Ekshibicjoniści w eBay
2003-09-13 00:15
Największa na świecie witryna z aukcjami internetowymi - eBay - padła ofiarą nowego szaleństwa o nazwie "reflectoporn".
Przeczytaj także: eBay na rynku chińskim
"Reflectoporn" to moda, którą zapoczątkowali Amerykanie. Na czym polega? Osoby wystawiające na sprzedaż przedmioty o gładkich, połyskujących powierzchniach, robią im zdjęcia nago. Odbicie sylwetki fotografującego jest później widoczne na fotografii sprzedawanego przedmiotu, dzięki czemu zdjęcia "golasa" mogą zobaczyć - najczęściej wbrew własnej woli - miliony osób przeszukujących zasoby eBay. Podobno na największe ryzyko obcowania z takimi "niespodziankami" narażone są osoby poszukujące gitar elektrycznych, telewizorów, tosterów i sztućców. Powstała już strona internetowa gromadząca zdjęcia i linki do aukcji, które mogą zainteresować osoby poszukujące nowych wrażeń.Do miana piewcy "reflectoporn" aspiruje Chris Stevens, jeden z redaktorów "Internet Magazine". Napisał on niedawno: "Reflectoporn staje się coraz bardziej popularne. Nie ma prostszej metody zaprezentowania swojego nagiego ciała milionom ludzi na całym świecie i to bez opuszczania domu. To ostateczny akt autoekspresji okablowanej generacji".
Mniej entuzjastycznie do nowego zjawiska odnoszą się przedstawiciele eBay, którzy zapowiadają walkę z tym procederem. Nie wiadomo jednak, na czym miałaby ona polegać – stałą liczbę przedmiotów wystawionych na aukcji szacuje się na 16 milionów. Systematyczne sprawdzanie zdjęć wszystkich sprzedawanych produktów jest więc praktycznie niemożliwe.
Przeczytaj także:
System płatności PayPal przy transakcjach walutowych