Czy IT ma znaczenie?

Czym jest IT?

Słabych punktów w argumentacji Carr'a jest wiele. Zacznijmy od jego definicji IT. W swoim artykule krąży wokół, jednak nigdy nie skupia się bezpośrednio na IT.

Myli technologie informacyjne z Internetem i rozwiązaniami dotyczącymi komputerów osobistych. Później twierdzi, że IT jest "najważniejszym mechanizmem transportowym" zapominając, że IT jest również odpowiedzialna za tworzenie zawartości i interpretowanie jej. System informatyczny posiada dużo więcej komponentów, niż Carr dostrzega. Ponadto, system IT jest dużo większy, niż jego pojedyncze komponenty.

Bądźmy ostrożni w poszukiwaniu analogi

Analogie, chociażby takie jak porównanie przez Carr'a IT do energetyki i kolei, mogą być bardzo pomocne, kiedy ograniczenia, jakie za sobą niosą, są poprawnie zrozumiane. Carr jednak nie dostrzega tych ograniczeń. Fundamentalne cechy zarówno systemu energetycznego jaki i kolei czynią je zupełnie różnymi od systemu informatycznego. Podczas gdy mamy kilka standardów w informatyce, jednakże wiele z nich stanowią prawnie zastrzeżone standardy jak Windows, systemy informatyczne są jeszcze daleko od standardu w stylu uniwersalnej wtyczki do zasilania. Analogia kolei dostarcza jeszcze bardziej interesujących ograniczeń. Szybkość i przemieszczanie dóbr przy pomocy kolei zmieniała się nieznacznie przez ostatnie 100 lat. Ale pojawienie się samolotów znacząco zmieniło system transportowy, zarówno w znaczeniu szybkości, jak też eliminacji ograniczeń lądowych. Przesyłki w 24 godziny, produkcja "just in time", redukcja zapasów i produkcja zagraniczna są wszystkie razem połączone z systemem transportowym, ale nie bezpośrednio z systemem kolejowym. System lotniczy, na przykład, w swojej wielkości zmian jest szybszy od systemu kolejowego, nie jest ograniczany lądem i posiada inną strukturę kosztów. Ten "porządek wielkich zmian" zdarza się co 5 lat w systemach informatycznych z powodu tzw. Prawa Moor'a. To coś w rodzaju przenoszenia się z systemu kolejowego do lotniczego, do kosmicznego i dalej, dwa razy w dziesięcioleciu! Tak więc, jeśli chodzi o system informatyczny, możemy stwierdzić, że podstawowe funkcje są już standardem, a nie czynnikiem strategicznym i powinniśmy skupiać się na ograniczaniem ich kosztów. W ten sposób, pewnego dnia obudzimy się i zrozumiemy, iż nie potrzebujemy tych funkcji dłużej. Zmiany zachodzące w całym systemie IT sprawiają, iż dotychczasowe praktyki biznesowe z czasem stają się zupełnie nieprzydatne. Podążając swoją analogią, Carr namawia gospodarkę do odpoczynku od rozwoju, aby używała kolei po niskich kosztach, przy jednoczesnym pominięciu transportu lotniczego jako narzędzia biznesowego. Ten problem jest łatwo dostrzegalny w transporcie. Przejście od transportu kolejowego do powietrznego wymaga zupełnie nowej infrastruktury i przemysłu. Inaczej jest w IT. Zmiany są bardziej subtelne, jednak odpowiednio znaczące.

Strategiczna rola IT

Możemy to dostrzec bardziej czytelnie spoglądając wstecz. Nie dalej jak 20 lat temu komputery osobiste zaatakowały świat biznesu. Jak każda nowa technologia, przyniosły ze sobą plusy i minusy, ale tylko kilka nowoczesnych gałęzi gospodarki może działać bez nich. Następnie dziesięć lat temu Internet został otwarty dla gospodarki i generalnie dla ogółu poprzez stworzenie przeglądarki internetowej. Zabrało prawie dekadę, aby dostrzec, iż Internet może być istotnym czynnikiem dla biznesu (składanie zamówień przez Internet, komunikacja przy pomocy poczty elektronicznej itp.) a także stworzyć kilka bardzo rozrzutnych i absurdalnych modeli biznesowych, np. Pets.com. Co nowego może IT wnieść do biznesu przez następne dziesięć lat? Oto niektóre pomysły: prawdziwa współpraca elektroniczna, prawdziwie mobilne środowisko pracy, dużo bardziej naturalne systemy komunikacji człowiek/komputer i wszechobecna informatyzacja (gdzie zapominamy o informatyce samej w sobie i patrzymy na użytkowanie szeroko dostępnych komputerów stworzonych do specjalistycznych celów, które komunikują się ze sobą). Jedną z trudności w przewidywaniu przyszłości użytkowania technologii jest koordynacja - obecne możliwości komputerów, mogą nie zostać wykorzystane przez wiele lat, z powodu braku odpowiedniego środowiska, w którym będą pracować. Wspaniałym przykładem jest tu VCR. wynaleziony w 1952 roku, stał się komercyjnym hitem dopiero po ponad ćwierćwieczu i to do zastosowań, dla których nigdy nie był przewidywany.

Podsumowanie

System informatyczny posiada dość podobieństw do kolei i energetyki, aby uczynić analizę Carr'a słuszną i trzeba przyznać, że częściowo ma on rację. Przedsiębiorstwa powinny, tak jak on sugeruje, rozważnie patrzeć na wydatki na IT i nie kupować nowych technologii tylko z tego powodu, że stać je na to. Jednakże myli się kompletnie, kiedy twierdzi, że system informatyczny przestał być strategicznym czynnikiem w biznesie. Jego rada raczej doprowadzi do tego, iż twoja organizacja pozostanie na marginesie, podczas gdy konkurencja zniknie gdzieś niewiadomo gdzie (tak jak Dell, Wall Mart, i eBay uczyniły to w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia w USA i nie tylko), po to aby, odkrywać nowe możliwości jakie wynikają z Prawa Moor'a. Takie przełomy gospodarcze nie były możliwe w latach osiemdziesiątych z powodu stanu technologii. Za dziesięć lat będziemy mogli spojrzeć wstecz na firmy, które wykorzystały strategiczne znaczenie technologii do stworzenia nowych modeli biznesowych, uzyskania nowych korzyści biznesowych, być może w twojej dziedzinie gospodarki. Poprzez rady Carr'a można wylecieć z biznesu.

Czy możesz mieć to, co najlepsze z dwóch światów? Zdecydowanie, tak. Szukaj sposobów oszczędzania na IT w codziennej działalności. Szukaj rozwiązań, które być może będzie trzeba zastąpić w przyszłości innymi - takimi, które będą odgrywać strategiczne znaczenie w przyszłości. Inwestycje w badania i rozwój nad IT powodują, że jest jeszcze dużo do przemyślenia.


Tłumaczone (za zgodą IBTE) dla przez Wojciecha Zalecha. Właścicielem praw autorskich jest