eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacjeMass media online: wolność czy kontrola?

Mass media online: wolność czy kontrola?

2008-04-28 13:39

Przeczytaj także: Prasa, radio, Internet: media komplementarne?


W przypadku internetu stale brakuje bardziej subtelnego wyobrażenia o tym, co może w jego przypadku znaczyć „wolność”. Wolność od nadzoru i „prawo do prywatności” to różne rodzaje wolności, chroniące anonimowość, a nie publikację. Te (i inne) rodzaje wolności są ważne, ale potencjał i faktyczne sposoby wykorzystania internetu są zbyt zróżnicowane, by mogły rościć sobie prawo do wszystkich rodzajów wolności. Wolność słowa i wypowiedzi w formie ustalonej na użytek innych mediów jest poddana ograniczeniom wynikającym z praw innych osób, wymagań życia społecznego i rzeczywistości presji społecznej. Nierealistyczne byłoby oczekiwanie, że internet będzie cieszył się wolnością, której odmówiono innym mediom z powodów uznanych za prawomocne.

Trzeźwo oceniając rozwój technologii komunikacyjnej, należy uznać, że dystopiści (ludzie wierzący w rozwiązanie problemów społecznych poprzez masową kontrolę) są w tym przypadku bardziej przekonujący niż utopiści (ludzie wierzący w rozwiązanie problemów społecznych poprzez odwołanie się do naturalnego dobra i harmonii w świecie i w samych ludziach), przynajmniej o tyle, o ile odrzucają możliwość szybkiej poprawy. Interpretatywna historia innowacji komunikacyjnych Jamesa Benigera (1986) dowodzi, że od początków XIX wieku wpisują się one w tendencję wzrostu, lecz bynajmniej nie wolności, ale możliwości zarządzania i kontroli. Używa on na określenie rewolucji komunikacyjnej terminu „rewolucja kontroli”. Niezależnie od potencjału mediów potrzeby handlu, przemysłu, wojska i biurokracji zrobiły wszystko co w ich mocy, aby promować rozwój i określić sposób rzeczywistego wykorzystania innowacji.

Inny kronikarz innowacji komunikacyjnych, Winston (1986), uznał, że większość nowych technologii ma potencjał innowacyjny, lecz jego rzeczywiste wykorzystanie zależy od dwóch czynników. Jeden z nich to działanie „następczej konieczności społecznej”, które dyktuje stopień i formę rozwoju innowacji. Drugi czynnik to „prawo wypierania potencjału radykalnego”, które działa na innowacje jak hamulec, chroniąc społeczny lub korporacyjny status quo. Ogólnie rzecz biorąc, Winston optuje raczej za teoriami determinacji kulturowej niż technologicznej. James Carey (1998) przyjmuje podobną postawę wobec „nowych mediów”, twierdząc, że „globalizacja, internet i komunikacja komputerowa nie są w pełni zdeterminowane technologicznie i historycznie. Ostateczne dookreślenie tych nowych form należy do polityki”.

fot. mat. prasowe






Artykuł powstał na podstawie książki Denisa McQuaila „Teoria komunikowania masowego” (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007). Wszelkie skróty i uzupełnienia w tekście za zgodą Wydawcy.

poprzednia  

1 2 3

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: