Tydzień 34/2008 (18-24.08.2008)

Przeczytaj także: Tydzień 33/2008 (11-17.08.2008)

• Urząd Statystyczny Unii Europejskiej Eurostat poinformował, że gospodarka 15 państw posługujących się euro zmniejszyła się w drugim kwartale o 0,2%. Po raz pierwszy od utworzenia dziesięć lat temu unii monetarnej, gospodarka strefy euro uległa skurczeniu.
• Według EBC w czerwcu inflacja utrzymała się na tym samym poziomie – 4%. W ubiegłym miesiącu EBC podniósł stopy procentowe do 4,25%, do najwyższego poziomu od siedmiu lat.
• Pogarszają się nastroje gospodarcze w strefie euro. Według Eurostat-u nowe zamówienia w przemyśle spadły w czerwcu o 0,3% m/m, po spadku poprzednio o 5,4%. W 27 krajach UE zamówienia w czerwcu spadły o 0,1% m/m, podczas gdy miesiąc wcześniej spadły o 5,4%, a licząc r/r wskaźnik ten spadł o 6,6%, podczas gdy poprzednio spadł o 3,5%.
• Według Europejskiego Banku Centralnego na rachunku obrotów bieżących eurolandu deficyt w czerwcu wyniósł 8,2 mld euro wobec deficytu 5,5 mld euro miesiąc wcześniej.
• Francuska gospodarka w II kwartale w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku skurczyła się o 0.3% i jest to pierwszy ujemny wskaźnik wzrostu gospodarczego od ponad pięciu lat. Rząd jednak wierzy w przejściowy charakter tego pogorszenia się sytuacji gospodarczej i ma nadzieję, że wzrost gospodarczy w całym roku wyniesie 1,6%. Tego optymizmu nie podziela Komisja Europejska według której tegoroczny deficyt budżetowy wyniesie 2,9% PKB, a w roku 2009 przekroczy nawet 3%PKB.
• W drugim kwartale niemiecka gospodarka - największa w Europie, skurczyła się w tym czasie o 0,5% (wobec 1,3% wzrostu w I kwartale)
• Brytyjska gospodarka zatrzymała się w miejscu w II kw., po wzroście w I kw. o 0,3% kw/kw. Rok do roku PKB wzrósł o 1,4% i jest to najsłabszy wynik od 1992 r
• Niemiecki rząd przyjął w środę projekt ustawy, która wprowadza silniejszą ochronę gospodarki przed inwestorami z zagranicy.
• Włochy, trzecia pod względem wielkości gospodarki strefy euro, poinformowały, że w ich gospodarce nastąpił w II kwartale spadek PKB o 0,3%.
• W Wielkiej Brytanii zanotowano w sierpniu największe spadki cen domów od co najmniej 2002 roku (średnia cena za dom spadła w tym miesiącu w Londynie o 3,8% r/r i o 5,3% m/m). To największy spadek liczony rok do roku od 6 lat.
• W 2007 roku w Unii wykryto wyłudzenia na kwotę 320 milionów euro. Afery tropi unijny detektyw OLAF. Do tej pory Polska zgłosiła do KE nieprawidłowości na kwotę ok. 170 mln zł (z 25,4 miliardów złotych wypłaconych do tej pory beneficjentom).
• Według Państwowegu urzędu statystycznego produkcja przemysłowa Litwy wzrosła w lipcu o 3,8% r/r (po wzroście w czerwcu o 4,2 %). W siedmiu pierwszych miesiącach tego roku produkcja wzrosła o 6,9% r/r.
• Według polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) sprzedaż laptopów z oprogramowaniem Microsoft może ograniczać konkurencję. Podejrzewa on, że pomiędzy Microsoftem i producentami laptopów mogło dojść do zawarcia niedozwolonego porozumienia. Dlatego Urząd przekazał sprawę do Komisji Europejskiej (KE).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

GOSPODARKA FRANCUSKA

Z programem zasadniczych zmian w polityce gospodarczej szedł do wyborów prezydent Sarkozy, lecz jak się okazuje, z jego realizacją jest znacznie trudniej. Od lat francuską specjalnością jest próba unikania rewizji dotychczasowej polityki społecznej, która kosztuje coraz więcej budżet państwa.

Dziś jest już faktem, że światowy kryzys gospodarczy dotarł także nad Sekwanę. Wiemy też, że francuska gospodarka w II kwartale w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku skurczyła się o 0.3% i jest to pierwszy ujemny wskaźnik wzrostu gospodarczego od ponad pięciu lat. To niepokoi nie tylko francuskich ekonomistów, ale także zwykłych Francuzów, którzy realnie myśląc mają podstawy, aby obawiać się pogorszenia swojej sytuacji materialnej. Te nastroje jednak łagodzą wypowiedzi rządowe oraz informacje z innych krajów strefy euro, które również odnotowały ujemny wzrost gospodarczy w II kwartale, a są to Irlandia, Hiszpania, Niemcy oraz Włochy.

Jeszcze raz okazało się, że w grupie jest raźniej, nawet przy takich kłopotach możliwa jest optymistyczna atmosfera, chociaż niewiele wskazuje na zniknięcie dotychczasowych czynników osłabiających wzrost gospodarczy, a mam tu na myśli silne euro i wysokie ceny paliw i energii. Mimo to rząd francuski wierzy w przejściowy charakter obecnego pogorszenia się sytuacji gospodarczej i ma nadzieję, że wzrost gospodarczy w całym roku wyniesie 1,6%, co oznacza, że rządowa prognoza na ten rok została skorygowana tylko w niewielkim stopniu. Ta pozytywna atmosfera wśród polityków nie udziela sie jednak przedsiębiorcom, bo przeprowadzone badania wskazują, że lipcowy wskaźnik nastrojów przedsiębiorców spadł do najniższego poziomu od maja 2003 roku (potwierdza to także spadek o prawie 2% produkcji przemysłowej w tym roku).

By wzmocnić gospodarkę francuski rząd uruchomił w lipcu nowy pakiet regulacji dotyczących rynku pracy oraz doraźnych ulg podatkowych i jak zapowiedziano jest to jedynie początek szerszego programu stymulacyjnego, który jest obecnie przygotowywany przez francuskie Ministerstwo Finansów. Cały program ma być zaprezentowany we wrześniu. Oczywiście te inicjatywy będą sfinansowane kosztem budżetu, który i tak jest już osłabiony skutkami spowolnienia gospodarczego (wpływy będą niższe o co najmniej 3,5 mld euro). Te straty i nowe inicjatywy będą pokryte z 7 - miliardowej rezerwy gotówkowej, która została utworzona jeszcze w zeszłym roku. Z rządowych wyliczeń wynika, że dzięki temu uda mu się utrzymać wielkość deficytu budżetowego na poziomie 2,5% PKB.

Bruksela nie do końca podziela optymizmu francuskiego rządu. Specjaliści KE uważają, że tegoroczny deficyt budżetowy wyniesie 2,9% PKB, a w roku 2009 przekroczy nawet 3%PKB. Oznacza to, że Francja ponownie może trafić pod procedurę ograniczania nadmiernego deficytu budżetowego, z którego dopiero nie tak dawno udało jej się wydostać. Ekonomiści zwracają uwagę na to, że należąc do strefy euro Francja nie może liczyć na złagodzenie polityki monetarnej, poprzez stymulujące działania związane z obniżką stóp procentowych, bo EBC musi teraz walczyć z wysokim poziomem unijnej inflacji.

Eksperci sugerują, że jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie kompleksowych reform w obszarze rynku pracy i w systemie ochrony społecznej. Jednak wprowadzenie zmian ograniczających wydatki budżetowe na pewno natrafi na silny opór dobrze zorganizowanych związków zawodowych...