Tydzień 14/2008 (31.03-06.04.2008)
2008-04-05 18:14
Przeczytaj także: Tydzień 13/2008 (24-30.03.2008)
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy kolejny raz obniżył swoją prognozę tempa wzrostu światowej gospodarki w 2008 r. z 4,1% do 3,7% (wcześniejsza prognoza wynosiła 4,4%). Ta prognoza będzie opublikowana wkrótce w najnowszym raporcie "World Economic Outlook".
- W wyniku światowego kryzysu finansowego, wywołanego kryzysem hipotecznym w USA, świat stracił 430 mld USD. Kwota ta zawiera już straty w wysokości 295 mld USD, o których zakomunikowały same banki. W tej kwocie 10% to straty banków niemieckich.
- Według MFW gospodarka USA znajdzie się w tym roku w recesji, a wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych w całym roku osiągnie zaledwie 0,5%.
- Chińska Państwowa Administracja Wymiany Dewizowej (SAFE) zarządzająca chińskimi rezerwami 1650 mld USD z wymiany zagranicznej. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy te rezerwy wzrosły o 100 mld USD. Instytucja ta kupiła 1,6-procentowy udział we francuskiej firmie Total, czwartej największej grupie paliwowej na świecie. SAFE dotąd inwestowała w nieryzykowne, nisko rentowne walory, takie jak bony skarbowe i obligacje oparte na kredytach hipotecznych, lecz tracący na wartości dolar również ją zmusił do zdywersyfikowania portfela. W Chinach działa też China Investment Corporation. Jest to utworzony we wrześniu 2007 roku państwowy fundusz inwestycyjny, pod którego kontrolą znajduje się obecnie 200 mld USD. Inwestuje on pieniądze z chińskich rezerw w światowe firmy.
- W 2008 Fed obniżył swą stopę podstawową (federal funds rate) z 4,25% do 2,25%. Eksperci prognozują, że na najbliższym posiedzeniu rady gubernatorów Fed 29-30 kwietnia zapadnie decyzja o kolejnej redukcji stóp. Ma to ułatwić firmom i konsumentom dostęp do gotówki.
- Szef Fed Ben Bernanke oświadczył, że w pierwszej połowie 2008 roku produkt krajowy brutto wzrośnie niewiele, o ile w ogóle, a nawet może się nieco zmniejszyć. Jednak spodziewa się on silniejszego wzrostu gospodarczego w drugiej połowie bieżącego roku i w roku 2009. jego zdaniem będzie to rezultatem ulg podatkowych (168 mld USD) i znacznego obniżenia stóp procentowych.
- Pogarsza się koniunktura w USA. Wartość zamówień dla przemysłu spadła w lutym o 1,3% (w styczniu obniżyła się o 2,3%).
- W marcu bezrobocie w USA wzrosło z 4,8% do 5,1%.
- Frederic Mishkin z Fed ocenił, że "to, co obecnie dzieje się w gospodarce USA, zaliczyć można do największych finansowych destrukcji od czasów Wielkiego Kryzysu".
- Ceny ropy na rynku amerykańskim wzrosły do prawie 105 USD za baryłkę. Przyczyna były silne spadki zapasów paliw w USA, a także postepujacy spadek wartości amerykańskiej waluty.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
SPADEK WARTOŚCI DOLARA-JAPOŃSKI PUNKT WIDZENIA
Wartość dolara spadła poniżej poziomu 100 jenów. Kurs dolara wobec japońskiej waluty nie był tak niski od 1995 roku. Od 2002 roku dolar stracił do jena ponad 20%. Narzuca się pytanie: czy jest powód do alarmu w Tokio? My, w Polsce jesteśmy pod dużym wpływem emocjonalnych komentarzy europejskich, bo widzimy bardzo duży spadek kursu dolara wobec euro i negatywne konsekwencje dla spadku konkurencyjności europejskich towarów na globalnym rynku. Wygląda jednak na to, że nie wszyscy tak myślą, jak my w Europie.
W latach 1995-2007 ceny konsumenckie wzrosły w Stanach Zjednoczonych o 37%, a w Japonii zmiany nie przekraczają 1%. Dzisiaj za USD można w USA mniej kupić niż trzynaście lat temu, natomiast jen musiałby umocnić się do poziomu 73 jenów za USD, by za walutę USA można było kupić w Japonii tyle samo, co w 1995 roku. Wartość dolara z roku na rok ulega istotnym zmianom, jednak w długim okresie realna wartość dolara niewiele się zmieniła. Jego wartość pomniejszona o inflację względem koszyka walut obcych, w ciągu minionych dwudziestu lat zmalała zaledwie o 7 procent (czyli mniej niż 0,5 procenta rocznie)! Z japońskiego punktu widzenia mamy do czynienia z fundamentalną słabością waluty i tego nie załatwia interwencyjne działania na rynku, stąd są oni przeciwni takim działaniom. Ta "maszyna" działa teraz na korzyść amerykańskiej gospodarki.
Słabnący dolar jest wynikiem braku wiary inwestorów na świecie w sens trzymania obligacji dolarowych przy obecnym poziomie stóp procentowych i kursie walutowym. By zachęcić inwestorów do zwiększenia aktywów o jakieś 700 mld USD potrzebnych do sfinansowania tegorocznego deficytu obrotów bieżących USA, niezbędne jest albo osłabienie dolara (by zmniejszyć ryzyko dalszego spadku jego wartości), albo podwyższenie stóp procentowych (by zrekompensować kolejne spadki wartości waluty). Spadek wartości dolara na międzynarodowych rynkach w ciągu ostatnich pięciu lat stymulował eksport i pomógł zmniejszyć deficyt handlowy. W rezultacie amerykański eksport w ciągu ostatnich dwóch lat w rzeczywistości wzrósł o 17 %, a deficyt handlowy zmalał od 2006 roku, kiedy to osiągnął swój szczyt, o 11%. W ubiegłym roku ten deficyt wynosił 700 mld USD, czyli 5,1% PKB. Ponieważ jednak import USA w dalszym ciągu jest niemal dwa razy większy od eksportu, potrzebny jest duży spadek wartości amerykańskiej waluty, by zmniejszyć deficyt netto. Lecz nie można zapominać, że słabszy dolar pobudza wzrost gospodarczy, ma szansę zmniejszyć bezrobocie i poprzez płace wpływa korzystnie na wydatki konsumpcyjne. Fed obniża stopy, bo ich ich wyższy poziom zredukowałyby łączne inwestycje i inne aspekty popytu.
Trzeba zauważyć, że mimo tak znaczącego spadku kursu dolara, głowni partnerzy handlowi Stanów Zjednoczonych w dalszym ciągu mają duże nadwyżki handlowe (Unia Europejska - 40 mld USD, Japonia – 100 mld USD, a Chiny - 250 mld USD). Także spadająca wartość dolara nie ma wpływu na nadwyżki w Rosji (140 mld USD) i w Arabii Saudyjskiej (140 mld USD).
Wnioski japońskich ekspertów są proste: ostatnie spadki wartości dolara są częścią naturalnego procesu redukcji deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych. Ponieważ mamy do czynienia z potencjalną słabością amerykańskiej gospodarki należy uważać, że w nadchodzących miesiącach, spadek wartości waluty i w związku z tym redukcja deficytu handlowego nastąpiły w dobrym czasie.
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy