![Konto za darmo? To możliwe! [© freepik.com] Konto za darmo? To możliwe!](https://s3.egospodarka.pl/grafika2//Konto-za-darmo-To-mozliwe-255710-200x133crop.jpg)
Konto za darmo? To możliwe! © freepik.com
Komunikat PR
Pozyskanie nowych klientów w sektorze finansowym jest już niemal niemożliwe, przez co bankom nie pozostaje nic innego, jak przekonywanie tych związanych z konkurencją. Stąd właśnie biorą się slogany o zerowych opłatach za konta osobiste. Czy mają cokolwiek wspólnego z prawdą? Okazuje się, że tak. Czasem, by osiągnąć pożądany efekt, trzeba jednak spełnić pewne warunki. Jakie? Warto to sprawdzić!Co naprawdę znaczy slogan „konto za zero złotych”?
W zachęcających potencjalnych klientów hasłach reklamowych jako darmowe określa się samo posiadanie konta. Obecnie rezygnacja z tej opłaty jest bardzo częstą, wręcz powszechną praktyką. O takiej właśnie tendencji można się przekonać, przeglądając porównanie parametrów najlepszych kont bankowych w rankingu Bankier SMART 2023. Jak łatwo zauważyć, tylko nieliczne instytucje finansowe decydują się na wprowadzenie jakiejkolwiek prowizji za utrzymywanie rachunku w swoim systemie.
Co ważne, nawet płatne konta osobiste mogą nic nie kosztować. By tak się stało, wystarczy zrealizować pewne określone w umowie wymogi. Najczęściej są nimi wykonanie danej liczby płatności zbliżeniowych bądź wydanie przy pomocy karty wskazanej minimalnej kwoty. Na wypełnienie takiego warunku klient ma 30 dni.
Warto przy tym pamiętać, że bank niekoniecznie liczy czas od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca. W wielu z nich okres rozliczeniowy zależy od dnia podpisania umowy. W takim przypadku osoba, która podpisała umowę np. 20 stycznia, będzie miała czas na wypełnienie warunków do 20 lutego, marca, kwietnia itd.
Triki pozwalające zaoszczędzić na opłatach za konto
Podobne zapisy jak przy opłatach za konto dotyczą innych kwestii związanych z prowadzeniem rachunku osobistego. Dzięki temu klient jest w stanie zaoszczędzić pieniądze na prowizjach za wypłacanie gotówki z bankomatów i używanie karty. Banki zachęcają do korzystania z nich, bez znaczenia, czy klient posługuje się nią, czy ma ją przypisaną do aplikacji w telefonie. Decydują o tym względy praktyczne.
Z perspektywy banków obrót gotówkowy jest nieopłacalny. Zachęcanie do transakcji zbliżeniowych pozwala ograniczyć wydatki na bankomaty – wynajem miejsca na ich postawienie, serwisowanie i organizację konwojów z gotówką. Właśnie dlatego trudniej uniknąć kolejnej opłaty, czyli prowizji za wybieranie fizycznych pieniędzy. Osoby, które wolą taką formę płatności, powinny więc zwrócić uwagę na to, ile urządzeń ma ich przyszły bank oraz gdzie są zlokalizowane.
Czy niewielka dostępność bankomatów własnego banku to powód do rezygnacji z danej oferty? Niekoniecznie, ponieważ mała ilość własnych maszyn o niczym nie musi świadczyć. Niektóre instytucje finansowe starają się ograniczyć koszty poprzez podpisanie umów z innymi firmami. Nie jest więc wykluczone, że mający niewiele swoich urządzeń bank w rzeczywistości zapewnia lepszy dostęp do darmowych wypłat gotówki od konkurenta dysponującego głównie siecią własnych bankomatów.
Klienci mają szansę zaoszczędzić także na przelewach. By tak się stało, przed podpisaniem umowy należy sprawdzić, jakie opcje płatności są dostępne. Obecnie za najwygodniejszy można uznać transfery środków na numer telefonu. Są one darmowe, a przy tym błyskawiczne. W ten sposób unika się niewielkich (rzędu kilku złotych), ale niepotrzebnych opłat za szybkie przelewy poza sesjami księgowania banków.
Jeśli bank nie daje innej możliwości niż standardowe i przyspieszone transakcje ELIXIR, nie pozostaje jednak żaden wybór. Za szybszy przelew trzeba zapłacić w każdym banku. W innym przypadku przekazanie środków będzie zależeć od wspomnianych sesji przychodzących i wychodzących. W dni powszednie oczekiwanie na przelew nie będzie jeszcze dużym problemem, ponieważ wyniesie co najwyżej kilka godzin. W weekendy i święta podstawowy typ transakcji nie jest jednak realizowany, co może wydłużyć czas przelewu nawet o kilka dni. Właśnie dlatego, by uniknąć takich sytuacji, warto wybrać bank oferujący BLIK.
Profity za korzystanie z konta osobistego
Przestudiowanie warunków ofert pozwala zaoszczędzić, a dodatkowo też zarobić. Bonusy finansowe, czyli kolejny sposób na przekonanie klientów do swoich ofert, nie zawsze jednak są dostępne w całości. Jeśli tak, a więc gdy bank proponuje np. 300 zł, zwykle jest to jednorazowa premia za założenie konta. Przeważnie, szczególnie jeżeli w warunkach promocji widnieje wyższa kwota, do zdobycia jest ona w ratach.
Jak należy rozumieć takie wymogi uprawniające do otrzymania premii? Model stosowany przez banki w ogólnych zarysach jest podobny i zwykle składa się z części zależnej od aktywności na rachunku, zwrotów za zakupy lub rachunki oraz podpisaniu umowy o inny produkt finansowy.
Pierwszy wymóg to nic innego jak realizowanie płatności zbliżeniowych. Kolejny polega na otrzymywaniu niewielkich sum (np. 50 zł przez pół roku) za nabywanie towarów u partnerów banku takich jak wskazane sieci stacji benzynowych. Ostatnią część bonusu można dostać za otwarcie konta dla dziecka, oszczędnościowego itp. Co ważne, czas na zdobycie dodatkowych środków bywa ograniczony. W takim przypadku okazja na zarobek mija po pewnym okresie od podpisania umowy, zwykle nie dłuższym niż rok.
Co jeszcze jest ważne przy wyborze konta osobistego?
Osoby zainteresowane założeniem nowego konta mogą jeszcze zainteresować dodatkowe możliwości, jakie daje rachunek. Praktyczne jest powiązanie go z profilem zaufanym. Pozwala on na załatwianie wielu spraw w urzędach oraz korzystanie z aplikacji mobilnej mObywatel, a więc m.in. posługiwania się wirtualnym dowodem osobistym i prawem jazdy. Wybór takiego konta nie jest wprawdzie niezbędny, by mieć profil zaufany, ale dzięki zintegrowaniu go z rachunkiem unika się formalności związanych z jego założeniem w urzędzie.
Inna praktyczna usługa to możliwość uruchomienia rachunku walutowego na swoim koncie osobistym. Przyda się on w trakcie wyjazdów zagranicznych, gdy każda transakcja obciążona jest prowizją za przewalutowanie. Obecnie takie rachunki oferują wszystkie banki, ale nie każdy udostępnia klientom wielowalutowe karty debetowe. Posiadacze kont korzystający z mniej popularnych walut (np. koron szwedzkich) powinny mieć jeszcze na uwadze, że większość banków proponuje konta jedynie w euro, dolarach amerykańskich, frankach szwajcarskich i funtach brytyjskich.
oprac. : Komunikat PR
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)