Spam obrazkowy w e-mailach
2007-01-10 00:48
Przeczytaj także: Jak działa spam obrazkowy
Jak wynika z raportu F-Secure, w ciągu zaledwie pół roku spam obrazkowy stał się na tyle powszechny, że stanowi obecnie 35 % wszystkich niechcianych wiadomości. Co więcej, odpowiada on za 70 % zwiększonego transferu danych w sieci, ponieważ każda wiadomość obrazkowa ma dużą objętość.W przeszłości spam wykorzystywał już obrazki GIF, w których zapisany był zwykły tekst, dzięki czemu udawało się ominąć typowe filtry treści, wykorzystujące słowniki. Obecnie wykształciła się oddzielna kategoria spamu obrazkowego. Obrazki zawierają wzorzystą kolorystykę i wielobarwne znaki o kształtach losowo modyfikowanych na poziomie pikseli. Pojawia się w nich również dobierany przypadkowo, często bezsensowny tekst, pochodzący z normalnych stron internetowych, który przeplatany jest nachalnymi próbami sprzedaży Viagry i innych popularnych farmaceutyków.
Do walki z tym zagrożeniem służą coraz nowocześniejsze filtry. W praktyce większość systemów antyspamowych została wzbogacona o mechanizmy przeciwdziałające nowym technikom. Mikko Hypponen, dyrektor ds. badań w F-Secure, uważa jednak, że większym problemem od samej technologii są ludzie: „Dopóki użytkownicy nie przestaną kupować produktów reklamowanych w tych wiadomościach, nigdy nie pozbędziemy się spamu. Spam najwyraźniej działa, w przeciwnym wypadku nie byłby tak powszechny” – podsumował.
Jak podkreśla F-Secure, ironii całej sprawie dodaje fakt, że często to właśnie zwykli użytkownicy, poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie umożliwiają spamerom tworzenie sieci komputerów, wcześniej zainfekowanych i aktywowanych w odpowiednim momencie (ang. botnet). Zdecydowana większość spamu jest wysyłana właśnie z takich zautomatyzowanych sieci, składających się z komputerów-zombie. Skalę problemu pokazuje następujący przykład – typowa sieć botnet, do zbudowania której wykorzystano robaka Warezov, może wysłać 160 milionów niechcianych wiadomości w ciągu zaledwie 2 godzin. Sieci botnet zwiększyły w zeszłym roku liczbę spamu krążącego po sieci o 30 %.
oprac. : Aleksander Walczak / eGospodarka.pl