Wirtualna rzeczywistość: co nam da wejście do Metaversum?
2022-08-28 09:32
Sztuczna inteligencja © pixabay.com
Przeczytaj także: Metaverse: na jakie zagrożenia będzie nas narażać?
W 2021 roku statystyczny Polak wpatrywał się w ekrany przez 10 godzin i 26 minut dziennie . Łącznie daje to blisko 160 dni w roku spędzonych przy laptopie, smartfonie czy telewizorze. Trudno się więc dziwić, że często mówimy o zacieraniu się granic między przeżyciami realnymi i wirtualnymi. W końcu blisko połowę doby, a przy tym zdecydowaną większość aktywnej części dnia, spędzamy, doświadczając rzeczywistości właśnie poprzez ekran.Przed nami kolejny etap – wejście do Metaversum – które, jak przewidują eksperci, skutecznie rozmyje granice między różnymi typami wirtualnych doświadczeń. Czy jesteśmy dziś na etapie „zdobywania Dzikiego Zachodu”? A może to czas gorączki złota? Wygląda na to, że i jedno, i drugie.
Gorączka złota rozpoczęła się w 1848 roku, sprowadzając tłumy ludzi na Zachodnie Wybrzeże i rozpoczynając proces zasiedlania ziemi, budowania infrastruktury oraz rozwoju handlu pomocniczego. Ten czas ukształtował Zachodnie Wybrzeże, jakie dziś znamy. W 2022 roku jesteśmy w trakcie podobnej gorączki złota – tym razem cyfrowej – napędzanej przez technologię. Różnica jest taka, że zamiast zasiedlania fizycznego krajobrazu, budujemy i rozwijamy infrastrukturę oraz handel w cyfrowych światach. Niektóre z nich naśladują świat rzeczywisty, a inne go zmieniają – twierdzi Hrish Lotlikar, uznawany za jedną z najbardziej wpływowych osób w obszarze Metaversum oraz topowego futurystę w przestrzeni cyfrowej.
Głębokie zanurzenie
Metaversum pozwoli twórcom kreować bardziej interaktywny i immersyjny kontent, a co za tym idzie – budować nowy poziom zaangażowania oraz doświadczania użytkowników. Może stać się to kluczem do zdobycia uwagi (i portfeli) przedstawicieli generacji Z i Alfa. Dzisiejsi influencerzy, wykorzystujący TikToka, YouTube’a czy Instagram, będą tworzyć cyfrowe reprezentacje siebie, odtwarzać swoje showroomy, domy oraz studia nagraniowe, by wchodzić w interakcje z fanami na nowym, głębszym poziomie. Dzięki sztucznej inteligencji i narzędziom niewymagającym umiejętności kodowania diametralnie zmieni się sposób, w jaki tworzymy i odbieramy informacje.
Technologia, która umożliwiła m.in. tworzenie deepfaków, bezpowrotnie zmieniła sposób tworzenia kontentu – od filmów i muzyki, po aplikacje oraz strony internetowe, a zwłaszcza powstające Metaversum. Pomysł zastosowania algorytmów do tworzenia kontentu nie jest nowy, ale ostatnie przełomowe odkrycia sprawiły, że narzędzia te stały się dostępne dosłownie dla każdego – mówi Ian Beacraft, „człowiek stojący za innowacjami” takich marek jak Google, Microsoft, Samsung, Intel czy Coca-Cola.
Twórca i tworzywo
Jako lider marki musisz zrozumieć, że obserwujemy właśnie trend współtworzenia interaktywnych historii i światów opartych na konkretnych bohaterach. Nie mówimy tu o jednorazowych akcjach PR-owych, tylko o tym, jak marka zdobywa zaufanie oraz dostarcza swoim przyszłym rynkom ‘piaskownicę pełną kreatywnych zabawek’ – mówi Martin Taylor, wielokrotnie nagradzany reżyser i współzałożyciel firmy Prox&Reverie.
Dzięki Metaversum twórcy będą nie tylko produkować kontent dla innych użytkowników, ale także tworzyć narzędzia, które pozwolą użytkownikom wchodzić w interakcje z treściami i kompletnie się w nich zanurzyć. Niektóre branże, m.in. rozrywkowa czy turystyczna, w ostatnich latach testowały tego typu rozwiązania, np. w postaci wycieczek 360 stopni lub interaktywnych seriali (jak „Black Mirror: Bandersnatch” Netfliksa). Boom wirtualnej rzeczywistości zaostrzył apetyt na więcej podobnej rozrywki – i nie ma wątpliwości, że oto właśnie nadchodzi jej czas.
fot. pixabay.com
Sztuczna inteligencja
Imersyjny i interaktywny kontent, który zaoferuje nam Metaversum, zależeć będzie od dostępnych narzędzi. Tu także możemy spodziewać się rewolucji.
Do niedawna tworzenie kontentu w wirtualnej rzeczywistości wymagało skomplikowanych programów i umiejętności. Teraz jest dużo łatwiejsze – dzięki sztucznej inteligencji i narzędziom niewymagającym umiejętności kodowania, które ułatwiają projektowanie efektów AR – dodaje Ian Beacraft.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)