Tydzień 30/2007 (23-29.07.2007)
2007-07-28 20:11
Przeczytaj także: Tydzień 29/2007 (16-22.07.2007)
- Pod przewodnictwem Portugalii (w tym półroczu na nią przypada prezydencja w Unii) rozpoczęły się prace komisji międzyrządowej mającej na celu przygotowanie ostatecznej wersji nowego traktatu unijnego. Polski rząd skorygował swoje dotychczasowe stanowisko i nie kwestionuje już przyjętej przez pozostałe unijne kraje interpretacji mandatu dla komisji międzyrządowej, przyjętego podczas ostatniego szczytu.
- W opinii MFW Europa Środkowo-Wschodniej w tym roku będzie rozwijać się w tempie 5,7% r/r.
- W opinii ekspertów we wrześniu Europejski Bank Centralny podniesie stopy procentowe o 25pb do poziomu 4,25%. Przewidują oni także podniesienie stóp do 4,5% w I kwartale 2008 roku.
- Rośnie presja Niemiec, by Europa przyjęła wspólne zasady kontroli przejęć europejskich firm przez zagranicznych (pozaunijnych) inwestorów kontrolowanych przez państwo. Szczególną uwagę zwracają Niemcy na zakupy Gazpromu, spółek z Chin i Bliskiego Wschodu (w tym z Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej).
- Polska, Litwa, Łotwa i Estonia wystąpiły z inicjatywą zastąpienia gazociągu Streem Nord po dnie Bałtyku gazociągiem lądowym biegnącym przez te kraje. Zwróciły się o wsparcie do Komisji Europejskiej.
- Trwają rozmowy międzyrządowe z udziałem Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w sprawie uzgodnienia szczegółów budowy elektrowni atomowej Ignalin 2. Spory toczą się wokół wielkości udziałów w tej inwestycji przypadającej na poszczególne kraje i mocy elektrowni.
- Dynamicznie rozwijają się inwestycje Gazpromu. Są one finansowane tak środkami własnymi, jak i kredytami. Obecnie koncern ten jest zadłużony na ok. 50 mld USD. Kredyty są przeznaczone głównie na przejęcia innych firm. Eksperci oceniając politykę rozwojowa Gazpromu przyrównują zadłużenie tego koncernu do długów innych światowych firm tej branży (amerykański Exxon miał na początek 2007 roku zadłużenie w wysokości 8,4 mld USD, a długi Shella wynosiły 15,8 mld USD).
- Austriacki OMV zwiększył swój udział w węgierskim MOL do ok. 18,6%. By zmniejszyć niebezpieczeństwo (OMV dąży do przejęcia kontroli nad MOL i do połączenia obu koncernów) MOL skupuje na giełdzie swoje akcje.
- Po rezygnacji przez niemiecki koncern E.ON. z przejęcia kontroli nad hiszpańska Endessą (był w tej sprawie duży opór hiszpańskiego rządu) swoja ofertę kupna przedstawiły hiszpańska Acciona i włoski Enel. Ostatnie wyniki Endessy nie są zadowalające, po 6 miesiącach zysk netto jest niższy o 28,5% r/r, a obroty spadły o 2,15% r/r.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
CO SĄ W STANIE ZROBIĆ KRAJE EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ W DZIEDZINIE EUROPEJSKIEJ ENERGETYKI?
1. Estonia, Łotwa, Litwa i Polska wyszły z inicjatywą budowy biegnącego przez ich terytoria, nowego gazociągu Amber, który połączyłby Rosję i Niemcy. To zdaniem rządów tych krajów konstruktywna propozycja będąca alternatywą wobec planów budowy przez Gazprom, E.On i BASF rurociągu Nord Streem po dnie Bałtyku, który jest przez te kraje oprotestowywany. W mojej ocenie ta inicjatywa jest sensowna z ekonomicznego i technicznego punktu widzenia, jednak ma małe szanse realizacyjne. Rosjanie i Niemcy chcą bowiem, by nowy rurociąg był poprowadzony bez tranzytu przez kilka innych państw, do których przewidywalności nie mają zaufania. Należy przypuszczać, że Bruksela zapewni środki na etap studyjny tej koncepcji, jednak stopień zaangażowania Rosji i Niemiec w Nord Streem jest tak duży, że projekt Amber ma małe szanse na realizację.
2. Coraz gorętsze są dyskusje związane z projektem budowy elektrowni atomowej Ignalin 2 na Litwie. Litwini pierwsi naruszyli wstępne uzgodnienia, według których wszyscy udziałowcy mieli mieć taki sam udział w tym przedsięwzięciu. Przyjęli ustawę, że muszą oni mieć 34% udziałów w tej elektrowni, proponując Estonii, Łotwie i Polsce po 22% przy założeniu, że każdy udziałowiec miałby dostęp do jej mocy proporcjonalny do udziałów. Nawet jeśli ostatecznie moc elektrowni będzie na poziomie 3000-3200MW, to dla partnerów poza Litwą (w tym i dla Polski) przypadnie ok. 700 MW, co zdaniem polskiego MG jest zbyt małą mocą, by mogło nas interesować. Dlatego zaczęto mówić o konieczności zwiększenia mocy nawet ponad 3400 MW. Polska dodatkowo zaproponowała, by uczestniczące w inwestycji kraje były reprezentowane przez firmy państwowe, co w przypadku Litwy nie jest możliwe do spełnienia. W tej sytuacji w komentarzu po ostatnich rozmowach ministrów gospodarki Litwy i Łotwy znaleźliśmy ciekawy fragment: jeśli ktoś „wypadnie” z tego przedsięwzięcia, to możemy na jego miejsce przyjąć nowego partnera.
3. Polski PERN Przyjaźń przymierzał się do rywalizacji z rosyjskim koncernem Rosnieft o przejęcie 49% akcji słowackiej firmy Transpetrol, które dziś jeszcze należą do bankrutującego Jukosu. Transpetrol zarządza słowacką częścią ropociągu Przyjaźń. Tym rurociągiem płynie ropa także do rafinerii słowackich i węgierskich oraz austriackich. Jednak Rosnieft ostatnio wycofał się z transakcji mimo, że na nią zgodził się już słowacki urząd antymonopolowy. Do tej transakcji przystąpiła teraz inna rosyjska firma Gazpromnieft (należy do Gazpromu) i w niej należy upatrywać przyszłego zwycięzcy w staraniach o przejęcie kontroli nad tym strategicznym rurociągiem. W polskich planach było przejęcie tych udziałów przez PERN Przyjaźń, by podłączyć słowacki ropociąg do koncepcji dostawy ropy kaspijskiej ukraińskim rurociągiem Odessa-Brody. W ocenie ekspertów ta koncepcja jest nierealna.
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy