Parki handlowe w I kw. 2024 wciąż na celowniku inwestorów
2024-05-22 00:22
Parki handlowe wciąż na celowniku inwestorów © .shock - Fotolia.com
Przeczytaj także: Parki handlowe nadal na topie w II kw. 2024
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Jakie formaty handlowe cieszyły się największym powodzeniem w I kw. 2024?
- Jakie są największe inwestycje handlowe w budowie?
- Gdzie wskaźnik nasycenia powierzchnią handlową jest najwyższy?
- Jakie marki handlowe zadebiutowały w Polsce w I kw. 2024?
- jak sztuczna inteligencja zmienia handel?
Parki handlowe wciąż na topie
16,06 mln m kw. - tyle na koniec I kwartału 2024 roku wynosiła całkowita nowoczesna powierzchnia handlowa.
W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku na rynek trafiło 71 tys. m kw. nowej powierzchni. Obejmuje to zarówno otwarcia nowych obiektów, jak i rozbudowę istniejących. Wciąż dominującym formatem, zarówno w nowej podaży, jak i w budowie, są parki handlowe. Największym obiektem oddanym do użytku w tym okresie jest OTO Park Koszalin (38 tys. m kw.).
W budowie znajduje się obecnie 303 tys. m kw. nowej powierzchni handlowej oraz ponad 114 tys. powierzchni handlowej, która znajduje się w fazie przebudowy lub rozbudowy. To o 10% mniej w porównaniu do poprzedniego kwartału. Do największych inwestycji, których ukończenie planowane jest do końca 2025 roku, należy przebudowa Nowej Sukcesji w Łodzi (46 tys. m kw.) oraz budowa obiektów:
Silwana Gorzów Wielkopolski (25 tys. m kw.) i Vendo Park Szczecin (22 tys. m kw.).
fot. .shock - Fotolia.com
Parki handlowe wciąż na celowniku inwestorów
Wskaźnik nasycenia i inwestycji
Analizując całkowity dostępny wolumen nowoczesnej powierzchni handlowej, obejmującej centra handlowe, centra wyprzedażowe, parki handlowe oraz wolnostojące obiekty handlowe, to za największym rynkiem warszawskim (2,2 mln m kw.), plasują się konurbacja katowicka (ponad 1,5 mln m kw.) oraz Trójmiasto (976 tys. m. kw.). Zasoby powierzchni handlowej przekładają się na wskaźnik nasycenia powierzchnią handlową, stąd najwyższe wskaźniki obserwuje się od dłuższego czasu w aglomeracjach wrocławskiej i poznańskiej, gdzie kształtują się one na poziomie odpowiednio 1061 i 960 m kw. w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Najmniej nasycone rynki, wśród ośmiu rynków regionalnych poddanych analizie, to konurbacja katowicka oraz aglomeracja łódzka (odpowiednio 711 m kw.i 696 m kw./1000 mieszkańców).
Poddając z kolei analizie rynek inwestycyjny, parki handlowe są preferowanym typem aktywów wśród inwestorów. Są one postrzegane jako dość stabilne i bezpieczne pod względem inwestycyjnym, przy czym koszt ich zakupu może być atrakcyjny w porównaniu do innych krajów w regionie i waha się w przedziale 5 a 15 mln EUR. Właśnie dlatego Polska przyciąga nowych inwestorów szukających tego typu ofert.
W I kwartale 2024 r. zarejestrowano 4 transakcje parków handlowych, z czego największą i najdroższą była sprzedaż parku Handlowego Aniołów Park w Częstochowie. Inwestor, firma Terg, za obiekt o powierzchni 18 tys. m kw. zapłacił 25 mln EUR.
Debiuty i stabilizacja rynku e-commerce
Jak wskazują eksperci BNP Paribas Real Estate Poland, pierwszy kwartał nowego roku to czas debiutów nowych marek w Polsce. Na rynku handlowym pojawiły się m.in. takie marki jak Made by Society, Jack&Jones, Kamalion czy House of Diamonds. Na polski rynek weszła także największa sieć restauracji typu fast food w krajach bałtyckich i Finlandii – Hesburger. Z kolei Biedronka poinformowała o uruchomieniu nowego internetowego sklepu spożywczego w partnerstwie z Glovo. Po trzech latach działalności w Polsce znika z kolei internetowy sklep spożywczy Barbora.pl, należący do litewskiej grupy handlowej Maxima Group. Również sieć HalfPrice poinformowała o zamknięciu swojego sklepu internetowego.
Początek 2024 roku pokazuje stabilizację rynku e-commerce w sprzedaży detalicznej. Rok 2023 był naznaczony pewnymi trudnościami: spadek sprzedaży online w połączeniu z większą liczbą zwrotów produktów doprowadził do problemów finansowych niektórych detalistów internetowych. Sprzedawcy internetowi stoją w obliczu konkurencji ze strony tradycyjnych detalistów, którzy zwiększają wysiłki na rzecz budowy zintegrowanego modelu wielokanałowego. W konsekwencji, najemcy ponownie analizują swoje koncepty sprzedaży detalicznej poprzez rightsizing, zamykanie nierentownych sklepów, czy ponowną ekspansję większej liczby mniejszych sklepów – podkreśla Fabrice Paumelle, Dyrektor Działu Powierzchni Handlowych.
Na ile technologia zmieni handel?
Najnowszy raport BNP Paribas Real Estate Poland wskazuje na fakt, że sztuczna inteligencja (AI), wkraczając coraz śmielej do kolejnych stref życia codziennego, nie omija również rynku handlowego.
Jedną z głównych zalet wykorzystania tej technologii w handlu, jest pomoc sprzedawcom i przedsiębiorcom w podejmowaniu szybszych decyzji biznesowych oraz dopasowywania oferty do różnych potrzeb klientów na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Sztuczna inteligencja pozwala również na oszczędności – z pomocą analiz przedsiębiorcy będą mogli zamawiać tylko to, co sprzedadzą i zminimalizować koszty związane z magazynowaniem, a kolejki do kas będą jedynie wspomnieniem. Przykładem tego ostatniego rozwiązania jest innowacyjny koncept Żabki Nano, pozwalający na szybkie zakupy bez kasjerów, kolejek i gotówki. AI w sklepach stosuje technologie rozpoznawania i przetwarzania obrazów do śledzenia zachowania klientów na swoim terenie, oraz dopisywania do ich rachunku produktów zdjętych z półek. Kiedy klient wychodzi ze sklepu, Żabka automatycznie pobiera opłatę za zakupione towary z karty – podkreśla Klaudia Okoń, Starsza Konsultantka Dział Business Intelligence Hub & Consultancy.
Zdobycze technologiczne pozwalają także na tworzenie wirtualnych centrów handlowych, które swoją skalą i ofertą są podobne do obiektów stacjonarnych. Takie koncepty raczkują w wielu miejscach na świecie, a powstały już m.in. w Dubaju czy Londynie. Zbudowanie tego typu obiektu jest trudnym przedsięwzięciem i skomplikowanym procesem logistycznym. Problemem przy tego typu inwestycji są także wysokie koszty e-commerce, przy jednocześnie niskiej marży. Dodatkowo, duża grupa najemców centrów handlowych to małe firmy, których nie stać na wdrożenie sprzedaży online, co więcej nie wszystkiemarki są na tyle rozwinięte technologicznie. Jak wskazują eksperci BNP Paribas Real Estate Poland, polskie centra handlowe nie są gotowe na takie rozwiązania, biorąc pod uwagę koszty wdrożenia tych procesów, jak i fakt, że nie wszyscy najemcy galerii handlowych mają strategie omnichannelowe.
oprac. : Marta Kamińska / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)