Język ciała konsumentów a reklama produktu

Przeczytaj także: 5 trendów marketingowych na 2025 rok

Najnowsze badania Nielsena nad językiem ciała konsumentów wskazują, że marketerzy niepotrzebnie głowią się nad tym, jak odpowiednio zareklamować np. majonez, gdyż dla klientów sklepu najważniejsze jest to, że mogą znaleźć go na pierwszej z brzegu półce i szybko ustawić się w kolejce.

Inaczej jest z np. napojami energetycznymi czy wodą mineralną. Dla konsumentów liczy się ich opakowanie, wrażenie, jakie wywołują butelki i puszki stojące obok siebie w supermarkecie.

Według badań klienci zwracają uwagę na obniżki i promocję w przypadku takich produktów jak tuńczyk w puszce, owoce w puszcze i sos do makaronu. Gdy chcą kupić ser, majonez czy kawę nie patrzą na opakowanie, a na to czy łatwo je znaleźć. Wygląd, a nie cena liczy się, gdy konsumenci kupują napoje energetyczne i czekoladę. Ich opakowania muszą być atrakcyjne i przyciągające wzrok.

W przypadku gum do żucia i sosów do sałatek największą rolę odgrywa smak. Konsumenci chcą mieć możliwość wypróbowania nowych produktów.

Nielsen przeprowadził analizę zachowania konsumentów, aby sprawdzić czy znają je marketerzy. Okazało się, że firmy tracą ogromne sumy na obniżki i promocje, podczas gdy, wcale na nich nie zarabiają. Inne natomiast za bardzo skupiają się na wyglądzie swoich produktów. Nielsen przestrzega: należy zwracać uwagę na język ciała konsumentów.