Ameryka i Europa: społeczne stereotypy

Przeczytaj także: Rozszerzanie UE dzieli Europejczyków

Stereotypy nie chcą umrzeć

Wciąż istnieją silne, negatywne stereotypy w postrzeganiu cech Amerykanów. 55 proc. Europejczyków przypisuje im skłonności manipulatorskie, 47 proc. - uważa za samolubnych, a 45 proc. - za agresywnych. Mieszkańcy USA najlepiej wypadają, gdy idzie o ocenę śmiałości i odwagi - za takich ma ich 48 proc. Europejczyków. Amerykanie natomiast mają lepsze zdanie o drugiej stronie - na przykład 36 proc. z nich sądzi, że mieszkańcy Starego Kontynentu są godni szacunku, ale prawie tyle samo ma ich za snobów.

Stosunek Polaków do Amerykanów jest mniej obojętny niż średnia europejska. Z jednej strony aż 71 proc. z nas uważa ich za śmiałych i odważnych, a za skłonnych do współpracy 47 proc. (najwyższy wynik; średnia europejska wyniosła 28 proc.). Jednak pod pewnymi względami oceniamy mieszkańców USA gorzej niż reszta Europejczyków - na przykład pod względem skłonności do manipulacji (60 proc.).

Jakie są nasze globalne troski?

Niezależnie od różnic i stereotypów, ankieta pokazuje, że ocena globalnych zagrożeń jest podobna w większości krajów - w siedmiu (w tym w USA) z dziewięciu badanych krajów na pierwszym miejscu wymieniono zagrożenia ekologiczne. Jedynie Francuzi postawili na pierwszym miejscu ubóstwo, a Turcy - wojnę. Wprawdzie pierwsze miejsce wśród wymienianych problemów globalnych zajmuje u nas zanieczyszczenie środowiska - 29 proc. odpowiedzi (w Irlandii 53 proc., ale we Francji tylko 15 proc.), ale aż 15 proc. Polaków wymienia bezrobocie - gdy np. w Wielkiej Brytanii strach przed nim właściwie nie występuje. Bezrobocia jako zagrożenia globalnego boją się bardziej tylko Francuzi - 19 proc. Podobnie ma się rzecz z ubóstwem: 17 proc. Polaków i 22 proc. Francuzów wymienia je na pierwszym miejscu, a w pozostałych badanych krajach wskaźnik odpowiedzi jest jednocyfrowy.

Amerykanie - egoiści... Czy na pewno?
Powszechne europejskie stereotypy na temat Amerykanów, szczególnie te dotyczące konsumpcjonizmu i egoizmu, wypadają interesująco po konfrontacji z deklarowanym zaangażowaniem w walkę z globalnymi problemami. Na przykład aż 32 proc. Amerykanów (drugie miejsce wśród badanych krajów) "bardzo chętnie" upubliczni swoje opinie dotyczące zagrożeń (najczęściej wskazywane są ekologiczne), podczas gdy podobną odwagą wykazuje się dwukrotnie mniej Brytyjczyków.

Ponadto mieszkańcy USA plasują się na trzecim miejscu pod względem zgody na płacenie wyższych podatków na cele walki z globalnymi problemami (23 proc.). Podobną postawą może się poszczycić tylko 16 proc. Brytyjczyków i 4 proc. Francuzów.