Microsoft: kara za piractwo wymierzona
2008-02-05 13:15
Wyroki dla fałszerzy oprogramowania firmy Microsoft - Huang Jer-sheng, właściciela tajwańskiej firmy dystrybucyjnej Maximus Technology i jego wspólników - które zapadły w sądzie w Taipei zakończyły serię działań międzynarodowych organów ścigania.
Przeczytaj także: Polscy przedsiębiorcy a nielegalne oprogramowanie
W latach 1997–2003 Huang Jer-sheng, właściciel tajwańskiej firmy dystrybucyjnej Maximus Technology oraz jego wspólnicy wyprodukowali oraz rozprowadzili ponad 90% spośród wysokiej jakości podrobionego oprogramowania firmy Microsoft zarówno przechwyconego przez organy ścigania, jak i tego, które trafiło na rynek. Oprogramowanie to trafiło również na rynek polski, gdzie jest rozprowadzane głównie za pośrednictwem internetowych serwisów aukcyjnych.Grupa przestępcza zajmowała się produkcją fałszywych wersji przynajmniej 21 rodzajów oprogramowania firmy Microsoft w siedmiu językach, w tym w języku angielskim, chińskim, francuskim, niemieckim, portugalskim, włoskim oraz polskim. Oprogramowanie to miało szacunkową wartość 900 milionów dolarów. Produkty te były następnie dystrybuowane i sprzedawane do nieświadomych uczestnictwa w procederze resellerów i klientów w przynajmniej 22 krajach całego świata, w tym w Polsce, Australii, Austrii, Kanadzie, Chinach, Chorwacji, Etiopii, Francji, w Niemczech, Irlandii, we Włoszech, w Malezji, Paragwaju, na Filipinach, w Katarze, Singapurze, Hiszpanii, Szwajcarii, na Tajwanie, w Trynidadzie i Tobago, Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych.
Dnia 31 grudnia 2007 roku Huang Jer-sheng został skazany na cztery lata więzienia. Jest to najwyższy wyrok, jaki dotychczas zapadł w tego typu sprawie w historii tajwańskiego wymiaru sprawiedliwości. Trzej współpracownicy Huang Jer-sheng zostali tego samego dnia skazani na kary od osiemnastu miesięcy do trzech lat pozbawienia wolności.
“Wyroki, które zapadły w procesie na Tajwanie mogą być przestrogą dla potencjalnych fałszerzy oprogramowania komputerowego, ale jednocześnie mamy nadzieję, że zwrócą uwagę klientów
na problem. Mamy nadzieję, że wydarzenia ostatnich tygodni przyczynią się do tego, że klienci będą bardziej uważnie dokonywać zakupów oprogramowania, omijając oferty na portalach aukcyjnych, a zamiast tego zwracając się do autoryzowanych dystrybutorów oprogramowania, dzięki czemu będą mogli uniknąć oszustwa. [...]” – powiedział Krzysztof Janiszewski, odpowiedzialny za ochronę własności intelektualnej w polskim oddziale Microsoft.
Kupując nielegalne oprogramowanie komputerowe za pośrednictwem internetowych serwisów aukcyjnych użytkownicy narażają się na ryzyko związane z działaniem wirusów komputerowych, aplikacji szpiegujących oraz innego typu szkodliwego oprogramowania i niebezpiecznych kodów.
Na całym świecie piraci komputerowi narażają producentów oprogramowania na straty rzędu 40 miliardów dolarów rocznie. Według BSA i IDC piractwo komputerowe osiągnęło w 2006 roku poziom 35 procent. W raporcie wydanym w 2005 BSA i IDC zaprezentowały dane, z których wynika, że zmniejszenie piractwa o 10% w przeciągu 4 lat mogłoby spowodować pojawienie się 2,5 mln nowych miejsc pracy oraz powiększyć wpływy do budżetów państwowych w sumie o 67 miliardów dolarów.
Przeczytaj także:
Piractwo komputerowe na świecie 2011
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
piractwo komputerowe, walka z piratami, walka z piractwem, microsoft, piractwo, pirackie oprogramowanie, nielegalne oprogramowanie, kary dla piratów