Wzrost gospodarczy nieznacznie przyspieszy
2025-02-11 09:12
![Wzrost gospodarczy nieznacznie przyspieszy [© Freepik] Wzrost gospodarczy nieznacznie przyspieszy](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/polska-gospodarka/Wzrost-gospodarczy-nieznacznie-przyspieszy-264836-200x133crop.jpg)
Wzrost gospodarczy nieznacznie przyspieszy © Freepik
Przeczytaj także: Wzrost gospodarczy przekroczy 4%. Oto prognozy na 2025 rok
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Co będzie napędzać wzrost gospodarczy w 2025 roku?
- Jakie kraje europejskie mają najlepsze wyniki gospodarcze?
- Jak wygląda sytuacja na poszczególnych rynkach pracy w Europie?
- Jakie są bariery wzrostu gospodarczego?
Z raportu EY European Economic Outlook wynika, że w 2024 roku wzrost PKB był gorszy od oczekiwanego, jednak polska gospodarka na tle innych państw europejskich rozwija się relatywnie szybko. Motorem wzrostu są wydatki rządowe związane ze świadczeniami społecznymi, rosnącymi wynagrodzeniami w sektorze publicznym i inwestycjami zbrojeniowymi. W ubiegłym roku konsumpcja wzrosła o 3,1 proc., ale eksport zwiększył się o zaledwie 1 proc. Spadły natomiast o około 5 proc. inwestycje prywatne, co ma związek z obecną fazą cyklu finansowania z unijnych funduszy, wysokimi stopami procentowymi i obniżonymi marżami.
W 2025 r. konsumpcja będzie nadal rosła w dotychczasowym tempie ok. 3 proc., a inwestycje i eksport rozpędzą się wraz z wydatkami finansowanymi z Europejskiego Funduszu Odbudowy oraz ożywieniem popytu zewnętrznego. Tegoroczna inflacja utrzyma się na poziomie około 5 proc. podobnie jak miało to miejsce w czwartym kwartale ubiegłego roku. Inflację będzie podtrzymywać znaczna podwyżka akcyzy na wyroby tytoniowe, dalszy wzrost inflacji cen żywności oraz kolejny wzrost regulowanych cen energii. Inflacja wróci do celu 2,5-proc. celu NBP dopiero w 2028 r. Obniżki stóp procentowych NBP nie zmaterializują się do czasu wyborów prezydenckich, a prezes polskiego banku centralnego komunikuje przesunięcie cyklu obniżek na drugą połowę roku. W związku z tym zespół analiz ekonomicznych EY oczekuje obniżek po 75 punktów bazowych w latach 2025, 2026 i 2027, co spowoduje, że stopa referencyjna na koniec 2027 r. wyniesie 3,5 proc.
Porównując kwartał do kwartału wyraźnie widać, że w drugiej połowie 2024 r. gospodarka europejska rosła w mocno umiarkowanym tempie oscylującym w przedziale 0,1 proc. – 0,3 proc. Podczas gdy wzrost realnych dochodów powoli zaczął przekładać się na wzrost konsumpcji, eksport obniżył się z powodu problemów z jakimi wciąż boryka się sektor przemysłowy. Aktywność inwestycyjna pozostała na stosunkowo niskim poziomie ze względu na wciąż restrykcyjną politykę pieniężną, ograniczony popyt zewnętrzny i niższe marże. Pomimo niedawnego pogorszenia nastrojów gospodarczych ekonomiści EY nadal spodziewają się, że wzrost PKB będzie stopniowo przyspieszał w 2025 r. Łagodzenie polityki pieniężnej będzie wspierać dalszy wzrost konsumpcji poprzez zachęcanie do obniżania stóp oszczędności. Niższe stopy procentowe, wydatki NextGenerationEU i silniejszy popyt konsumpcyjny powinny wesprzeć inwestycje, szczególnie w sektorze mieszkaniowym. Co najważniejsze, eksport w końcu wzrośnie, wspierany przez deprecjację euro i umiarkowane przyspieszenie popytu zewnętrznego. Cykliczne ożywienie osiągnie szczyt w 2026 r., po czym wzrost zwolni po zakończeniu programu NextGenerationEU. Po osiągnięciu tempa wzrostu gospodarczego na poziomie 0,7 proc. w 2024 r. oczekuje się, że średni roczny wzrost PKB przyspieszy do 1,3 proc. w 2025 r. i 1,8 proc. w 2026 r.
Inflacja ostatnio wzrosła ponownie powyżej celu Europejskiego Banku Centralnego wynoszącego 2 proc. i prawdopodobnie utrzyma się na tym poziomie przez cały 2025 r. EBC kontynuował łagodzenie polityki pieniężnej i należy spodziewać się, że docelowa stopa procentowa w wysokości 2 proc. zostanie osiągnięta we wrześniu 2025 r. Bilans ryzyk dla wzrostu PKB nadal skierowany jest w dół, m.in. ze względu na ryzyko nałożenia przez administrację USA ceł.
fot. Freepik
Wzrost gospodarczy nieznacznie przyspieszy
Z raportu EY European Economic Outlook wynika, że w 2025 roku wzrost polskiego PKB przyspieszy do 3,5 proc.
Wyniki gospodarcze nadal mocno różnią się w zależności od kraju
Hiszpania pozostaje liderem wśród większych gospodarek, napędzana rosnącym napływem turystów, wydatkami rządowymi i z programu NextGenerationEU oraz rosnącym zatrudnieniem. Sektor przemysłowy również radzi sobie lepiej niż w pozostałych krajach Europy, częściowo dzięki niższym cenom energii. Większość innych krajów Europy Południowej i Południowo-Wschodniej (Chorwacja, Bułgaria, Grecja, Portugalia) także odnotowała stosunkowo wysokie tempo wzrostu z podobnych powodów. Wzrost PKB jest relatywnie wysoki również w Danii i Norwegii, napędzany odpowiednio przez szybką ekspansję dużej firmy farmaceutycznej i rosnące wydobycie gazu ziemnego. W pozostałych sektorach aktywność gospodarcza w tych krajach jest jednak niska, podobnie jak w Szwecji i Finlandii.
Niemcy wyróżniają się negatywnie na tle innych krajów — ich PKB pozostaje w stagnacji od IV kw. 2021 r., utrzymując się blisko poziomów sprzed pandemii. Podczas gdy wydatki konsumpcyjne w końcu zaczęły rosnąć w II poł. 2024 r., inwestycje pozostają na niskim poziomie przy pesymistycznych nastrojach firm, eksport spada pomimo niewielkiego wzrostu popytu zewnętrznego, a polityka fiskalna nie zapewnia tak bardzo potrzebnego wsparcia. Problemy Niemiec mają silny negatywny wpływ na ich bliskiego partnera handlowego, Austrię, która pozostaje w recesji.
Różnice na poszczególnych rynkach pracy
Ekonomiści EY podkreślają, że trendy na rynku pracy nadal są zróżnicowane pomiędzy krajami. W Hiszpanii, Włoszech i Chorwacji zatrudnienie rośnie w szybkim tempie, a bezrobocie spada z wciąż wysokich poziomów przy rosnącej aktywności zawodowej, silnym wzroście aktywności gospodarczej i znacznej imigracji. Jednocześnie w Niemczech i wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej poziom zatrudnienia jest stabilny, a bezrobocie pozostaje na bardzo niskim poziomie ze względu na niekorzystną sytuację demograficzną. W Europie Środkowo-Wschodniej napięte rynki pracy, obok znacznych podwyżek w sektorze publicznym i płacy minimalnej, utrzymują nominalny wzrost płac powyżej 10 proc. W krajach nordyckich, gdzie warunki podaży pracy są bardziej korzystne, słaba aktywność gospodarcza doprowadziła do cyklicznego spowolnienia na rynku pracy, ze spadkiem zatrudnienia i wzrostem bezrobocia.
Oczekuje się, że różnice w tempie wzrostu gospodarczego pomiędzy krajami w dużej mierze utrzymają się w 2025 r., nawet jeśli dynamika turystyki i zatrudnienia w Europie Południowej nieznacznie osłabnie, podczas gdy Niemcy bardzo powoli wyjdą ze stagnacji, ponieważ eksport w końcu wzrośnie, konsumpcja nadal będzie rosła, a inwestycje przestaną spadać. W ujęciu średniorocznym spodziewamy się, że PKB Hiszpanii wzrośnie o 2,8 proc. w 2025 r., podczas gdy PKB Niemiec wzrośnie jedynie o 0,5 proc. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w których wzrost w 2024 r. rozczarował, powinny odnotować silniejsze ożywienie w 2025 r., przy wzroście PKB w przedziale 2,0–3,5 proc. Wzrost inwestycji i eksportu przyspieszy dzięki wzrostowi absorpcji funduszy UE (zarówno NextGenerationEU, jak i pozostałych funduszy UE), stopniowemu ożywieniu w Europie Zachodniej i łagodzeniu polityki pieniężnej. Wzrost aktywności gospodarczej powinien również nastąpić w krajach nordyckich, gdzie rosnące dochody realne i łagodzenie polityki pieniężnej w końcu przełożą się na wzrost konsumpcji i inwestycji mieszkaniowych.
Oczekuje się, że nominalny wzrost płac będzie nadal zwalniał do 3 proc., ponieważ wpływ szoku inflacyjnego z poprzednich lat na płace zanika. W kolejnych latach silniejszy wzrost gospodarczy powinien doprowadzić do dalszych niewielkich spadków bezrobocia, podczas gdy wzrost płac prawdopodobnie ustabilizuje się tuż poniżej 3 proc. - wyżej niż przed pandemią, ale na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym na poziomie 2 proc. i strukturalnie bardziej napiętym rynkiem pracy. Stabilna sytuacja na poziomie strefy euro zamaskuje rozbieżności między krajami, ponieważ wzrost zatrudnienia pozostanie silny w Hiszpanii i odnotuje cykliczne ożywienie w krajach nordyckich, podczas gdy w Niemczech i Europie Środkowo-Wschodniej zatrudnienie pozostanie w stagnacji. Wzrost płac nadal będzie podwyższony w Europie Środkowo-Wschodniej, chociaż powinien stopniowo spadać w nadchodzących latach.
Inflacja z „wojną” celną w tle
Ekonomiści EY przewidują, że inflacja utrzyma się na poziomie około 2,3 proc. przez cały rok 2025. Podczas gdy inflacja bazowa ma się zmniejszyć, osiągając 2 proc. do końca 2025 r., ceny żywności i energii wzrosną, utrzymując inflację ogółem powyżej 2 proc. Inflacja bazowa powinna spaść, ponieważ inflacja cen usług w końcu obniży się na skutek spowolnienia wzrostu płac, nawet jeśli inflacja cen towarów bazowych prawdopodobnie wzrośnie, gdy procesy dezinflacyjne na rynkach dóbr przemysłowych zanikną, a UE nałoży cła na wybrane produkty amerykańskie w odpowiedzi na cła Trumpa. Jednocześnie inflacja cen żywności, alkoholu i tytoniu może pozostać wysoka na poziomie blisko 3 proc. na skutek wcześniejszych szoków podażowych i podwyżek podatków, a ceny energii powinny nieznacznie wzrosnąć z powodu wyższych cen gazu ziemnego. W 2026 r. inflacja ogółem i bazowa powinny ustabilizować się na poziomie blisko 2 proc.
Poziom inflacji nadal różni się pomiędzy krajami Europy ze względu na różnice w popycie krajowym, wzroście płac, regulacjach cen energii i podwyżkach akcyzy od wyrobów tytoniowych. W 2025 r. inflacja pozostanie najwyższa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, podczas gdy kraje nordyckie i Szwajcaria powinny doświadczyć najmniejszej presji cenowej. W Europie Środkowo-Wschodniej inflacja utrzyma się powyżej 3,5 proc. w kilku krajach z powodu utrzymującej się inflacji w usługach i wysokiej inflacji cen żywności. Najwyższej stopy inflacji oczekuje się w Polsce, gdzie znaczna podwyżka akcyzy na tytoń i spodziewany wzrost regulowanych cen energii dodatkowo podniosą inflację. W tych warunkach banki centralne Europy Środkowo-Wschodniej spowolniły lub wstrzymały obniżki stóp procentowych w ostatnich miesiącach. Ekonomiści EY oczekują, że wysoka inflacja uniemożliwi bardziej agresywne łagodzenie polityki pieniężnej również w 2025 r. - banki centralne Polski, Rumunii i Węgier obniżą stopy o 75 pb, pozostawiając stopy na nadal podwyższonym poziomie co najmniej 5 proc. na koniec roku. Powrót do neutralnych stóp na poziomie 3,5 - 4 proc. prawdopodobnie zajmie w Polsce i Rumunii kilka lat.
Z kolei silny frank szwajcarski i niski wzrost płac będą nadal ograniczać presję cenową w Szwajcarii. Stłumiona inflacja skłoniła Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) do obniżenia stóp procentowych z 1,75 proc. do 0,5 proc. w 2024 r. Ekonomiści EY przewidują dalsze obniżki do 0 proc. w pierwszej połowie 2025 r.
Napięcia handlowe i geopolityczne barierą dla wzrostu
Polityka handlowa nowej amerykańskiej administracji jest kluczowym źródłem ryzyka dla wzrostu gospodarczego i inflacji. D.Trump sygnalizuje zamiar nałożenia wyższych ceł na import do USA, co prawdopodobnie doprowadzi to do działań odwetowych ze strony innych państw. Oczekuje się, że europejski PKB ucierpi w porównaniu ze status quo, nie tylko z powodu bezpośredniego ograniczenia eksportu (wynikającego z wzrostu cen spowodowanego cłami i osłabienia popytu światowego), ale także z powodu niepewności związanej z potencjalną eskalacją wojny handlowej. Scenariusz bazowy EY zakłada nałożenie ograniczonych ceł na wybrane produkty, ale ryzyko przechyla się w stronę szerszego zakresu ceł. Nałożenie ceł na wszystkie towary stanowiłyby znaczne obciążenie dla gospodarki europejskiej w perspektywie średnioterminowej, szczególnie wpływając na kraje o dużym znaczeniu przemysłu, takie jak Niemcy, Czechy i Węgry.
Ekonomiści EY zwracają także uwagę na napięcia geopolityczne, które nadal stanowią zagrożenie podając przykłady toczących się wojen na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie oraz potencjalne nowe obszary napięć geopolitycznych (Kanał Panamski i Grenlandia). Eskalacja tych napięć może zwiększyć niepewność, doprowadzić do skoków cen surowców, dalszego wzrostu kosztów transportu i spowodować turbulencje w handlu światowym, co z kolei doprowadziły do ponownego wzrostu inflacji i niekorzystnie wpłynęło na globalną aktywność gospodarczą, szczególnie w Europie, która jest bardziej podatna na globalne wstrząsy ze względu na wysoki stopień otwartości gospodarki.
W krótkim okresie aktywność gospodarcza może być również niższa z powodu przedłużającego się spadku produkcji przemysłowej, opóźnionego ożywienia wzrostu konsumpcji i inwestycji. Ryzyko dla perspektyw produkcji przemysłowej jest przechylone w dół, ponieważ strukturalna utrata konkurencyjności przez europejskich producentów, m.in. z powodu wyższych cen energii i rosnącej konkurencji ze strony Chin, może być poważniejsza od obecnych przewidywań. Jednocześnie globalna niepewność może negatywnie wpłynąć na nastroje przedsiębiorstw i konsumentów, opóźniając ożywienie gospodarcze.
Mimo tych negatywnych czynników ryzyka, wzrost gospodarczy może się też okazać silniejszy od oczekiwań. Przykładowo napięte rynki pracy powinny zachęcać firmy do większych inwestycji w technologie zwiększające produktywność i zastępujące pracę, w tym automatyzację, robotyzację i generatywną sztuczną inteligencję, co może przełożyć się na szybszy wzrost produktywności.
![PKB w Polsce powyżej 3 proc. do 2026 roku? [© Freepik] PKB w Polsce powyżej 3 proc. do 2026 roku?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/PKB-w-Polsce/PKB-w-Polsce-powyzej-3-proc-do-2026-roku-263759-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)