej środków można się spodziewać.
W związku z powyższym Allianz Trade oczekuje, że liczba niewypłacalności przedsiębiorstw na świecie wzrośnie o +10% w 2022 roku i o +14% w 2023 roku (po tym, jak w 2021 roku spadła o -12%).
Po raz pierwszy od 2019 roku spodziewamy się, że w latach 2022 i 2023 liczba niewypłacalności na świecie ponownie wzrośnie, zbliżając się do poziomu sprzed pandemii. We Francji i w Niemczech liczba niewypłacalności wzrośnie w 2022 i 2023 roku (odpowiednio +15% i +33%, +4% i +10%), jednak liczba tych przypadków nadal będzie sztucznie zaniżona ze względu na silne środki wsparcia ze strony państwa, co ponownie opóźni normalizację liczby niewypłacalności przedsiębiorstw, wyjaśnia Maxime Lemerle, Dyrektor Działu Badań nad Niewypłacalnością w Allianz Trade.
W 2022 roku, jeden na trzy kraje powróci do poziomu liczby niewypłacalności firm sprzed pandemii
W USA (liczb niewypłacalności wzrośnie o +8% w 2022 i +23% w 2023 roku), firmy powinny czerpać korzyści z buforów zgromadzonych od czasu pandemii, wspomaganych przez Program Ochrony Płac masowo przekształcany w dotacje i program odbudowy zysków. Chiny również powinny być w stanie utrzymać upadłości firm pod kontrolą (+1% w 2022, +11% w 2023 roku), dzięki niskiemu punktowi wyjścia, nawet pomimo ponownego pojawienia się zagrożeń dla firm poprzez negatywne czynniki w handlu międzynarodowym. W tych krajach liczba upadłości nie powróci do poziomu sprzed pandemii ani w 2022, ani w 2023 roku.
Na tym etapie spodziewamy się, że jeden na trzy kraje powróci do poziomu sprzed pandemii w zakresie liczby niewypłacalności w 2022 roku, a jeden na dwa kraje w 2023 roku. Rozbieżne tendencje wystąpią zwłaszcza w Europie Zachodniej: w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii do końca tego roku liczba upadłości przekroczy poziom z roku 2019, podczas gdy we Włoszech, Portugalii i krajach skandynawskich normalizacja nastąpi dopiero w 2023 roku, dodaje Ana Boata, Dyrektor Działu Analiz Ekonomicznych w Allianz Trade.
fot. mat. prasowe
Globalny wskaźnik niewypłacalności
Komentarz Sławomira Bąka, członka Zarządu ds. oceny ryzyka w Allianz Trade:
W Allianz Trade oceniamy, że w Polsce przyjęto inną niż w wielu innych krajach strategię walki z brakiem płynności firm – nie zawieszono obowiązków i procedur związanych ze zgłaszaniem niewypłacalności, ale przeciwnie - znacznie odformalizowano i uproszczono postępowanie naprawcze, tworząc nowy jego rodzaj. Firmy miały rozwiązywać problemy na jak najwcześniejszym etapie, nawet bez udziału sądu. To tłumaczy dlaczego liczba niewypłacalności polskich firm nie spadła, a nawet rosła w dobie pandemii - pomimo publicznych programów wsparcia dla biznesu. Programy te były efektywne, ale jednocześnie na rynku przedsiębiorcy stawić musieli czoła wielu problemom - m.in. uderzającym w popyt i możliwość sprzedaży lockdownom.
Uproszczona procedura, z kilkoma zmianami - ale nadal bardzo prosta - została na stałe w polskim prawie naprawczym. Pierwszy kwartał 2022 pokazał, ze nadal jest bardzo użyteczna - po chwilowym spadku liczby niewypłacalności związanym ze wspomniana zmianą prawa, ich liczba znowu znacząco rośnie. 2/3 z tych postępowań to właśnie postępowania restrukturyzacyjne, głównie w nowej uproszczonej formie, a przeprowadzają je głównie rodzinne firmy MSP. Możliwość szybkiego reagowania na zmiany koniunktury na rynku pozwala obserwować bieżące trendy - w tym problemy firm budowlanych (+38% niewypłacalności r/r w I kw.), których rentowność podkopały znaczące, kilkudziesięcioprocentowe wzrosty cen materiałów budowlanych. Spodziewamy się, iż w bieżącym roku nastąpi dalszy, i wciąż istotny bo 12% r/r wzrost liczby niewypłacalności polskich firm - może już nie o tak znaczące prawie 70% r/r jak w 2021 (właśnie z powodu wysokiej bazy), ale za to do rekordowego poziomu. Pomimo bieżących dobrych wyników makroekonomicznych w I kwartale (8%,5 wzrost PKB r/r) – gdyż niewypłacalności są coraz częstsze nie z przyczyn popytowych, ale głównie kosztowych i podażowych: przede wszystkim w związku z drożejącymi energią i surowcami oraz brakiem komponentów i rąk do pracy (także z powodu wojny na Ukrainie - wyjazdem ukraińskich pracowników).
fot. mat. prasowe
Liczba opublikowanych orzeczeń o niewypłacalności polskich firm
fot. mat. prasowe
Liczba informacji o niewypłacalnych firmach I-III 2022
fot. mat. prasowe
Zmiana procentowa r/r liczby niewypłacalnych firm w podziale na województwa - I kw. 2022
fot. mat. prasowe
Liczba niewypłacalnych firm w poszczególnych sektorach - I kw.2022
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)