Tydzień 46/2008 (10-16.11.2008)
2008-11-15 22:56
Przeczytaj także: Tydzień 45/2008 (03-09.11.2008)
- Według Eurostat-u kraje strefy euro po raz pierwszy od 1999 są w recesji. W III kwartale sumaryczne PKB krajów tej strefy (15) spadło o 0,2% kw/kw (podobnie jak w II kwartale). Największe spadki w III kwartale dotyczą Niemiec (to największa unijna gospodarka), oraz Włoch – 0,5%, PKB Hiszpanii spadł o 0,2%; PKB Francji wzrósł o 0,1% (po spadku o 0,3% w II kwartale). Holandia drugi kolejny raz zanotowała zerowy wzrost gospodarczy.
- Według Eurostat-u w całej Unii 27 krajów nastapił spadek PKB o 0,2% (w II kwartale był wzrost zerowy). Słowacja zanotowała wzrost gospodarczy w wysokości 1,5% PKB, a Czechy – 1% PKB. Spadek - o 1% PKB zanotowała Estonia, a o 0,5% spadł PKB Wielkiej Brytanii. Sytuacja w tym zakresie w innych krajach będzie znana w przyszłym tygodniu.
- Według najnowszych prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej w 2009 roku z powodu kryzysu PKB całej UE wzrośnie zaledwie o 0,2%, a w krajach strefy euro - o 0,1%. Według tej prognozy Polska gospodarka także zwolni, ale wzrost gospodarczy ma wynieść 3,8% PKB.
- Według Eurostat-u inflacja w strefie euro spadła do 3,2% (wobec 3,6% we wrześniu).
- W opinii ekspertów niemiecka gospodarka, największa w Europie wchodzi w najgorszą recesję od co najmniej 12 lat. PKB Niemiec w III kw. spadł o 0,5% kw/kw, po spadku w II kw. o 0,4%.Jednal licząć ok do roku PKB Niemiec w III kw. wzrósł o 1,3% po wzroście w II kwartale o 3,3%.
- W opinii Banku Anglii bezrobocie w Wielkiej Brytanii osiągnęło najwyższy poziom od 11 lat, inflacja jest na poziomie 5%, kurs funta spadł rekordowo w stosunku do najważniejszych walut światowych, a gospodarka Wielkiej Brytanii weszła w fazę recesji i prognozuje, że w przyszłym roku PKB obniży się o 2%. Ostatnio Bank Anglii obniżył stopy procentowe z 4,5 do 3% i zapowiedział, że gotów ją będzie ponownie obniżyć, jeśli zajdzie taka konieczność. Eksperci przewidują, że w połowie 2009 roku stopa procentowa spadnie do 2% i będzie najniższa od 1694 roku.
- Przed szczytem G20 w Waszyngtonie na temat kryzysu finansowego kanclerz Merkel opowiedziała się za reformą światowych rynków finansowych. Stwierdziła, że "wszystkie obszary, wszystkie produkty i wszystkie transakcje" na rynkach finansowych muszą być stosownie regulowane i nadzorowane. Jej zdaniem niezbędne jest wzmocnienie Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który mógłby pełnić podobną rolę do Światowej Organizacji Handlu, z możliwością formułowania reguł i nakładania sankcji.
- Hiszpański rząd na ożywienie gospodarki uruchamia specjalne linie kredytowe, przeznaczajac na ten cel 29 mld euro. Pieniądze trafią do małych i średnich firmy, które utraciły płynność finansową, a banki odmówiły im pomocy. Gwarantem połowy sumy jest Instytut do spraw Kredytu Oficjalnego (Instituto de Credito Oficial).
- W Baku trwa IV szczyt energetyczny z udziałem prezydentów Polski, Azerbejdżanu, Ukrainy i Litwy. Tematem rozmów jest strategiczny projekt przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Płocka i Gdańska. Naftociąg Odessa-Brody został ukończony w 2002 roku.
- Węgierski rząd przedstawił plan pomocy dla krajowych firm w wysokości 5,4 mld euro, aby mogły walczyć z kryzysem i recesją. W ciągu dwóch najbliższych lat węgierskie firmy, głównie małe i średnie przedsiębiorstwa, będą miały dostęp do bezpośrednich subwencji.
- Prawie o 15% spadła w październiku sprzedaż nowych aut w Europie. UE już przymierza się do przyznania koncernom 40 mld euro pomocy (przez Europejski Bank Inwestycyjny), ale jednocześnie rozważa zaskarżenie do WTO pomocy Waszyngtonu dla amerykańskich firm. O taką pomoc do niemieckiego rządu zwrócili się Opel i Ford.
- W październiku sprzedaż nowych aut w Europie Zachodniej spadła o 14,5% i był to już szósty z rzędu miesiąc spadków sprzedaży (w Hiszpanii, gdzie sprzedaż aut spadła o 40%, w Niemczech o 8%, we Francji o 7,4%, w Wlk. Brytanii prawie o 25%, a we Włoszech niemal o 20%). Firmy europejskie ograniczają produkcję i zwalniają pracowników ((należący do grupy Renault japoński Nissan zwalnia prawie 1,7 tys. pracowników w Hiszpanii, Renault 6 tys. zatrudnionych w Europie, w tym 4 tys. pracowników we Francji, 8 tys. pracowników zwolni Volvo).
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
SZCZYT W NICEI, czyli DYSKUSJA Z ROSJĄ NA TEMAT NOWEGO TRAKTATU
Spotkanie w Nicei przywódców Unii Europejskiej i Rosji miało duże znaczenie, bo odbywało się na dzień przed szczytem G20 w Waszyngtonie. Nic więc dziwnego, że zdominowały go sprawy gospodarcze i problemy światowego kryzysu finansowego. Bezpośrednio przed spotkaniem obydwie strony poinformowały przez media o swoich stanowiskach. Unia nie ukrywała, że w obliczu kryzysu chce uporządkować swoje stosunki z Rosją nadszarpnięte w trakcie wojny gruzińskiej. Chciała, by Rosja poparła jej koncepcję kalendarza reform, który zakłada, że w ciągu 100 dni od spotkania w Waszyngtonie zostaną podjęte konkretne kroki, by wzmocnić przejrzystość światowych finansów i lepiej je nadzorować. Liczy też, że Rosja poprze jej koncepcję wzmocnienia roli Międzynarodowego Fundusz Walutowego. Przy takich założeniach było oczywistym, że sprawa konfliktu na Kaukazie musiała zejść na drugi plan, co było korzystne dla Rosji.
Na szczycie nie były spodziewane postępy w negocjacjach w sprawach dotąd spornych, a więc np. opłat wymaganych od unijnych przewoźników lotniczych za loty nad Syberią. Jak wiadomo, ostatnio pojawiły się nowe przeszkody w relacjach gospodarczych między obiema stronami, bo Rosja zapowiedziała kolejną podwyżkę ceł eksportowych na swoje drewno. Jej wprowadzenie zagraża istnieniu wielu firm w krajach skandynawskich. Problemem jest też przyjęcie Rosji do WTO. Unia popiera w tym zakresie wieloletnie starania Rosji, ale na przeszkodzie jest teraz Gruzja (na przyjęcie do Światowej Organizacji Handlu muszą się zgodzić wszystkie kraje członkowskie tej organizacji), a USA po wcześniejszej zgodzie teraz dystansują się.
W swoim sporze z USA Rosja jest zainteresowana wyraźnym podkreśleniem, skąd pochodzi kryzys i kto jest za niego odpowiedzialny (oczywiście chodzi tu o USA). Jednak temperaturę szczytu wcześniej podgrzała wypowiedź premiera Rosji, który zagroził państwom europejskim, że wstrzyma budowę Gazociągu Północnego, jeśli nie będą one zainteresowane odpowiednią ilością surowca pochodzącego z Rosji. Powiedział też, że Rosja nie jest skazana tylko na dostawy gazu do Europy, ale ma też alternatywne możliwości eksportu gazu. Sugerował, że jest duże zainteresowanie rosyjskim gazem krajów Dalekiego Wschodu oraz możliwość budowy zakłady upłynniania gazu i sprzedawania go w takiej postaci na światowych rynkach.
Szczyt zakończył się wyjaśnieniem stanowisk obu stron i podtrzymaniem kalendarza dotyczącego dalszych, dwustronnych negocjacji (jak wiadomo po wybuchu w sierpniu konfliktu rosyjsko-gruzińskiego, UE stanęła po stronie Gruzji, krytykując nadmierne użycie siły przez Moskwę i zawieszając negocjacje w sprawie nowego porozumienia). Teraz wszystkie kraje (poza Litwą) są zainteresowane wznowieniem negocjacji z Rosją. Mówi się, że kolejna runda negocjacyjna zacznie się jeszcze w końcu listopada.
Zupełnie nowym problemem, który stanął przed stronami jest zapowiedziana reakcja Rosji na budowę tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej. Na prośbę Francji Rosja zgodziła się wstrzymać instalacje rakiet Iskander w okręgu kaliningradzkim proponujęc, by problem ten stanął na forum OBWE.
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy