Hiszpańskie kłopoty
2003-07-12 01:29
Organizacja RIAA zaskarżyła hiszpańską firmę Puretunes, która sprzedawała w Internecie muzykę po bardzo atrakcyjnych cenach. Pozew został złożony 3 lipca w waszyngtońskim sądzie federalnym.
Przeczytaj także: Verizon musi wydać swoich klientów
Usługa Puretunes pojawiła się w maju. Firma prowadząca witrynę informowała, że muzykę sprzedaje dzięki pozwoleniom uzyskanym od hiszpańskich agencji reprezentujących interesy wykonawców. RIAA zakwestionowało wiarygodność tych informacji. Choć w czerwcu – zaledwie po kilku tygodniach działalności – Puretunes zniknęło z Internetu, organizacja skierowała sprawę do sądu. W rzeczywistości bowiem Puretunes nie posiadało zezwolenia żadnej wytwórni płytowej, wydawcy ani artysty."W przeciwieństwie do informacji, które Puretunes przekazywało opinii publicznej – zarówno na swojej stronie internetowej, jak i w informacjach prasowych – firma nigdy nie uzyskała licencji na muzykę, którą sprzedawała" – powiedziała w swoim oświadczeniu rzeczniczka prasowa RIAA. "Zły sam w sobie jest już fakt, że Puretunes sprzedawało muzykę nielegalnie. Ale jeszcze gorzej, że próbowali oszukać opinię publiczną utrzymując że są prawidłowo funkcjonującą firmą."
Za jednorazową opłatę Puretunes oferowało nieograniczony dostęp przez określony czas – noc, weekend lub tydzień. Hiszpanie udostępniali m.in. utwory Metalliki i Madonny, czyli artystów nieobecnych w najbardziej znanych serwisach internetowych, takich jak Pressplay, Rhapsody czy iTunes.
Przeczytaj także:
RIAA ściga Rosjan