Świąteczne e-zakupy
2006-11-30 00:08
Przeczytaj także: Internetowe systemy płatności dostępne w Polsce
Rodzimych przykładów nie trzeba daleko szukać. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w ubiegłym roku Empik.com fatalnie pomylił się w szacunkach ruchu przedświątecznego. Sklep ten już na wiele dni przed Wigilią przestał przyjmować świąteczne zlecenia w obawie, że nie zdąży ich zrealizować na czas.
Ten rok popsuje poczta
Dobre prognozy tegorocznego e-handlu popsuje jednak strajk pracowników poczty, która nadal jest odpowiedzialna za dostarczanie większości e-zakupów (głownie drobniejszych objętościowo - książek, płyt). Na korzystanie z usług Poczty decyduje się wielu operatorów sklepów internetowych, usługi tej firmy wybierają dość często internauci, jako najtańsze. Jak pokazał jednak ostatni protest pracowników państwowego monopolisty pocztowego, najtańszy w tym konkretnym przypadku okazał się najbardziej ryzykowny. Zakupy zamówione i w wielu już przypadkach opłacone nadal zalegają w magazynach i sortowniach poczty. Większa niż zwykle część przesyłek zapewne wcale nie dotrze do odbiorców, z wysokim bowiem prawdopodobieństwem można przypuszczać, iż w "protestacyjnym" bałaganie część przesyłek po prostu zaginęła.
A według różnych badań i kontroli z jakością i terminowością usług pocztowych nie jest dobrze również wtedy, gdy poczta pracuje "normalnie". Według NIK zdecydowane pogorszenie terminowości przebiegu przesyłek odnotowano w IV kwartale 2005 r. W grudniu 2005 r. terminowość przebiegu paczek ekonomicznych obniżyła do 59,75 procent, a paczek priorytetowych do 73,14 procent.
Miał miejsce także wzrost ilości reklamacji i skarg. W 2005 r. poczta zarejestrowała o 19,8 procent więcej niż w roku poprzednim reklamacji dotyczących usług pocztowych (187,7 tys.). Liczba reklamacji dotycząca paczek zwykłych wzrosła o 48,9 procent.
W 2005 r. w porównaniu do 2004 r. miał miejsce m.in. wzrost liczby zaginionych przesyłek listowych poleconych o 49,1 procent (19,6 tys. szt.) i paczek o 55,2 procent (9,1 tys. szt.).
Zamiast Poczty kurierzy
Cześć operatorów sklepów internetowych już teraz zapowiada trwałą rezygnację z usług Poczty Polskiej. Wolą podpisywać umowy z firmami kurierskimi, których usługi są wprawdzie droższe, ale za to są one w stanie w stanie zaoferować bardzo wysoką jakość usług. Niektóre e-sklepy już od dawna korzystają wyłącznie z usług firm kurierskich, uważając, że choć są one droższe, to gwarantują pewne dostawy zamówionych towarów do klientów.
Strajk Poczty zdołał też przekonać wielu klientów e-sklepów, którzy dotychczas wybierali najtańszą metodę dostawy (czyli przesyłkę pocztową) do powierzenia swoich zakupów nieco droższym firmom kurierskim.
oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl