Jakie jest ryzyko inwestycji w nieruchomości?
2007-09-05 09:51
Przeczytaj także: Czy nieruchomości to nadal dobra inwestycja?
Użyty w raporcie specjalistyczny wskaźnik GGRI (Goodman Global Risk Indicator), wprowadzono jako uzupełnienie CAPM (Capital Asset Pricing Model). CAPM wskazany jest w celu szacowania ryzyka w sposób systematyczny, poprzez model ilościowy, przy założeniu efektywnego działania rynku. GGRI jest natomiast jakościową oceną warunków na rynkui pozwala na szersze oszacowanie ryzyka. GGRI prognozowany jest dla 33 najważniejszych rynków w trzech kategoriach ryzyka: ekonomicznego, społeczno-politycznego, oraz ryzyka na rynku nieruchomości..
Goodman Global Risk Indicator wskazuje na średnie ryzyko inwestycji w nieruchomości w Polsce. Pomimo prognozowanego zmniejszania się ryzyka we wszystkich trzech kategoriach: ekonomicznej, społeczno-politycznej i rynku nieruchomości, ryzyko inwestycji w 2011 roku utrzyma się na niższym, ale wciąż średnim poziomie. Podobna sytuacja jest szacowana na rynkach Czech, Słowacji i Węgier.
Z raportu wynika, że w Centralnej Europie Polska, Czechy, Węgry i Słowacja są krajami najbardziej zaawansowanymi jeżeli chodzi o rozwój ekonomiczny, a planowane przez te Państwa wejście do strefy euro jest uważane przez autorów raportu za potencjalne wsparcie dla kolejnych zagranicznych inwestycji. Największym zagrożeniem dla tych Państw może być powrót charakterystycznej dla początku lat 90 niestabilności rynku walutowego, która opóźniłaby wejście do strefy euro i doprowadziłby do podwyższenia przez Banki Centralne stóp procentowych.
Według autorów raportu w porównaniu do krajów Europy Centralnej Rumunia i Bułgaria, mają w 2007 roku wysoki wskaźnik ryzyka inwestycji. Powinien się on jednak zmniejszyć do średniego poziomu, w roku 2011, głównie dzięki niedawnej akcesji tych Państw do Unii Europejskiej.
Ukraina i Turcja powinny natomiast oferować duże perspektywy zysku z inwestycji na rynku nieruchomości, jednak wszystko to za cenę wyższego ryzyka przede wszystkim powodowanego niestabilnością polityczną. Ostatnie wydarzenia w Turcji uwydatniają historyczne ryzyko ingerencji wojskowej w politykę w tym kraju.
oprac. : Aleksander Walczak / eGospodarka.pl