Wtórny rynek nieruchomości 2007 i 2008
2008-01-09 11:24
Przeczytaj także: Na rynku nieruchomości w Polsce nie ma bańki
ZMIANY CEN DOMÓW W 2007 ROKUŚmiało można powiedzieć, że rynek nieruchomości w 2007 roku należał do domów jednorodzinnych. Nie oznacza to oczywiście, że transakcje takie zdominowały rynek. W polskich miastach nadal zdecydowana większość zapotrzebowania przypada na mieszkania. W 2007 roku domy znalazły się w kręgu zainteresowania większej grupy osób, ze względu na wzrosty cen mieszkań, które miały miejsce w 2006 i na początku 2007 roku. Zwiększone zainteresowanie i popyt zaowocowały szybkim i znacznym wzrostem cen. Rekord procentowy wzrostu cen przypadł Wrocławiowi (podobnie jak w zeszłym roku w przypadku mieszkań).
Średnia cena domu o powierzchni od 230 do 300 metrów kwadratowych wzrosła o 53%, czyli o 400 tys. złotych w ciągu roku! Wyższy wzrost w wartościach bezwzględnych, czyli namacalnych złotówkach, odnotowały takie same domy w Warszawie. Na koniec roku cena domu o powierzchni od 230 do 300 metrów, była o ponad 520 tys., czyli 42% wyższa niż na początku 2007 roku. W przypadku domów koniecznym wydaje się uwzględnianie właśnie wysokości bezwzględnych przyrostów cen. 400 tys. więcej za dom we Wrocławiu, w skali roku, to koszt 56 metrowego mieszkania (3 pokoje), 520 tys. w Warszawie to prawie 58 metrów, przy założeniu że kupujemy mieszkanie w średnich cenach dla danego miasta (wyliczenia na podstawie danych grudniowych).
fot. mat. prasowe
Średnia cena domu o powierzchni od 230 do 300 metrów.
Wzrosty cen niedużych domów do 150 metrów były tylko nieznacznie niższe niż domów powyżej 230 metrów. W skali roku w poszczególnych miastach ukształtowały się na porównywalnym poziomie: 32% w Warszawie, 31% w Poznaniu, 30% we Wrocławiu i najmniej, ale jednak o 21% w Krakowie. Także w tym przypadku największe zmiany miały miejsce w pierwszej połowie roku.
fot. mat. prasowe
Średnia cena domu o powierzchni od 230 do 300 metrów.
Choć wniosek jest oczywisty warto go jednak przypominać: wolnorynkowe ceny są kształtowane przez popyt i podaż, stąd najwyższe podwyżki mają miejsce w dużych miastach i ich okolicach. Po pierwsze mieszkańcy tych miast dysponują wyższymi dochodami, a dodatkowo wysokie ceny mieszkań skłaniały ich do zakupu relatywnie tańszych (w przeliczeniu na ceny metrów kwadratowych) domów.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl