Jak sztuczna inteligencja może pomóc Ci w marketingu

Jak to wygląda w praktyce? Czy AI zabierze pracę marketingowcom, copywriterom, grafikom i programistom? Prognozy ekspertów na szczęście nie są aż tak dołujące – większość specjalistów branżowych w rozwoju sztucznej inteligencji w formie, z jaką mamy do czynienia obecnie, upatruje raczej szansy. Paweł Konopiński, Specjalista ds. Rozwoju i Badań w Grupie TENSE, wskazuje, że:

– Narzędzia oparte na AI nadal nie zastąpią całkowicie człowieka, możemy natomiast wykorzystać ten wynalazek do optymalizacji swojej pracy. Dzięki temu będziemy się mniej przepracowywać, a jednocześnie realizować powierzone zadania szybciej i skuteczniej.

Narzędzia oparte o sztuczną inteligencję, uczenie maszynowe oraz kilka innych haseł, które nie schodzą ostatnio z nagłówków branżowych portali, mogą zatem pomóc Ci w działaniach marketingowych wokół Twojej firmy. Zacznijmy jednak od początku.

Czym jest sztuczna inteligencja?

Choć rozwój AI bez wątpienia pozostawił (i będzie pozostawiać) trwały na ślad na naszej codzienności, warto pamiętać, że narzędzia ją wykorzystujące są w stanie jedynie imitować inteligencję w wydaniu ludzkim. Nie ma tutaj miejsca na świadomość – mamy natomiast do czynienia z działaniem wytrenowanych algorytmów, które na podstawie dostępnych danych obierają określoną ścieżkę do celu.

Cechą wspólną narzędzi AI jest nacisk na uczenie maszynowe, czyli swego rodzaju trening, któremu poddawane jest oprogramowanie. Doskonałym przykładem są tutaj generatywne modele językowe (np. ultrapopularny ostatnio ChatGPT), które wykorzystują ogromne bazy danych, aby (mniej lub bardziej) skutecznie symulować rozmowę z żywym użytkownikiem. Paweł Konopiński właśnie w nich dopatruje się przełomu w wykorzystaniu AI na szeroką skalę:

– Game-changerem są właśnie asystenci oparci o modele generatywne. Dopiero oni mogą być przydatni człowiekowi w pełnym spektrum z uwagi na zasób wiedzy, jakim są szkolone. Tak naprawdę każdy z tych modeli posiada wiedzę większą niż którykolwiek człowiek na ziemi – mówi Paweł Konopiński z Grupy TENSE.

Jak rozmawiać z AI?

Modele językowe powstałe na bazie generatywnej sztucznej inteligencji są łatwo dostępne i bardzo intuicyjne w użyciu. W większości przypadków mamy do czynienia z oknem chatu, który na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od zwykłego komunikatora. Różnicą jest jednak to, że rozmówcą nie jest drugi użytkownik, a maszyna wytrenowana na drodze machine learningu. W rozmowie z takim chat botem warto pamiętać o kilku kwestiach:

• Opisz problem kompleksowo. Narysuj kontekst oraz dostarcz możliwie najwięcej informacji. Krótkie prompty mogą wydawać się intuicyjne, jednak najlepsze rezultaty uzyskasz, gdy opiszesz kwestię szerzej.
• Wskaż oczekiwane rozwiązanie. Napisz, czego oczekujesz od sztucznej inteligencji (np. konkretnego rodzaju treści, jak przepis na obiad, wiersz czy scenariusz).
• Nie poddawaj się po pierwszej próbie. Praca z chat botem ma charakter konwersacji, dlatego zapewnij informację zwrotną, która naprowadzi narzędzie na właściwe tory.
• Nie ufaj sztucznej inteligencji w stu procentach. Zawsze weryfikuj otrzymane informacje i treści, gdyż modele językowe AI mają skłonności do tzw. Halucynacji, czyli po prostu wymyślania całkowicie fikcyjnych faktów.
• Poznaj możliwości swojego narzędzia. Różne modele językowe (lub narzędzia AI w ogóle) mają różne możliwości. Dopasowanie ich do natury i wymagań konkretnego zadania jest tutaj kluczowe.

Jak wykorzystać sztuczną inteligencję w marketingu?

Spektrum zastosowań dla AI w digital marketingu (zgodnie z oczekiwaniami) jest bardzo szerokie. Modele generatywne możesz wykorzystać przede wszystkim w procesie tworzenia treści, do zadań takich jak:

• tworzenie fragmentów lub całych tekstów (o określonym stylu i funkcji),
• parafrazy i tłumaczenia,
• klasyfikacja treści,
• syntezowanie informacji z obszernych zbiorów,
• plany, streszczenia i podsumowania,
• spersonalizowane komunikaty.

Patrząc natomiast nieco szerzej, sztuczna inteligencja pozwoli (lub już pozwala) firmom na:

• weryfikację czynników SEO (także poprzez reverse engineering algorytmów Google),
• tworzenie funkcjonalnej struktury strony,
• analizę wzorców zachowań użytkowników i profilowanie klientów,
• personalizowane reklamy,
• przygotowanie oprawy graficznej (błyskawiczne testowanie różnych wersji),
• automatyczne raportowanie.

Podsumowanie, czyli jak AI wpływa na rzeczywistość

Sztuczna inteligencja z pewnością zostanie z nami na dłużej, zarówno w postaci użytecznych i ogólnodostępnych narzędzi opartych na uczeniu maszynowym, jak i ukrytych mechanizmów, których na co dzień po prostu nie dostrzegamy. Choć w większości przypadków nasze zatrudnienie nie jest zagrożone, według Pawła Konopińskiego rozwój AI nie pozostaje bez wpływu na rynek:

– Organizacje stosują AI nie tylko w celu usprawnienia procesów wewnętrznych, ale także do minimalizacji liczby pracowników potrzebnych do realizacji zadań, co ma na celu zoptymalizowanie kosztów produkcji. Wiadomo, że sytuacja gospodarcza nie sprzyja cenom. Możliwe jednak, że bez AI byłyby one jeszcze wyższe – dodaje Ekspert Grupy TENSE.

Mimo słusznie podnoszonych obaw – jak choćby kwestia własności intelektualnej czy tajemnicy korporacyjnej – w sztucznej inteligencji warto dopatrywać się przede wszystkim szansy na optymalizację pracy. Co istotne dla branży marketingowej, optymalizacja ta wcale nie musi wiązać się ze spadkiem jakości.