BigChina.pl: import z Chin online
2006-12-13 00:21
Przeczytaj także: Koronawirus a gospodarka. Skutki i zagrożenia
Szacuje się, że w kilku branżach już ponad połowa firm sprzedających na Allegro, zaopatruje się bezpośrednio w Chinach. Trend ten cały czas rośnie. Sieć pomaga w łatwym zbyciu towarów.Niedawno w sieci powstał serwis BigChina.pl mający ułatwić polskim firmom znalezienie chińskiego producenta. Jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce. Podobny serwis anglojęzyczny odwiedza miesięcznie ponad 15 milionów osób. Serwis jest bezpłatny i w całości po polsku. Prezentuje wiedzę na temat importu, chińskie firmy i produkty oraz pomaga Polakom, którzy chcą sprowadzać towary z Państwa Środka. Portal zamierza także gościć praktyków importu, którzy będą udzielać rad.
- Rolę weryfikatorów chińskich fabryk przejmują serwisy takie jak nasz. Fabryki, które chcą przystąpić do programu "trusted", są sprawdzane przez nas pod kątem legalności działania, opinii klientów i jakości obsługi. Zanika rola pośredników, zaczyna się bezpośrednia relacja polskiego sprzedawcy/importera z chińskim partnerem. Dawniej był polski sprzedawca, potem hurtownik, potem importer, który korzystał z firm pośredniczących i dopiero wtedy dochodziło do kontaktu z Chińczykami. Dzięki Internetowi ta droga znacznie się skróciła - mówi Michał Łebkowski, twórca portalu.
Import z Chin może wydawać się ciekawym rozwiązaniem dla Polaków, którzy zarobili zagranicą i chcą zainwestować w rodzimym kraju. Dotyczy to zwłaszcza pierwszej fali osób wracającej z wysp brytyjskich. Mają w kieszeni kilka, czasem kilkanaście tysięcy złotych a to już wystarczy by sprowadzać towar z Shenzhen, czy Szanghaju. Odpowiednie przygotowanie do importu zwraca się dość szybko, gdyż różnica między ceną zakupu w Chinach a ceną sprzedaży w Polsce wciąż jest duża.
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl