Techniki twórczego myślenia: rozwiń swoją kreatywność

Przeczytaj także: Efektywność osobista: wykorzystuj swój potencjał i kreatywność

A jak jest z twoją kreatywnością? Uważasz, że niezbyt dobrze? Nie uważaj — zobacz jak jest naprawdę na trzech poniższych sytuacjach. Może natchną cię one do rozpoczęcia lekkiego treningu mięśnia kreatywności. Na końcu dowiesz się jak możesz samodzielnie trenować kreatywność, a teraz spróbuj swoich sił w mini-teście kreatywności. Przeczytaj opis sytuacji, trzy możliwe odpowiedzi i wybierz spośród nich tę, która wydaje ci się najbardziej kreatywna.

sSytuacja 1

Dlaczego mitem jest zdanie „sam jestem kreatywny, nie potrzebuję żadnych technik”?

a) bo gdyby była to prawda, to moja praca polegałaby na czymś zupełnie innym, bardziej przyjemnym i zyskownym,
b) bo bez użycia technik moja uwolniona kreatywność zmiotłaby z powierzchni ziemi wszelką biurokrację i nie byłoby już mojej firmy, mojego miejsca pracy ani mojej pensji — lepiej więc mieć to pod kontrolą,
c) bo oczywiste jest, że co dwie głowy to nie jedna, zamiast samemu siedzieć i głowić się nad problemem, lepiej jest skrzyknąć paru kolegów, zamówić pizzę i wspólnie stracić trochę czasu przeznaczonego na pracę.

Odpowiedź (a) jest prawdopodobnie najbardziej prawdziwa — możesz sądzić z lekkim rozgoryczeniem w duchu. Jednak to nie twój stan psychiczny decyduje o tym czy rozwiązanie jest kreatywne czy nie. Decyduje o tym odejście od standardowej, przyziemnej i oczywistej logiki na rzecz rozwiązania z zupełnie innej beczki. A takiego przeskoku w tej odpowiedzi nie ma.

Odpowiedź (c) jest bardziej zabawna i można ją nawet posądzić o niewielką dozę kreatywności. Rysujesz bowiem scenariusz przyszłości. Jest to oklepana fantazja firmowa (jedzenie pizzy w pracy) i jako taka nie zasługuje na uznanie jej za działanie kreatywne, zgoda. Jednak użycie słowa „stracić” w odniesieniu do czasu pracy kreatywnej zamiast „przeznaczyć” lub „spożytkować” świadczy o pewnej swobodzie językowej i dystansie do rzeczywistości. Obie te cechy są bardzo przydatne w kreatywnej pracy.

Zostaje więc odpowiedź (b), która jest odpowiedzią najlepszą. Porównanie własnej kreatywności do bomby atomowej to jednocześnie fajna, zabójcza metafora oraz komediowa przesada. Nie wspominając o kolejnej fantazji korporacyjnej dotyczącej totalnej zagłady firmy w przeciągu jednego okresu rozliczeniowego. Żeby było jasne — odpowiedź (b) jest najlepsza spośród trzech podanych. Istnieje na pewno kilka odpowiedzi lepszych, do których po paru treningach kreatywności bez problemu dotrzesz. Jak prowadzić dla siebie takie treningi, dowiesz się na końcu tego tekstu.