Polskie sklepy internetowe 2007

Przeczytaj także: Polskie sklepy online dobrze sobie radzą

Sprzedaż detaliczna on-line rozwija się w Polsce już od ponad dziesięciu lat, wciąż jednak stanowi tylko margines handlu detalicznego. Jest to jednak margines bardzo szybko się poszerzający. Według raportu PMR "Sprzedaż detaliczna on-line w Polsce 2007", w 2006 roku na sprzedaż przez Internet przypadało nieco więcej niż 1% całkowitej wartości sprzedaży w Polsce, ale już w 2009 może to być powyżej 2%.




Więcej niż połowa sprzedaży on-line, 51,5%, przypada na przedsiębiorców i osoby indywidualne sprzedające na aukcjach internetowych. Wartość sprzedaży detalicznej on-line rośnie bardzo szybko, w tempie przekraczającym 60% rocznie. Zdaniem Marcina Szaleńca, analityka handlu detalicznego PMR, przyczynia się do tego szereg czynników podażowych i popytowych.


Czynniki popytowe:

• Upowszechnienie się dostępu do Internetu - wg szacunków PMR, do 2008 roku ponad 50% gospodarstw domowych będzie się mogło łączyć z internetem (w 2006 roku było to 36%).
• Zmiana przyzwyczajeń klientów - e-zakupy stopniowo przestają być egzotyczną nowością dla pasjonatów, stając się jedną z opcji rozważanych przy zakupie przynajmniej niektórych kategorii dóbr.

Czynniki podażowe:

• Stopniowe gromadzenie know-how przez internetowych detalistów.
• Wzrost możliwości inwestycyjnych największych e-detalistów.
• Rozwój infrastruktury wspomagającej e-handel - porównywarki cen, systemy płatności, firmy kurierskie.
• Widoczne zainteresowanie tradycyjnych detalistów sprzedażą on-line.

Pierwsze kroki na giełdę

Handel internetowy nadal jest domeną niewielkich firm. Wśród firm, dla których sprzedaż przez sieć jest głównym źródłem przychodów, obroty największych sięgają zaledwie kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. Dla porównania, Biedronka, wiodący detalista w Polsce, odnotowała w ubiegłym roku 6,6 mln zł przychodu. Co więcej, wiele e-sklepów musi zadowolić się obrotami poniżej 10 tys. złotych rocznie.