Jak odzyskać zaufanie
2003-07-26 00:48
Parafrazuj
Zamiast zastanawiać się na tym co usłyszałeś, lepiej sparafrazować usłyszaną wypowiedź, tzn. powtórzyć ją własnymi słowami. Na przykład, "Chcesz powiedzieć, że nie chcesz już dłużej tutaj pracować?" Dokonując parafrazy jednocześnie pokazujesz zainteresowanie i prosisz o więcej informacji. Sprawdzasz też czy dobrze zrozumiałeś treść wypowiedzi. Prawidłowa parafraza pokazuje, że wiernie zrozumiałeś wypowiedź.
Jest też możliwe, że koleżanka niedkładnie się wyraziła lub pomyliła się w swojej ocenie. Parafraza daje szansę skorygowania pomyłki. Przypuśćmy, że powie, "Nie chodzi o to, że nie lubię tej pracy, ale kierownik się na mnie wyżywa, kiedy tylko coś zrobię źle."
W ten sposób poznałeś prawdziwe motywy decyzji. Co powiedzieć? Możesz powtórzyć sprawdzoną metodę. "Kierownik się wyżywa?" Możesz też uciec się do parafrazy, "Chcesz powiedzieć, że szef denerwuje się, kiedy się pomylisz i dlatego straciłaś motywację do pracy?" Parafrazowanie słów pozwala też głębiej zrozumieć uczucia. Im dłużej trwa rozmowa, tym lepiej się zrozumiecie.
Wczuj się w uczucia
Po zrozumieniu wszystkich istotnych szczegółów, możemy skoncentrować się na uczuciach, szczególnie na tych emocjach, które nie zostały jasno wyrażone. Na przykład, koleżanka mówi, "Jestem wściekła na szefa. Już nigdy mu nie zaufam." Po dłuższej rozmowie możesz dojść do przekonania, że tak naprawdę idzie o coś innego. Na przykład, "Wygląda na to, że jesteś rozczarowana tym, że nie zostałaś kierownikiem nowego ważnego projektu." Otwarte wyznanie poczucia krzywdy może otworzyć drzwi do sensownego rozwiązania.
Komunikacja to 10% informacji i 90% uczuć. Ludzie często powtarzają się, kiedy czują, że ich uczucia nie zostały zrozumiane. Słuchaczowi łatwiej jest pominąć uczucia i skupić się tylko na faktach. Kiedy jednak w rozmowie dochodzi do impasu wynika to w zdecydowanej większości przypadków z powodu braku określenia i opanowania towarzyszących jej emocji.
Chcesz zablokować uczucia?
Oto cztery pewne sposoby zerwania więzi uczuciowej
- Pocieszanie: "Mogło być gorzej." "Nie jest tak źle. Dobrze, że nie widziałeś jak tutaj było kiedyś." To drugie stwierdzenie przypomina, "kiedy byłem w Twoim wieku musiałem codziennie bnąć 5 kilometrów w śniegu ..."
- Wnioskowanie: "Jeszcze miesiąc temu mówiłaś jak dobrze Ci się u nas pracuje. Skąd taka duża zmiana?"
- Ocena: "Wszyscy przechodzimy trudny okres związany z fuzją." "Nie powinnaś tak tego nazywać."
- Zaprzeczenie: "Tak naprawdę nie chcesz się zwolnić."
Unikaj takich zachowań jak zarazy. Kiedy pracownik jest sfrustrowany, nie interesuje go czy sytuacja może wyglądać jeszcze gorzej, tłumaczenie dlaczego miesiąc wcześniej zachwycał się pracą lub to czy wspólnie dzielicie kłopoty. Ważne dla niego jest tylko to jak się czuje i czy kogoś to obchodzi.
Wielki finał
Nie ma nic łatwiejszego od udzielania porad. Oto więc moja rada: Udzielaj rad tylko tym, którzy o to proszą. I tylko wtedy, gdy twierdząco odpowiesz na pytania:
- Czy rozumiesz naturę problemu?
- Czy potrafisz rozwiązać problem?
- Czy gotów jesteś wziąć na siebie część odpowiedzialności za rozwiązanie problemu?
Jeśli odpowiedź brzmi NIE, nic złego się nie stało. A jeśli TAK? Stoisz przed dużą szansą. W końcu, kiedy prosimy kogoś o poradę, zmniejszamy liczbę wrogów, nieprawdaż?
oprac. : Bogusław Feliszek / Pressence Public Relations