eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyRozwój demograficzny Polski 2007

Rozwój demograficzny Polski 2007

2008-02-05 01:11

Przeczytaj także: Rozwój demograficzny Polski IX 2007


Osoby przebywające czasowo za granicą (bez względu na czas tego pobytu) są uwzględniane w opracowywanych przez GUS bilansach liczby i struktury mieszkańców Polski. Należy podkreślić, że osoby, których czasowa nieobecność w Polsce wynosi co najmniej rok powinny być zaliczone do rezydentów kraju przebywania. Wstępne szacunki wskazują, że liczba imigrantów przebywających w Polsce czasowo w końcu 2006 r. wynosi około 200 tys.; największą zbiorowość stanowią obywatele Ukrainy. Imigranci przebywający w Polsce czasowo nie są uwzględniani w bilansach ludności.

Urodzenia i dzietność kobiet

W 2007 r. zarejestrowano ponad 388 tys. urodzeń żywych, co oznacza wzrost o prawie 14 tys. w stosunku do roku 2006, ale także o 30% urodzeń mniej niż w 1990 r. i blisko połowę mniej (ponad 46%) niż w 1983 r., który był szczytowym rokiem ostatniego wyżu demograficznego (724 tys. urodzeń). W 2007 r. współczynnik urodzeń wyniósł 10,2‰ (o 0,4 pkt więcej niż w roku poprzednim, ale o ponad 4 pkt mniej niż w 1990 r. i 9,5 pkt mniej niż w 1983 roku).

fot. mat. prasowe

Współczynniki dzietności w latach 1990-2006

Współczynniki dzietności w latach 1990-2006

W latach 1984-2003 z roku na rok rodziło się coraz mniej dzieci, miniony rok był czwartym z kolei, w którym odnotowano większą ich liczbę w stosunku do roku 2003 - najbardziej niekorzystnego dla rozwoju demograficznego. Zwiększenie natężenia urodzeń ma miejsce zarówno wśród rodzin zamieszkałych w miastach, jak i na wsi – z niewielką przewagą dla ludności miejskiej, ale współczynnik urodzeń na wsi jest w dalszym ciągu wyższy. W 2006 roku współczynnik urodzeń na wsi wynosił 10,5‰, w mieście 9,3‰ (w 2005 r. – odpowiednio 10,4‰ i 9,0‰).

Pomimo rosnącej liczby urodzeń - w dalszym ciągu poziom reprodukcji nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń, od 1989 r. utrzymuje się w Polsce okres głębokiej depresji urodzeniowej. W 2006 r. współczynnik dzietności wynosił 1,27, co oznacza wzrost (o 0,05 pkt) w stosunku do odnotowanego w 2003 r., w którym był najniższy od ponad 50 lat. Należy przypomnieć, że najbardziej korzystną sytuację demograficzną określa współczynnik kształtujący się na poziomie 2,1-2,15, tj. gdy w danym roku na jedną kobietę w wieku 15-49 lat przypada średnio 2 dzieci.

Wynikiem przeobrażeń demograficznych z lat 90-tych jest między innymi przesunięcie najwyższej płodności kobiet z grupy wieku 20-24 lata do grupy 25-29 lat. Jest to efekt wyboru, jakiego coraz częściej dokonują ludzie młodzi decydując się najpierw na osiągnięcie określonego poziomu wykształcenia oraz stabilizacji ekonomicznej, a dopiero potem na założenie rodziny oraz jej powiększanie. Poddając analizie poziom wykształcenia matek zauważa się, że od początku lat 90-tych prawie pięciokrotnie wzrósł odsetek matek z wykształceniem wyższym (z 6% do 29%), natomiast istotnie zmniejszył się odsetek kobiet z wykształceniem podstawowym i bez wykształcenia (z 18% do 8%).

Konsekwencją zmiany zachowań pro-rodzinnych jest podwyższenie zarówno średniego wieku rodzenia dziecka, który w 2006 r. wynosił 27,6 roku (wobec ok. 26 lat w połowie lat 90-tych), jak i średniego wieku urodzenia pierwszego dziecka – 25,6 w 2006 r. (ok. 23 lata w latach 90-tych).

Na dzietność kobiet w istotnym stopniu wpływa liczba zawieranych związków małżeńskich. Zdecydowana większość dzieci (w 2006 r. - ponad 80%) rodzi się w rodzinach tworzonych przez prawnie zawarte związki małżeńskie, a prawie połowa dzieci małżeńskich rodzi się w okresie pierwszych trzech lat trwania małżeństwa rodziców.

Jednocześnie od kilkunastu lat systematycznie odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Na początku lat 90-tych ze związków pozamałżeńskich rodziło się ok. 6-7% dzieci, zaś w ostatnich latach 17-19%. Odsetek ten jest zdecydowanie wyższy w miastach - w 2006 r. wynosił prawie 22%, zaś na wsi – niespełna 15%.

Rosnący współczynnik dzietności pozamałżeńskiej przy równolegle zmniejszającym się ogólnym współczynniku dzietności może oznaczać, że zwiększa się liczba rodzin tworzonych przez związki partnerskie lub rośnie liczba matek samotnie wychowujących dzieci - tworzących rodziny niepełne.

poprzednia  

1 2 3 ... 6

następna

Wirusy i robaki I 2008

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: