Tydzień 43/2006 (23-29.10.2006)

Przeczytaj także: Tydzień 42/2006 (16-22.10.2006)

• Prof. Religa firmuje projekt ustawy, by ubezpieczyciele zasilali Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ), a ma to być 20% składek płaconych przez kierowców na obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC). W ten sposób NFZ byłby zasilony dodatkowo kwotą 1 mld zł rocznie. Ma to zdaniem resortu zrekompensować szpitalom leczenie i rehabilitację ofiar wypadków drogowych. Nie ulega wątpliwości, że spowoduje to wzrost opłat ubezpieczeniowych.
• Według GUS we wrześniu poziom bezrobocia spadł do 15,2% (w sierpniu wynosiło 15,5%).
• Rząd planuje reformę emerytalną, zgodnie z którą wszystkie osoby zatrudnione w szkodliwych warunkach będą przechodzić na emerytury pomostowe według tych samych zasad. Spodziewane są protesty górnicze w obronie dotychczasowych przywilejów.
• NBP ogłosił kolejną projekcję inflacyjną, przy założeniu braku zmian w polityce pieniężnej. Według niej inflacja konsumencka znajdzie się w pobliżu celu inflacyjnego wynoszącego 2,5% r/r już w I połowie 2007 roku, a na początku 2008 roku osiągnie poziom 3,0%.
• Nie cichną głosy krytyki w stosunku do nowelizacji prawa bankowego. W opinii szefa NBP ta zmiana umożliwi zagranicznym instytucjom finansowym funkcjonowanie w Polsce w formie oddziałów, a nie spółek. To spowoduje zmniejszenie kontroli ich działań ze strony polskich instytucji nadzorujących.
• PKB (po weryfikacji danych przez GUS) w I kw. wyniósł 5,2%, a w II kw. 2006 roku był na poziomie 5,5%r/r. Popyt krajowy w obu kwartałach wyniósł 4,8%. Spożycie ogółem wzrosło w I kw. o 5,1% , a w II kw. - o 4,1%, w tym spożycie indy­widualne odpowiednio o 5,2% i 4,9%. Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły w I kwartale o 7,7% r/r , a w II kw. - o 14,8%.
• Według IMS Health w 2006 roku rynek leków wzrośnie o 2,7%, a w 2007 roku o ok. 1,0%. Całkowita wartość rynku farmaceutycznego w cenach producenta netto za pierwsze trzy kwartały wyniosła 11 mld zł (wzrost o 4,1% r/r). Największy wzrost obserwuje się w grupie leków generycznych oraz leków stosowanych w leczeniu chorób przewlekłych i onkologii.
• Sejm ratyfikował polsko-brytyjską umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania
• Od początku 2007 roku importerzy będą płacić niższą akcyzę za sprowadzane samochody i będzie ona zależna od pojemności silnika. Zmiany wynikają z presji Komisji Europejskiej wskazującej, że obecne opodatkowanie jest niezgodne z unijnymi regulacjami.
• W ciągu pięciu najbliższych lat do 2011 roku Grupa Lotos zakupi 9 mln ton rosyjskiej ropy naftowej od koncernu Rosnieft. Kontrakt ma wartość ok. 2,6 mld USD.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Ubiegły tydzień był bogaty w krajowe wydarzenia gospodarcze, dlatego poświęcę im dziś nieco więcej, niż zwykle uwagi. Także sam miałem kilka spotkań i rozmów z menedżerami, z których wnioski, w mojej ocenie są warte przedstawienia...

Miałem gościnny wykład na jednej z wyższych uczelni kształcącej kandydatów na menedżerów. Moimi słuchaczami byli studenci kończący studia. Zaproponowano mi tematykę, która dotyczy szeroko rozumianej filozofii zawodu menedżerskiego. Tak się złożyło, że uczestniczyłem też w kilku kolejnych rozmowach, których treścią również była filozofia funkcjonowania i rozwoju firmy oraz roli menedżera w tych procesach. Te dwa pozornie odległe od siebie wydarzenia połączyła jedna, tylko z pozoru oczywista myśl: każda grupa ludzi pracując w ramach jakiejś organizacji ma szansę sukcesu, gdy stanie się zespołemteamem. A jest to możliwe dopiero wówczas, gdy będzie miała trafnie wybraną filozofię bieżącej pracy i rozwoju, którą to filozofię ta grupa akceptuje i którą respektuje w codziennym działaniu. Nie istnieje team bez takiej filozofii. Każda taka grupa musi w coś wierzyć, musi też jak najwięcej z tej filozofii realizować w codziennym działaniu. Każdy taki team musi też mieć prawdziwego coacha, lidera. Jego zadaniem jest przewodzenie grupie, optymalne zarządzanie jej umiejętnościami i możliwościami, a jego obowiązkiem jest poszukiwanie miejsc i tworzenie warunków, w których taka zorganizowana grupa ma największe możliwości osiągania sukcesów.

Jeden z moich nauczycieli biznesu w swoich poglądach szedł jeszcze dalej. Mówił, że działalność coacha w kierowanym przez niego teamie nie jest zwykłą pracą dla pieniędzy, to jest profesjonalna aktywność łącząca wysokiej klasy świadomość z prawdziwą pasją, której celem jest osiągnięcie zespołowego sukcesu. Wielokrotnie podkreślał, że sens swojego życia widzi on w życiu dla kogoś, nie tylko dla siebie. Jego zdaniem menedżer nie winien pracować tylko z myślą o sobie, swojej karierze, o swojej przyszłości, winien on pracować dla zespołu. Winien mu służyć swoimi umiejętnościami, możliwościami i pracą.

Korci mnie, by w tym miejscu dodać jeszcze jedną myśl mojego mistrza. Twierdził, że nic tak jak sytuacja kryzysowa nie pozwala poznać swoich możliwości i sytuacji, w której ktoś się znajduje. To kryzys daje szansę poznania realiów tak od strony niebezpieczeństw jak i szans... Od siebie dodam: nie przesadzaj z czekaniem do kryzysowej sytuacji, by poznać niebezpieczeństwa i szanse, staraj się to robić nieco wcześniej...

A teraz zajmijmy się naszymi tradycyjnymi baranami, dziś nieco obszerniejszymi.

1. Politycy bardzo optymistycznie oceniają obecny stan gospodarki podkreślając wzrost gospodarczy w skali roku powyżej 5%. jednak gdyby spojrzeć na wyniki gospodarcze w ujęciu kwartał do kwartału, pozbawione zmian sezonowych, to wzrost PKB wygląda mniej optymistycznie, bo wyniki wg GUS były następujące:

• IIIkw.2005-1,5%.
• IVkw.2005-1,3%
• I kw. 2006 -1,2%
• II kw. 2006 -1,0%

Oznacza to, że gospodarka rozwija się z kwartału na kwartał coraz wolniej.

Także dynamika popytu krajowego w ujęciu kwartał do kwartału nie wygląda optymistycznie:

• IV kw. 2005 -1,5%
• I kw. 2006 -1,1%
• II kw. 2006 -0,9%

Obniża się dynamika, jeśli chodzi o spożycie ogółem i indywidualnie:

• IV kw. 2005 -1,1%/0,9%
• I kw. 2006 -1,3%/ 1,9%
• II kw. 2006 -1,0%/0,3%

Jedynie dane o inwestycjach są nieco bardziej optymistyczne:

• IV kw. 2005 3,2 %
• I kw. 2006 2,9 %
• II kw. 2006 3,9%

Wytraca dotychczasowe tempo eksport i import:

• IV kw. 2005 -6,3% / 7,1%
• I kw. 2006 -5,6% / 3,2%
• II kw. 2006 -0,5% / 1,1%

Przytoczone dane nie zmieniają generalnej oceny o dobrym stanie naszej gospodarki, bo wzrost w skali roku na poziomie ponad 5% to dobry wynik, jednak przytoczone wyżej wskaźniki liczone kw/kw winny sternikom naszej gospodarki zwrócić uwagę. Powinniśmy też ostrożniej spoglądać na przyszły rok

2. Bez istotnych zmian w podatkach w 2007 roku i bez obniżenia poziomu podatków. Będą jak dotąd trzy stawki: 19%, 30%, 40%. Jest też obietnica na ... kolejną kadencję, by w 2009 roku były tylko dwie stawki: 18% i 32%. Wprowadzono ulgę prorodzinną - 120 złotych na każde dziecko, ale zlikwidowana będzie 19-procentowa ulga na legalne zatrudnianie gosposi. Zwolnione od podatku będą sprzedaże mieszkań (jeśli podatnik mieszka w nim powyżej 1 roku) i alimenty sądownie wyznaczone, lecz w wysokości poniżej 700 zł. Utrzymano podatki ryczałtowe i kartę podatkową. Zmieniono też progi podatkowe na 43,405 tys. zł oraz 85,528 tys. zł. Wprowadzono korekty w systemie podatkowym w stosunku do pracujących w Wielkiej Brytanii. Jednak w innych pozycjach zmiany uderza nas po kieszeni. Myślę tu przede wszystkim o zwiększonej akcyzie na paliwa, wzrosną ceny energii elektrycznej i gazu

3. Rząd zaproponuje zmianę ustawy o zamówieniach publicznych. Ma ona przyspieszać i upraszczać proces udzielania zamówień publicznych. Podstawowy próg, od którego stosuje się procedurę zamówień publicznych, zostanie podniesiony z 6 tys. do 14 tys. euro, a ogłoszenia o zamówieniach publicznych będą umieszczane na stronach internetowych Urzędu Zamówień Publicznych. Procedura uproszczona będzie stosowana poniżej progów: 137 tys. euro w przypadku administracji rządowej, 211 tys. euro w przypadku samorządów i 422 tys. euro w przypadku tak zwanych zamówień sektorowych. Według tego projektu wykonawcy nie będą już mogli wnosić odwołań i skarg. Będą także krótsze terminy składania ofert, a także możliwość odstąpienia od powołania komisji przetargowej. By zapewnić jawność postępowań zamawiający będzie musiał, w świetle nowej ustawy, ujawnić nazwy wszystkich wykonawców, którzy złożyli oferty wraz z oceną złożonych przez nich ofert.

4. Wygląda na to, że odwraca się sytuacja w przemyśle węglowym. Państwowy Instytut Geologiczny przesłał do resortu środowiska bilans kopalin z którego wynika, że węgiel w kopalniach wyczerpie się za 15-17 lat. Rozeznane zasoby pozwalają na pokrycie zapotrzebowania na 50 lat. Jednak problemem jest przygotowanie złóż do eksploatacji. Jednak jak dotychczas brak decyzji w tym zakresie. Według ekspertów dokładne zdokumentowanie zasobów wymaga 5-6 lat, a budowa kopalni kolejne 10 lat. Na razie nowe inwestycje planuje tylko Jastrzębska Spółka Węglowa - najbogatsza spółka w tej branży. Na przygotowanie eksploatacji nowych złóż przeznaczy ona do 2010 roku prawie 3,5 mld zł. Jeśli nic się nie zmieni, to za 25 lat wydobycie węgla będzie kontynuowane w połowie działających dzisiaj kopalń (21) przy czym w 10 z nich węgiel będzie stosunkowo łatwo dostępny. Polityka energetyczna nie jest skutecznie realizowana. Zależność od Rosji praktycznie nie zmieniła się. W opinii ekspertów jeśli nie zostaną podjęte żadne skuteczne decyzje w przyszłości czeka nas poważny kryzys energetyczny.

5. Międzynarodowy arbitraż w sporze z Eureko o PZU przegraliśmy. Arbitrzy uznali, że nasz kraj ponosi winę za opóźnianie prywatyzacji PZU. Mieli też określić wysokość odszkodowania dla holenderskiego inwestora. By uwolnić się od zagrożenia konsekwencjami wynikającymi z przegranego arbitrażu w sporze z Eureko o PZU nasz rząd wybrał drogę sądową. Polska, broniąc się, wniosła do belgijskich sądów dwa powództwa:

Wniesiono o anulowanie wyroku arbitrów argumentując, że werdykt wydała niewłaściwa instytucja, czyli międzynarodowy trybunał, a nie jak to przewidywała umowa, czyli polski sąd. Odpowiadając na pozew Eureko stwierdziło, że wniósł sprawę do międzynarodowego arbitrażu, bo umożliwia to polsko-holenderska umowa o wzajemnej ochronie inwestycji.

Zakwestionowano też bezstronność arbitra Stephena Schwebela, wyznaczonego przez Eureko.

Obecnie Eureko szacuje swoje straty na 8 mld zł i twierdzi, że te straty rosną o 1 mld zł rocznie. Dziś Skarb Państwa jest właścicielem 55%, a Eureko ma 33% udziału w PZU. Wkrótce okaże się, jakie werdykty ogłoszą belgijskie sądy. Nic nie jest przesądzone. Jeśli nie uda się nam anulować niekorzystnego wyniku arbitrażu, to powstanie poważny problem zapłaty odszkodowania, co wcale nie oznacza, że będziemy zwolnieni od obowiązku wypełnienia zawartej kilka lat temu umowy.