Zatrudnianie więźniów coraz powszechniejsze
2007-08-11 10:46
Przeczytaj także: Wynagrodzenie za pracę skazanego pracownika
Zatrudnianie osób pozbawionych wolności odbywa się w trybie i na zasadach określonych m.in. w przepisach ustawy o zatrudnianiu osób pozbawionych wolności. Zgodnie z nimi praca więźniów powinna mieć na celu przede wszystkim pozytywne oddziaływanie na postawy skazanych. Osiąganie zysku powinno być podporządkowane resocjalizacji. W celu tworzenia warunków do zatrudniania osób pozbawionych wolności oraz prowadzenia działalności gospodarczej mogą być tworzone przy zakładach karnych przywięzienne zakłady pracy.Przywięzienny zakład pracy może być utworzony i prowadzony jako:
- przedsiębiorstwo państwowe,
- spółka akcyjna lub spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, w której Skarb Państwa lub państwowa osoba prawna ma więcej niż 50% udziałów albo akcji,
- gospodarstwo pomocnicze przy zakładzie karnym,
W obecnych czasach aby pozyskać kadrę pracowniczą także przedsiębiorcy coraz częściej skłonni są otwierać oddziały swoich zakładów bezpośrednio na terenie zakładu karnego. Na tej zasadzie powstało kilka przedsiębiorstw, które zatrudniają osoby pozbawione wolności.
Przedsiębiorcy głównie poszukują pracowników robotników. O osoby przebywające w zakładach karnych starają się głównie firmy budowlane. Skazani zatrudniani są także w drukarniach, stadninach, przy sprzątaniu ulic, kopaniu rowów, jako konserwatorzy w szkołach i przedszkolach, czy przy produkcji okien, w tartaku, odlewni żeliwa, jako malarze itd. Koszt wynajmu pracownika z zakładu karnego mogą przekraczać nawet 2 tys. złotych.
Mimo to wynagrodzenie więźnia jest nieduże. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego wykonawczego skazany zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy nie może zarabiać mniej niż połowa minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jeżeli pracownik-więzień otrzymuje minimalne wynagrodzenie jakie może mu wypłacić pracodawca (czyli obecnie 468 złoty brutto, minimalne wynagrodzenie w 2007 r. wynosi bowiem 936 zł) to musi jeszcze zapłacić składkę ZUS i 20% oddać na fundusz pomocy postpenitencjarnej. Pozostaje mu 298 złotych.
40% zarobionych pieniędzy skazany ma obowiązek przeznaczyć na zapłatę alimentów, kosztów postępowania sądowego lub długów. Połowa z tego co pozostało przeznaczona jest na tzw. fundusz akumulacyjny – nie może to jednak być więcej niż 4 % średniej krajowej. Kwotę tą skazany może spożytkować po odbyciu kary.
Ministerstwo Sprawiedliwości szacuje, że obecnie pracuje ok. 22 tys. więźniów spośród 84 tys. Resort zakłada także, iż liczba ta będzie systematycznie rosła.
oprac. : Anna Maria Sierpińska / eGospodarka.pl