Biurokracja w Polsce coraz większa

Przeczytaj także: Doing Business 2008: Polska na 74. miejscu

Jeszcze gorzej, bo na 146. miejscu, zostaliśmy sklasyfikowani pod względem wymogów biurokratycznych związanych z budownictwem. Inwestor planujący w Polsce wybudować np. fabrykę, musi przebrnąć przez 25 procedur urzędniczych, co zajmuje mu średnio 322 dni. Tymczasem średnia dla krajów OECD wynosi 150 dni i 14 procedur. Nie mamy się też czym pochwalić jeżeli chodzi o czas egzekucji długów - w OECD ich zebranie trwa przeciętnie niecały rok (351 dni), u nas ponad dwa i pół roku (980 dni).

Zdaniem Carlee McLiesh z Banku Światowego, do poprawy sytuacji przyczyniłoby się wyłączenie z sądów rejestracji firm i nieruchomości. Wśród zalecanych posunięć wymienia także ograniczenie liczby wymaganych dokumentów oraz wprowadzenie elektronicznej obsługi firm.

W generalnym zestawieniu Polska zajęła w tym roku 75. miejsce - o jedną pozycję niżej niż rok temu. Wyprzedziły nas praktycznie wszystkie unijne kraje z naszego regionu, w tym Litwa (16. miejsce), Estonia (17. miejsce) i Łotwa (24. miejsce). Liderem klasyfikacji jest Singapur, tuż za nim plasują się Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone, Kanada, Hong Kong, Wielka Brytania i Dania.