Świetlana przyszłość wyświetlaczy

Rozwój rynku ma być stymulowany przez szybkie wdrożenie technologii aktywnych matryc LCD w monitorach i notebookach. Wyzwaniem dla producentów będzie jednak wytwarzanie tanich ekranów przy równoczesnym utrzymaniu rentowności. Jednym z atrakcyjnych źródeł wpływów mają być produkty niszowe.

W wypadku monitorów komputerowych urządzenia z aktywnymi matrycami LCD będą szybko wypierać sprzęt CRT. W latach 2001 i 2002 roczny wzrost wolumenu sprzedaży sprzętu LCD wyniósł 100%, a w roku 2003 i 2004 ma utrzymać poziom 50%. Równocześnie rosną przekątne sprzedawanych wyświetlaczy.

Produkcja wyświetlaczy LCD nie podlega jednak Prawu Moore'a znanemu z branży półprzewodników. Producenci układów scalonych zmniejszają wymiary technologiczne tranzystorów i umieszczają ich coraz więcej na płytkach o tych samych wymiarach. W wypadku branży wyświetlaczy, wymiary piksela pozostają niezmienione, wytwarzanie coraz większych ekranów pociąga więc za sobą konieczność budowy nowych, większych linii produkcyjnych. Oznacza to nieustanne inwestycje i spore ryzyko związane z prognozowaniem zapotrzebowania na sprzęt o dużych przekątnych. Dlatego jedną z nadziei branży jest rynek telewizorów. W roku 2003 na całym świecie zostanie wyprodukowanych 88 mln sztuk odbiorników kinsekopowych o przekątnej powyżej 20 cali. W przyszłości miejsce części z nich zajmą duże ekrany LCD. W tym roku z sektora TV będzie pochodzić zaledwie 4% wpływów producentów LCD, ale za 2 lata już 9%, a w roku 2007 – 17%.

Dynamiczny rozwój rynku aktywnych matryc LCD nie oznacza jednak regresu popularności innych technologii. Wśród ekranów o przekątnej powyżej 40 cali w najbliższych latach dominującą rolę wciąż odgrywać będą ekrany plazmowe, a na rynku urządzeń przenośnych ugruntuje się pozycja wyświetlaczy organicznych OLED.