Przemysł: kryzys energetyczny niszczy branże energochłonne?
2024-03-02 00:44
Kryzys energetyczny niszczy branże energochłonne? © Pexels z Pixabay
Polski Instytut Ekonomiczny zaprezentował najnowszy raport "Kondycja branż energochłonnych w Europie Środkowej i Wschodniej dwa lata po szoku energetycznym". Opracowanie przygląda się najbardziej aktualnym trendom w przemyśle energochłonnym oraz wpływowi, jaki mogą wywierać na branże z tego sektora zmiany zachodzące w polityce UE.
Przeczytaj także: Zamrożenie cen prądu - limity rosną do 4000 kWh
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Jak wygląda średnia aktywność sektorów energochłonnych w Europie Środkowej i Wschodniej?
- W których krajach zarysowuje się największe osłabienie branż energochłonnych?
- Co zmienia ustawa Critical Raw Material?
SPOWOLNIENIE W SEKTORACH ENERGOCHŁONNYCH
Przemysł w Unii Europejskiej, w tym w Europie Środkowo-Wschodniej wyraźnie zwolnił podczas kryzysu energetycznego spowodowanego rosyjską inwazją na Ukrainę.
Jest to efekt wysokiej inflacji, niższej siły nabywczej konsumentów i bardziej rygorystycznej polityki pieniężnej, a także wzrostu cen surowców energetycznych, które osiągnęły najwyższy poziom w połowie 2022 r. Największe spadki odnotowały firmy z energochłonnych gałęzi przemysłu.
W analizie uwzględniliśmy 4 branże energochłonne – papierniczą, chemiczną, metali zwykłych oraz mineralnych surowców niemetalicznych. Największe osłabienie w tych sektorach wystąpiło w Rumunii oraz na Węgrzech. Aktywność od wybuchu kryzysu energetycznego skurczyła się o 19 proc. Spowolnienie jest najsilniejsze wśród producentów metali i chemikaliów np. na Węgrzech produkcja tych branż skurczyła się o odpowiednio -33,4 oraz 23,9 proc. Spadek produkcji w Polsce jest najmniejszy na tle regionu. Wyniósł tylko 6,4 proc., a dodatkowo producentom chemikaliów udało się osiągnąć wzrost o 11,7 proc. To ewenement na tle naszego regionu.
fot. mat. prasowe
Produkcja w branżach energochłonnych
Malejący wpływ szoków energetycznych i wzrost konsumpcji powinny stopniowo ożywić przemysł w Europie. Spodziewamy się, że w 2024 r. nastąpi odbicie aktywności producentów mebli oraz wyrobów z drewna. Perspektywy producentów metali i sektora chemicznego są nadal słabe. W hutnictwie, obok wysokich kosztów, problemem będzie m.in. zastój na rynkach nieruchomości w Europie – ocenia Marcin Klucznik, doradca w zespole makroekonomii PIE.
CENY GAZU MAJĄ NAJWIĘKSZE ZNACZENIE DLA PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO
Europejski przemysł chemiczny ponosi większe koszty z powodu wyższych cen gazu. Ze względu na fizyczne ograniczenia w transporcie surowca, ceny różnią się w poszczególnych częściach świata. Przed wybuchem kryzysu gazowego, ceny w Europie były o ok. 60-70 proc. wyższe niż w USA, m.in. ze względu na większą podaż tego surowca w USA związaną z wieloletnim wzrostem wydobycia gazu z łupków. Obecnie różnica ta wzrosła do 250 proc. z uwagi na mniejszy import gazu do Europy.
Mimo różnic w kosztach ceny gotowych produktów rosną podobnie w USA i UE. Szybki wzrost cen rozpoczął się wraz z postcovidowym ożywieniem gospodarczym w 2021 r. W Europie był nieco większy – głównie ze względu na ograniczanie dostaw gazu przez Rosję w 2021 r. oraz sankcje po wybuchu wojny w Ukrainie rok później.
W efekcie różnic w kosztach produkcji, rośnie konkurencyjność USA względem Europy, co odbija się na produkcji. W 2022 r., w szczycie kryzysu gazowego, inflacja PPI w USA była o 39,0 proc. wyższa niż średnio w 2015 r., w UE ten wzrost był wyższy i wyniósł 49,1.
RECYKLING I SUROWCE KRYTYCZNE SZANSĄ DLA OGRANICZENIA KOSZTÓW
Na funkcjonowanie przemysłu energochłonnego wpływ będą miały również potencjalne zmiany zachodzące w polityce Unii Europejskiej. Transformacja energetyczna i proces odejścia od paliw kopalnych powoduje wzrost zużycia surowców innych niż węgiel, ropa czy gaz.
UE zakłada zwiększenie roli własnego wydobycia, przetwarzania i recyklingu surowców krytycznych niezbędnych w produkcji technologii niskoemisyjnych, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw surowców do krajów Wspólnoty. Wyzwaniem będzie realizacja celów dotyczących konsumpcji energii na 2030 r. – powodem jest wolny rozwój technologii redukujących zużycie energii i rosnący koszt uprawnień do emisji CO2. Konsekwencją może być redukcja inwestycji i ograniczenie mocy produkcyjnych. Z drugiej strony chęć ograniczenia importu i unijne cele dotyczące zwiększenia własnego wydobycia mogą być szansą dla lokalnych gospodarek do rozwoju sektorów górniczych i przemysłu recyklingowego – ocenia Marcin Klucznik.
Ustawa Critical Raw Material (CRM) ustala wymogi dotyczące pozyskiwania surowców krytycznych. Wydobycie w UE powinno objąć co najmniej 10 proc. rocznego zużycia do 2030 r., przetwarzanie – 40 proc., a recykling – 15 proc. Import będzie mógł stanowić zatem jedynie 45 proc. zapotrzebowania. Polska może wykorzystać silną pozycję sektora surowcowego. Tylko w 2022 r. polska produkcja węgla koksowego stanowiła 93 proc. łącznej produkcji w UE, zaspokajając 28 proc. unijnego zapotrzebowania. Polska jest też największym w UE producentem miedzi.
Przeczytaj także:
Polski przemysł: co gryzie branżę metalową?
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
przemysł, koszty energii, ceny energii, zużycie energii, branża papiernicza, branża chemiczna, metale
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)