Księgarnie internetowe 2006-2010

Przeczytaj także: E-commerce w Polsce 2022. Są najnowsze dane

Z racji moich obowiązków zawodowych, poszukiwałem prognozy polskiego e-commerce dotyczącej sprzedaży książek, filmów i płyt audio. Ponieważ w dostępnych mi źródłach nie udało mi się takiej prognozy znaleźć, pokusiłem się o jej sporządzenie we własnym zakresie, bazując na ogólnodostępnych danych i własnym doświadczeniu zawodowym. Poniżej przedstawiam wyniki mojej pracy.

Trochę teorii na początek

Zacznijmy od tego, że w opracowaniach dotyczących polskiego e-commerce stosowane są dwie metody agregacji danych, co niejednokrotnie prowadzi do nieporozumień. Pierwsza z tych metod sumuje wartość wszystkich zakupów, zarówno produktów jak i usług, kupowanych przez konsumentów detalicznych za pośrednictwem Internetu. W jej wyniku otrzymujemy wartość obrotów całego e-handlu detalicznego, w tym aukcji internetowych. Nazwijmy ją „metodą całościową”

Druga ze stosowanych metod sumuje wyłącznie wartość detalicznych zakupów towarowych (w tym aukcji internetowych), nie obejmuje natomiast usług, takich jak np. turystyka, (w tym sprzedaż biletów lotniczych), czy pośrednictwo finansowe. Wielkość e-rynku detalicznego szacowanego tą metodą jest nazywana Retail E Commerce Sales i najczęsciej pojawia się w opracowaniach zagranicznych, z których będziemy korzystać przy naszych wyliczeniach. Wartość ta często jest nominowana w euro lub USD. Co oczywiste, wielkość e-rynku szacowanego tą metodą - nazwijmy ją „towarową” - jest niższa od wyniku metody całościowej. Dla przykładu można podać, że wartość całego detalicznego e-obrotu towarowego wszystkich krajów UE w 2005 r. wyniosła 40,2 mld euro, natomiast wartość e-usług turystycznych w tym samym roku wyniosła 29,0 mld euro (źródło: eMarketer).
Analizując podawane przez firmy badawcze oszacowania rynku e-commerce, zawsze musimy upewnić się, według której metody dane cząstkowe zostały zsumowane. Jak bardzo jest to ważne, okaże się w dalszej części tego artykułu.

Polski e-commerce do 2010 roku

Dane dotyczące całego polskiego rynku e-commerce w latach 2006 – 2010 przedstawia wykres „Polski e-commerce 2006-2010”.

Dane zostały zagregowane metodą towarową, zatem nie zawierają sprzedaży usług turystycznych i finansowych (pamiętajmy o tym!). Prognoza obrotów w 2010 r., dzięki raportowi firmy Gemius, była publikowana masowo przez polskie portale poruszające tematykę e-commerce. Autorami prognozy są analitycy z brytyjskiej firmy Mintel. Oparli ją o założenie, że obroty e-commerce w Polsce wzrosną z obecnego poziomu 1% całkowitej sprzedaży detalicznej (czyli również pozainternetowej) do 4% w 2010, co da kwotę 4,4 mld euro. Wartości w latach 2007-2009 są ekstrapolowane przeze mnie na podstawie danych z innych e-rynków UE i USA. Wartości prognozy zostały przeliczone z euro na złote polskie według spodziewanych średnich kursów wymiany.