Polski rynek IT a sektor publiczny 2006

Przeczytaj także: Programy Partnerstwa Publiczno - Prywatnego

Łączna wartość 200 przebadanych kontraktów z 2006 r. osiągnęła netto ok. 1,32 mld zł. Największymi zleceniodawcami w tym zestawie kontraktów okazują się ZUS, MEN, ARiMR i NBP. Warte zauważenia są grupy inwestorów, którzy pojedynczo stanowią niewiele o rynku, jednak sumarycznie generują duży wolumen wydatków. Do takich zaliczają się województwa (zarówno urzędy marszałkowskie, jak i wojewodowie), szkoły wyższe oraz zarządy dużych miast.

Kształt rynku

Wartość rynku informatyki sektora publicznego w Polsce wbrew wcześniejszym optymistycznym prognozom w 2006 r. osiągnęła liczbę nieco mniejszą od przewidywanej, równą niemal dokładnie 3,5 mld zł. Oznaczało to po raz pierwszy od kilku lat spadek (o 3,7%) względem roku poprzedniego, kiedy to rynek rósł wyjątkowo szybko (21,3%), a więc zdecydowanie powyżej ówczesnej średniej rynkowej. Na ten stan rzeczy złożyło się kilka czynników, w tym:

• pewne przegrzanie koniunktury wynikłe z prounijnego boomu inwestycyjnego roku 2005,
• wprowadzenie do sektora publicznego szerszych niż poprzednio planowano narzędzi typ Open Source,
• tradycyjne spowolnienie wynikające ze zmiany ekip rządzących, po wyborach w 2005 r.,
• próby wprowadzania do praktyki idei tzw. taniego państwa.

Niektóre z tych czynników na pewno będą miały istotne znaczenie do 2010 r. Przekładać się to powinno na nabranie pełnej dynamiki rozwojowej rynku informatyki sektora publicznego dopiero w latach 2009-2010. Dzięki temu w latach tych wartość rynku powinna zdecydowanie przekroczyć kwotę 5 mld zł, co przy stałej tendencji umacniania się złotówki względem dolara i euro, może być szczególnie atrakcyjne dla dostawców zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Należy zakładać, że środki na informatykę będą w przyszłości wydawane w sposób coraz lepiej przemyślany.

Rynek sektora publicznego był zawsze rynkiem sezonowym. Sezonowe wahanie wydatków na tym rynku w ciągu minionych 10 lat prawie zawsze przekraczało, i to znacznie, średnią dla całego rynku IT. Wynika to stąd, że przez wiele lat wydatki na informatykę w sektorze publicznym były dokonywane na zasadzie konsumpcji rezerw budżetowych, co jak wiadomo zwykło się realizować w ostatnim kwartale każdego roku kalendarzowego.