Xbox złamany bez mod-chipów
2003-07-07 14:48
Hakerzy z grupy Free-X, wobec braku zainteresowania ze strony Microsoftu, będą samodzielnie rozpowszechniać program łamiący zabezpieczenia konsoli Xbox.
Przeczytaj także: Xbox pod ścianą
Sprawa programowego obejścia zabezpieczeń konsoli była w ostatnich tygodniach dość głośna. Anonimowa grupa hakerów próbowała skontaktować się z Microsoftem, aby wspólnie wydać program pozwalający wykorzystać Xboxa jako platformę do rozwoju oprogramowania Open Source, unikając równocześnie "piracenia" konsoli.Free-X proponowało wprowadzenie na rynek sygnowanej wersji oprogramowania, umożliwiającej programistom-amatorom tworzenie własnych aplikacji, ale uniemożliwiający uruchamianie kopii programów chronionych prawem autorskim.
Hakerom udało się zaaranżować spotkanie z Microsoftem, przedstawiciele firmy z Redmond odwołali je jednak w ostatniej chwili. Wobec tego w najbliższym czasie szczegóły złamania platformy – znane jako "hack 4 lipca" mają trafić do Internetu.
Aplikacja wykorzystuje lukę w systemie Xbox Dashboard i pozwala użytkownikom na uruchamianie na konsoli dowolnych programów – wystarczy do tego dysk CD-RW z aplikacją bootującą, nie trzeba stosować mod-chipa. W przeszłości podobne rozwiązanie było dostępne dla konsoli Sega Dreamcast.
Pełny tekst oświadczenia grupy Free-X można przeczytać na stronie:
Przeczytaj także:
Monitory Philips Momentum 329M1RV i 279M1RV