Tydzień 20/2003 (12-18.05.2003)
2003-05-19 22:08
- MFW pozytywnie ocenił brazylijskie postępy w uzdrawianiu gospodarki i zarekomendował przyznanie jej kolejnej transzy kredytu wartego 9mld USD.
- Plan Busha mający ożywić amerykańską gospodarkę przewidywał redukcję podatków o 726mld USD. Izba Reprezentantów zredukowała tą propozycję do 550mld USD, a Senat do 350mld USD.
- Rosyjski Sahalin Energy wraz z Shellem i Tokyo Gas stworzyły konsorcjum, które zapewni od 2007 roku dostawy gazu do Japonii w wysokości 1,1 mln ton rocznie przez 24 lata.
- Producenci ropy obawiają się skutków realizacji amerykańskich planów zwiększenia wydobycia irackiej ropy do 6,5mln baryłek.
- Dziś z pól naftowych Iraku wydobywa się ok. 200 tys. baryłek ropy dziennie. Przed wojną kraj te wydobywał od 2,5mln do 3mln baryłek. To skutek zniszczenia urządzeń wydobywczych oraz instalacji przesyłowych. Amerykanie przewidują, że do końca roku wydobycie ma wzrosnąć do 3 mln baryłek dziennie.
- Amerykanie powierzyli pieczę nad wydobyciem i dystrybucją irackiej ropy koncernowi naftowemu Hallibutron. Komentatorzy podkreślają, że tą firmą kierował kiedyś Dick Chaney - obecny wiceprezydent.
- Kontrakty na odbudowę Iraku rozdziela amerykańska agencja USAID. Jak dotychczas wszystkie kontrakty otrzymały koncerny amerykańskie. Kontrakty edukacyjne i zdrowotne przejmie UNICEF i WTO.
- W kilku wydaniach ukazały się opinie o japońskim koncernie Matsushita. To gigant, którego obroty w roku obrachunkowym 2002/2003 wyniosły 61,5mld USD, przy stratach 162 mln USD. To niewiele, bo w poprzednim roku straty te wyniosły 3,5mld USD. Koncern realizuje program naprawczy, którego celem jest obniżka kosztów. Liczne branże przenoszone są do Chin, które przeżywają boom gospodarczy, oferują bardzo duży rynek zbytu, ulgi inwestycyjne i tanią pracę ludzką.
- W kwietniu produkcja amerykańskiego przemysłu spadła o 0,5% (w marcu spadła również o 0,5%). W ostatnich 9 miesiącach sześć miesięcy zanotowało spadek produkcji przemysłowej. Także wykorzystanie mocy produkcyjnych amerykańskich firm w kwietniu spadło do 74,4% (z 74,8% w marcu). To najniższy poziom od czerwca 1983 roku, kiedy wskaźnik ten wyniósł 74%.
- W kwietniu wartość produkcji chińskiego przemysłu wzrosła o 14,9% w stosunku do marca. Produkcja przemysłowa wyeksportowana wzrosła o 28,8%. Oznacza to, że SARS nie zaszkodził chińskiej gospodarce.
Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych
Tempo, w jakim rozwija się obecnie chińska gospodarka w dalszym ciągu zadziwia wielu ekspertów. Ubiegłoroczny 8% wzrost gospodarczy podtrzymał już i tak bardzo duże zainteresowanie inwestorów zagranicznych, a zanotowany w I kwartale bieżącego roku wzrost gospodarczy na poziomie 9% jeszcze bardziej te zainteresowania wzmocnił. Chiny dla utrzymania swojego szybkiego rozwoju gospodarczego potrzebują zagwarantowania stabilnych dostaw dużych ilości ropy. Z własnych pól naftowych wydobywają 3,2 mln ton ropy. Już obecnie są trzecim, co do wielkości importerem ropy naftowej w świecie. Ich potrzeby szacowane są na 4,4mln baryłek dziennie. W ocenie ekspertów przy tym tempie wzrostu gospodarczego, Chiny w najbliższych latach w wielkości importu wyprzedzą Japonię. Dziś większość ropy naftowej sprowadzają jednak z niepewnego politycznie Środkowego Wschodu, który dostarcza na światowe rynki ponad 20mln baryłek dziennie.
Chiny poszukują alternatywy dla dostaw z Bliskiego Wschodu:
- Zaawansowane są dziś rozmowy na temat budowy magistral rurociągowych z Rosją.
- Także Kazachstan jest jednym z kierunków ekspansji Chin w poszukiwaniu ropy naftowej. W realizacji jest budowa rurociągu łączącego te dwa państwa o długości 3000km. Koszty budowy w wysokości ok. 3mld USD pokrywają Chiny. Docelowa zdolność przesyłowa tej magistrali ma wynieść 30-50 mln ton rocznie.
- W połowie kwietnia władze w Astanie postanowiły sprzedać 25% kazachskich udziałów w koncernie CNPC- Aktobemunaigaz, którego 75% należy już do CNPC, innej chińskiej firmie z branży naftowej.
W marcu chiński CNOOC poinformował, że za 615 mln USD odkupi od brytyjskiej firmy BG 8,3% udziałów w międzynarodowym konsorcjum powołanym do eksploatacji bardzo bogatych złóż w Kaszgan, w kazachskiej części basenu Morza Kaspijskiego. Wkrótce potem inny chiński koncern naftowy Sinopec Group ogłosił, że za tą samą cenę co CNOOC odkupi od BG pozostałe 8,3% udziałów w konsorcjum. Realizacja tych zapowiedzi spowodowałaby, że strategicznym inwestorem tego przedsięwzięcia staliby się Chińczycy. Zagrożeniem dla tych transakcji są dziś oferty Shella oraz włoskiego ENI, którzy zgłosili zamiar wykorzystania swoich opcji dających im pierwszeństwo w zakupie akcji BG. Chiny są jednak zbyt dużym krajem, by nawet tak wielkie koncerny stawały na drodze realizacji ich strategicznych planów, nie ryzykując utraty możliwości prowadzenia przyszłych interesów w tym kraju. Jaki będzie rezultat kolejnej rundy pomiędzy "wielkimi" na rynku paliw płynnych pokażą najbliższe miesiące.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy